30 stycznia 2014
filozofia
jestem w drodze
nie liczę kilometrów za ani tych przed
równym krokiem przemierzam dni
zostawiam za sobą czas
zanurzam się w napływający
w objęciach statystyki
liczę na rozkład anormalny
długo uczyłam się nieskończoności
nie wierzę w kres
raczej w punkt na osi do którego zmierzam
mijam go by wejść w następny przedział
i kto powiedział że świat nie jest matematyczny
22 stycznia 2025
telepatiaprohibicja - Bezka
21 stycznia 2025
Kociołek ŁaciołekAS
21 stycznia 2025
Zaloty na lodachajw
21 stycznia 2025
2101wiesiek
21 stycznia 2025
Prośbasloneczko010981
21 stycznia 2025
czym dalej tym bliżejprohibicja - Bezka
21 stycznia 2025
Powrót do domuwolnyduch
21 stycznia 2025
Dla równowagi.Eva T.
21 stycznia 2025
Penelopa otwiera oknoajw
21 stycznia 2025
pianistaprohibicja - Bezka