7 july 2013
Nigdy nie podążaj za mrówką
Ptak [...] śpiewa, ponieważ ma śpiew
Proszę ja ciebie: układamy się
na prawym boku. Palcami prawicy
zamykamy cztery otwory w głowie;
piątym przyciskamy aortę.
Nogi masz prosto - jedna na drugiej.
Trochę dziwnie łapać powietrze jedną dziurką
nosa.
Leżymy w pozycji lwa, który zdycha
na pustyni ze starości. To może być też
łóżko lub fotel, przedział pociągu, ławka
na bulwarze. Jeżeli jesteśmy na przykład
"wychuchol"
wtedy umieramy ze śmiechu
z powodu nazwy. W naszym środowisku
wodnym kto stanie nam za głową, no kto?
Gdy najbliższa rodzina to też wychuchole,
a krety są dalszą.
Żeby jasno było i przejrzyście:
cała w bólu, w skowronkach
kiedy już zamknę oczy,
nad głową
stworzę dla nas miejsce
gdzieś w kosmosie -
nieważne.
Będzie tam rosła diamentowa trawa.
Jeszcze mam czas się nauczyć
Pieśni Jesiennej,
na ostrzu oszczepu
zamówić nam dobrą gwiazdę.
A teraz do boju -
delikatnie: kulka po kulce. Małe granaty,
czarne perełki. Na ten czas, to jedyne
bogactwo, osypujący się
ciepły dzień w zieleni. Moje palce
stworzone do pieszczot i smarowania
chleba. Moje palce różowe jak świt.
Rytuał zbioru, a każdy krzew jest zegarem
słonecznym.
Mrówki, mój drogi, swoją drogą.
.
21 january 2025
Kociołek ŁaciołekAS
21 january 2025
Zaloty na lodachajw
21 january 2025
2101wiesiek
21 january 2025
Dla równowagi.Eva T.
20 january 2025
Golden Age.Eva T.
19 january 2025
0032absynt
19 january 2025
dziewczynaprohibicja - Bezka
19 january 2025
baletnicaprohibicja - Bezka
18 january 2025
Aby rozjaśnić szary dzień.Eva T.
17 january 2025
Na huśtawceJaga