20 march 2012
Skarabeusz
trupie dłonie ocierają mi czoło
gwiazdy spadają jedna za drugą
wszystkie marzenia skupiam w jedno
dożyć do rana
rozrywany co noc
szrapnelem codzienności
umieram bohaterską śmiercią
nieświadomy celowości narodzin
w pytaniu na śniadanie
tok szoku najsztuba
toczę kulki gnoju
5 november 2024
Freedom From PainSatish Verma
4 november 2024
0411wiesiek
4 november 2024
Słucham jeszcze, jak ostatnieEva T.
4 november 2024
Pure As GoldSatish Verma
3 november 2024
Nie tak całkiem zielonyJaga
3 november 2024
0311wiesiek
3 november 2024
Listopad.Eva T.
3 november 2024
"Surrender"steve
3 november 2024
You Were Not Like MeSatish Verma
2 november 2024
światłojeśli tylko