15 january 2012
O pierwszej w nocy... o pierwszej miłości
siedzę w wygodnym fotelu
moczę nogi w blaszanej misce
jakaś nowa dupcia podaje mi lufę
a ja już nie mam siły
jej golnąć
kurwa
nie mam rewolweru
pierdolnąłbym prosto
pomiędzy żuchwy
tonę ołowiu
nalać ci jeszcze
a co odpowiedziałby hemingway
będąc na moim miejscu
lub ja na jego
nie wiem
lej kurwa bo nie wyrobię
może napiszesz wiersz
pokochamy się
Heniu
zrób sobie sama
lub pokochaj kogoś innego
z każdym dniem będziemy dalej
z uporem maniaka kruszyć skrzydła
o szklane tafle betonowych spojrzeń
nie pamiętam już nawet dzieciństwa
jedyne piękno które jeszcze pamiętam
to moja pierwsza miłość
na poddaszu
i jej piersi
ciepłych pąków
zaróżowienie
i wilgoć
30 january 2025
3001wiesiek
30 january 2025
Nawet w styczniu jest wiosnaJaga
30 january 2025
0039absynt
30 january 2025
Nadiaajw
29 january 2025
0038absynt
29 january 2025
2901wiesiek
29 january 2025
0037absynt
28 january 2025
2801wiesiek
27 january 2025
W styczniu i nie dziwi nicJaga
27 january 2025
0036absynt