30 maja 2013
cyklicznie
żywa poezja martwa natura
fragmenty dnia w kadrze nocy
wiersze napisane bez kopii
znikajace jak poranna mgła
przebudzenie zamyka bibliotekę snów
czyści ślady odwiedzających
prostuje zagięte kartki
niecierpliwie wracam wieczorem
brak książek odłożonych na półce
bibliotekarz nie pamięta mojej twarzy
rozpoczynam wędrówkę wąwozami szaf
strzałki napisy zakręty etykiety
zapadam w otchłań poduszki
pod spadochronem zasypiania
mocno ściskam scenariusze
22 stycznia 2025
telepatiaprohibicja - Bezka
21 stycznia 2025
Kociołek ŁaciołekAS
21 stycznia 2025
Zaloty na lodachajw
21 stycznia 2025
2101wiesiek
21 stycznia 2025
Prośbasloneczko010981
21 stycznia 2025
czym dalej tym bliżejprohibicja - Bezka
21 stycznia 2025
Powrót do domuwolnyduch
21 stycznia 2025
Dla równowagi.Eva T.
21 stycznia 2025
Penelopa otwiera oknoajw
21 stycznia 2025
pianistaprohibicja - Bezka