25 august 2012
Teoria nie daje wiary
dobieranie słów wyznacza granice
ode mnie do ciebie wielokrotne konstrukcje
mniej lub bardziej uważnie zestawionych znaczeń
wpadają w krajobraz jak miasto
w którym gubimy czas na szukanie adresu
patrzyliśmy w chmury drapiąc od spodu
z ciekawości czy pękną ze śmiechu
a było coraz wyżej kiedy jednym zdaniem
potrafiliśmy dołożyć kolejne piętro
na dziewiętnastym przylatywały ptaki
rozmawialiśmy z nimi o posiadaniu skrzydeł
wtedy ktoś strzelił z łuku
i niebieskopióry stracił serce
szukaliśmy
nawet most na rzece prowadził donikąd
w ślepych uliczkach na pustych ławkach przychodził sen
- temu który się powtarzał trzeba było zajrzeć do środka
okruch pod powieką zatrzymywał obrazy
wczoraj przed południem zniknął parasol
też składał się ze słów
nasz drapacz chmur zgasił niebo
wyciągnięci w milczeniu
oswajamy trawniki
21 january 2025
Kociołek ŁaciołekAS
21 january 2025
Zaloty na lodachajw
21 january 2025
2101wiesiek
21 january 2025
Dla równowagi.Eva T.
20 january 2025
Golden Age.Eva T.
19 january 2025
0032absynt
19 january 2025
dziewczynaprohibicja - Bezka
19 january 2025
baletnicaprohibicja - Bezka
18 january 2025
Aby rozjaśnić szary dzień.Eva T.
17 january 2025
Na huśtawceJaga