16 february 2013
Rozmowa z Julią (był taki ogród na sąsiedniej ulicy)
przeglądasz kieszenie
torebka z paszczą lwiej połyka buteleczkę perfum
półnutą wracają lewkonie
od ogrodnika z sąsiedniej ulicy
wypatrywałaś piesków szczególnie niebieskiego
merdał ogonem w dziecięcej wyobraźni
gdy ciocia za każdym razem powtarzała wierszyk
dziś miasteczko przybrało w biodrach
kolejne domy cisną się jeden na drugim
garbatym szczęściem łudzi się czas
przydepnięty betonem ogród postradał pamięć
próbuje ożywić fundamenty
jakby dom miał korzenie
wszystko zarasta następnym
zmiana miejsc w historii na skalę ulicy
potrafi obudzić rzekę
w jednej chwili wysuszyć koryto
zmienić bieg
za pierwszą myślą następna wydeptuje szlak
kolejny raz przechodzisz skrzyżowania
w kieszeni guzik który zgubił płaszcz
torebki
lwie paszcze
9 july 2025
wiesiek
8 july 2025
wiesiek
7 july 2025
jeśli tylko
5 july 2025
jeśli tylko
4 july 2025
Jaga
27 june 2025
Jaga
26 june 2025
Atanazy Pernat
23 june 2025
ajw
21 june 2025
Jaga
18 june 2025
Jaga