20 september 2012
Czarny kapelusz
Powstałem z potrzeby
i wyobraźni.
Mój kształt nie jest tu całkiem
od rzeczy, jak rondo -
samo w sobie
ma niewielkie znaczenie, ale
w odpowiednim miejscu
i czasie - ho ho! Jazda.
I ta cała otoczka: twarz, ręka,
która mnie uchylała
- witam, pozdrawiam serdecznie,
kłaniam się.
Teraz ślepy jestem, nieczuły
i do śmiechu mi nie bardzo.
Gdybym tylko mógł wyśpiewać
całą prawdę,
ja -
bezbrzeżnie pusty,
dogłębnie sam,
filcowy świadek
(koronny)
w niewiadomej sprawie.
.
22 february 2025
Eva T.
22 february 2025
Marek Gajowniczek
22 february 2025
Eva T.
22 february 2025
wiesiek
22 february 2025
absynt
22 february 2025
absynt
22 february 2025
Eva T.
22 february 2025
supełek.z.mgnień
22 february 2025
jeśli tylko
22 february 2025
Jaga