11 march 2012
W opłakanym stanie
odeszła jedna żona
drugą sam wygnałem
z domu została sterta popiołu
miną lata nim pozbieram w całość
porwne zawieruchą wiersze
w myślach ubijam tratwę
lecz tak naprawdę nie czuję bryzy
nadciśnienie tętnicze i kłopoty z błędnikiem
stawiają pod znakiem zapytania
możliwości staru w kolejne
próby wyjścia z impasu
uzależniony od przypływu
budzę się w śpiewie syren
robinson crusoe trzyma kroplówkę
a piętaszek czarny jak asfalt
masuje mi aorty
na dziurawej drodze
kończę slalom gigant
z ostatnią lokatą
5 june 2025
wiesiek
4 june 2025
wiesiek
3 june 2025
wiesiek
2 june 2025
wiesiek
13 may 2025
marka
13 may 2025
marka
9 may 2025
wiesiek
6 may 2025
Eva T.
3 may 2025
marka
3 may 2025
marka