20 lutego 2021
Motyle umierają w pełnym słońcu
… strzały światła ― przeszywają bezgłośnie… migot liści w gałęziach…
…
Na asfaltowej drodze ― dziwna nerwowość wydłużonych cieni…
…
… wiatr ― dmie w tył ― i do przodu…
Nie za mocno…
… raczej ― lekko…
…
Płyną powietrzem ―
zataczając kręgi
― w którymś gorącym dniu lata…
…
… i wstrząsa swym drżeniem cała jaskrawość ― niemalże ― jak przy zmartwychwstaniu…
Nasyca grudy ziemi…
…
… słyszę ―
bicie
― serca…
… dalekie echo dzwonów…
…
Spadają z nieba i płoną ―
w jaśniejącym snopie
― zbliżającego się deszczu…
…
Za późno!
… czuję pierwsze podmuchy zagadkowej śmierci…
…
… blask ―
który
― oślepia…
(Włodzimierz Zastawniak, 2017-11-16)
***
https://www.youtube.com/watch?v=sQh77G9CSOY
22 stycznia 2025
Ohydaabsynt
22 stycznia 2025
0033absynt
22 stycznia 2025
Archipelag rozbitych kufliTrepifajksel
22 stycznia 2025
Witam uprzejmiePrzędąc słowem
22 stycznia 2025
....wiesiek
22 stycznia 2025
nieustannieYaro
22 stycznia 2025
HonorowoYaro
22 stycznia 2025
przenikanieprohibicja - Bezka
22 stycznia 2025
Miłosny dialogwolnyduch
22 stycznia 2025
Futro ze skrawkówajw