9 kwietnia 2013
z przytupem
wyglądam za okno chmury
śnieży o Jerzy
nikt nie wierzy lato i śnieży
biało
o już przestało
tak jakoś wiosennie
i wszystko we mnie
zaśpiewało
fałszuję
tu nie zrymuję bo publikuję
a przecież wiecie
salonowo nie jest na świecie
plecie się i plecie
jak kwiecień
objaśniam porzekadło
inaczej słowiańskie narzekadło
co było gdy nie było tuska
był kluska
na niego padło
kontroladło
teraz tobie się dostanie boże
bo nie chcesz a możesz
nie możesz
o żesz
w przypadku wywołania burzy autor niniejszego tekstu prosi o łagodny wymiar kary za usunięcie utworu, a póki co śnieży o Jerzy
22 listopada 2024
22.11wiesiek
22 listopada 2024
wierszejeśli tylko
22 listopada 2024
Pod miękkim śniegiemJaga
22 listopada 2024
Liście drzew w czerwonychEva T.
22 listopada 2024
Potrzeba zanikuBelamonte/Senograsta
21 listopada 2024
Drżenia niewidzialnych membranArsis
21 listopada 2024
21.11wiesiek
21 listopada 2024
Światełka listopadaJaga
21 listopada 2024
4. KONTAKT Z RZECZYWISTOŚCIĄBelamonte/Senograsta
20 listopada 2024
FIANÇAILLES D'AUTOMNEsam53