3 april 2012
Na złomie
ciemny pokój monitora biały ekran
cząstkę siebie gdzieś wysyłam bezpowrotnie
to co było co minęło to co przyjdzie
w dupie mam zgrany w dwa
teatrów twarze
jeszcze patrzę w oczy losu który trzyma kij
nim rozmieni się na drobne mieszka twarz
dobry boże pozwól jeszce raz
poczuć się
lincolnem posród szrotów
27 april 2024
By KissesSatish Verma
26 april 2024
2608wiesiek
26 april 2024
The EntitySatish Verma
25 april 2024
2504wiesiek
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma
23 april 2024
Three poemsAdam Pietras (Barry Kant)
22 april 2024
Echoes TravelSatish Verma
21 april 2024
od wewnątrzsam53
21 april 2024
2104wiesiek