3 april 2012
O pijaku i o julii gdy on nie chciał się stoczyć
są gdzieś ludzie których nazwę bracmi
są gdzieś tylko cienie tych których nie chcę znać
i rozdarty między nicią i osnową
za ryśkiem do kołyski zanucę słowa
"jak na deszczu łza"
jeszcze tylko dziś
jeszcze tylko dzień
namaluję portret twój bez farb
i choć nigdy nie widziałem twarzy
nie dotknąłem piersi dłonią
gdzieś tam jesteś na pewno
na pewno w moich snach
kobieto twarda jak skała
ostra jak brzytwa
niebezpieczna jak zdrada
i najsłodsza jak śmierć
nieoczekiwana
jak jutra trucizna
jak powiew wiatru
po kielichu
16 september 2025
wiesiek
16 september 2025
absynt
16 september 2025
absynt
15 september 2025
wiesiek
14 september 2025
wiesiek
13 september 2025
wiesiek
12 september 2025
wiesiek
9 september 2025
absynt
9 september 2025
ajw
9 september 2025
Jaga