25 lutego 2024
Schizoid man
Twoje usta… Śnię o twoich ustach. Na jawie śnię, we snie, w sennej projekcji,
w kalejdoskopie niedoistnień…
Dlaczego milczysz?
Albowiem
twoje
milczenie…
W lodowatej
pożodze
kamiennego jestestwa. W lodowatym piekle milczenia.
… ja tu wciąż, ja wciąż…
Wiesz? Popadłem w wyciszenie.
W ślepotę barw,
brnąc przez zszarzałą znienacka luminescencję przemijania,
co opada powoli miliardami płatków w tej dziwacznej substancji czasu.
Doskwierają mi cienie, które przymilają się
w jakiejś schizoidalnej malignie,
aby zniknąć zaraz
w księżycowym mroku nocy.
Przechodzę wciąż wśród echa
odbijającego się od ścian pustego domu.
W dalekim gongu
stojącego zegara.
Wśród oddechów,
niezrozumiałych,
jakby mniszych szeptów…
Do kogo tak mówię, łykając chciwie kęsy powietrza?
Do nikogo, ponieważ do nikogo idę po równi pochyłej samotności.
Aby stoczyć się do końca
z wielkim jak wszechświat łoskotem.
Puste krzesła. Stół z pękniętym wazonem na wpół
i okruszynami
czerstwego chleba…
Niedokończone popiersia,
portrety umarłych
w zakurzonych ramach…
Na podłodze
stosy prześwietnych foliałów, na pólkach…
Zaciskam
powieki.
Otwieram.
Wszystko to spopiela blask
ledwie tlącej się lampy,
kiedy tłumię ciężki w ukryciu oddech
z bólem wdeptanym, jakby w ślad stopy na piasku.
(Włodzimierz Zastawniak, 2024-02-25)
***
https://www.youtube.com/watch?v=rOZPuTfxQQc
21 grudnia 2024
2112wiesiek
21 grudnia 2024
Wesołych ŚwiątJaga
21 grudnia 2024
Rośliny z nasieniem i bezdobrosław77
21 grudnia 2024
NEOMisiek
21 grudnia 2024
Mgła pojmowaniaBelamonte/Senograsta
20 grudnia 2024
Na świętavioletta
20 grudnia 2024
Zamiast ibupromudoremi
20 grudnia 2024
jeszcze jeszczesam53
20 grudnia 2024
2012wiesiek
20 grudnia 2024
Pastorałka trochę kulawajeśli tylko