1 april 2012
Na pocieszenie
między majtki moich dziwek
powkładałem resztki snów
i z barykad własnych fobii
wziąłem życie na bagnety
jaki z góry mi pisany los
chuj go wie
w łucie szczęścia zamknę zorze
rozpaloną między uda
wcisnę żagiew
niech się dzieje wola piekieł
w chórze śpiewu wiejskich bab
odprowadzą mnie na koniec wsi
potem tylko już karawan
kilka łez co mnie znały
po łopacie spłyną rdzą
umarł kowal
ja pierdolę
umiał żyć
21 november 2024
21.11wiesiek
21 november 2024
Światełka listopadaJaga
20 november 2024
2011wiesiek
19 november 2024
Niech deszcz śpiewa ci kołysankę.Eva T.
19 november 2024
1911wiesiek
19 november 2024
Jeden mostJaga
19 november 2024
0011.
19 november 2024
0010.
19 november 2024
0009.
19 november 2024
0008.