24 listopada 2013
jesienny przystanek
nic nie widać w perspektywie ulicy
mgła oblepia kontury
w ubranie nasączone wilgocią
wdziera się chłód
kolory tramwajów ledwie dostrzegalne
przez mleczną szybę jesieni
rozbrat z fotografowaniem
bezczynne czekanie prowokuje
prawa półkula banalnie
lewa półkula refleksyjnie
barwy wymieszane dają szarość
posłuszni wspólnej idei są tłumem
latarnie przykryte lisią czapą
udają duplikaty księżyca
znowu zbłądziłam do zaułka socjologii
a miało być o krajobrazie
1 lutego 2025
madonna niekarmiącaToya
1 lutego 2025
jeszczeTeresa Tomys
1 lutego 2025
balTeresa Tomys
1 lutego 2025
0102wiesiek
1 lutego 2025
pustynna symfonia (II)AS
1 lutego 2025
Jak ślicznievioletta
1 lutego 2025
kwiaty na poddaszuYaro
1 lutego 2025
Sroka MonetaToya
1 lutego 2025
Wielka dusza /Mahatma/wolnyduch
1 lutego 2025
Każdy ma własne Himalajewolnyduch