27 stycznia 2014
na końcu dnia
jutro po przebudzeniu zacisnę mocno oczy
zatrzymam pod powiekami ostatni sen
przeżyłam podróż na biegun północny
wszystko pamiętam
mogę opowiedzieć dialogi i śnieg
nawet zimno na czubku nosa
pewnie z tęsknoty za
zjazdem zboczem ślizgiem drogą z koleinami
za oknem ciężkie gałęzie pokryte białym puchem
zimowy teatr oddzielony szkłem
jestem między świerkami
w pustce lasu w drodze na Turbacz
zaspy głebokie zaspy
słońce gra z kryształami lodu
chwilowe bogactwo
25 maja 2025
Marcin Olszewski
25 maja 2025
wiesiek
25 maja 2025
violetta
25 maja 2025
sam53
25 maja 2025
sam53
25 maja 2025
sam53
25 maja 2025
Belamonte/Senograsta
25 maja 2025
Yaro
24 maja 2025
wiesiek
24 maja 2025
violetta