12 may 2012
To znów maj
pierwsze krainy pozostają w ukryciu
zasłonięte pustynią – milczą wsłuchane w niebo
pamiętamy tak naprzemiennie
uśmiechy naszych matek
truskawki nie tracą zapachu
kuszą czereśnie na straganach
zostało pytanie bez odpowiedzi
tysiące dni po dwóch stronach rzeki
dziś obudziły mnie ptaki
i myśl o jej uśmiechu
lustro patrzy
w niezapominajkach
26 april 2024
2608wiesiek
26 april 2024
The EntitySatish Verma
25 april 2024
2504wiesiek
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma
23 april 2024
Three poemsAdam Pietras (Barry Kant)
22 april 2024
Echoes TravelSatish Verma
21 april 2024
od wewnątrzsam53
21 april 2024
2104wiesiek
21 april 2024
Picking RelicsSatish Verma