5 june 2012
Żal (nie)doskonały
teraz rozumiesz dlaczego wciąż piszę o miłości
czas wygodnie rozparty u steru nie patrzy na busolę
przymrużone oczy kapitana
pewność której należałoby uwierzyć
jak w porty mijane w podróży
a ja bawię się słowami
rozpoznawanie kształtów w myślach
przypomina wróżby z chmur
leżeliśmy w trawie
dźwięk dzwonka zapisany w głowie
nieustanne przebudzenia
i wyższe piętra bliżej nieba
pewnie bardziej wierzymy w niepogodę
teraz gdy bez lunety widać rany na księżycu
posługujemy się przenośnią
do siebie trafiamy niedotykalnie
pusty dom bez miejsca na ziemi
nawiedzają duchy minionych lat
wczorajszy dzień odwrócił twarz
nie stało się nic
teraz rozumiesz dlaczego wciąż piszę
chcę zdążyć przed ostatnim wierszem
czerwiec 2011
18 june 2025
Jaga
17 june 2025
wiesiek
16 june 2025
wiesiek
16 june 2025
ajw
15 june 2025
wiesiek
14 june 2025
wiesiek
14 june 2025
ajw
13 june 2025
wiesiek
12 june 2025
wiesiek
12 june 2025
Jaga