9 czerwca 2014
każdemu jego
zaprasza pusta w parku
strzepuję zostawione myśli
umykają jak ćmy wieczorne
cudze
nie pasują do mnie
kwitną sady
co mi do tego
nie do sadów te kocham pierwotnie
miłoscią którą mają za nic
myśli powinnam zignorować
niech zostają w ludziach
niech zostają
22 listopada 2024
22.11wiesiek
22 listopada 2024
wierszejeśli tylko
22 listopada 2024
Pod miękkim śniegiemJaga
22 listopada 2024
Liście drzew w czerwonychEva T.
22 listopada 2024
Potrzeba zanikuBelamonte/Senograsta
21 listopada 2024
Drżenia niewidzialnych membranArsis
21 listopada 2024
21.11wiesiek
21 listopada 2024
Światełka listopadaJaga
21 listopada 2024
4. KONTAKT Z RZECZYWISTOŚCIĄBelamonte/Senograsta
20 listopada 2024
FIANÇAILLES D'AUTOMNEsam53