9 january 2012
Echolalia
korci mnie by powiedzieć piszmy wspaniałe wiersze
i dzienniki też ładną prozą malujmy rysujmy w kolorze
i cieńką kreską ołówka cienie sublimując
jeszcze tworzenie muzyki fotografia
film olśniewający wymową ciemności
dajmy się ponosić fantazji biegnijmy biegnijmy gnijmy
zaniemówienie przychodzi z zewnątrz złożone z wyrazów
czytanych z każdej strony przekładanych na własny
język myśli i doznań może tak to jest że się leci
ze skały lub mostu wstrzymując oddech
na jakiś czas przemilcza sprawę gdy wiadomo
nie spełnisz oczekiwań nie ty jesteś orłem sikorko
sroko jemiołuszko jemiołuszko uszko
miej w sobie elementarną przyzwoitość
do siebie mówię żeby była jasność gdy milczę
.
5 november 2024
0511wiesiek
5 november 2024
"W żółtych płomieniachJaga
5 november 2024
Jesień.Eva T.
5 november 2024
Freedom From PainSatish Verma
4 november 2024
0411wiesiek
4 november 2024
Słucham jeszcze, jak ostatnieEva T.
4 november 2024
Pure As GoldSatish Verma
3 november 2024
Nie tak całkiem zielonyJaga
3 november 2024
0311wiesiek
3 november 2024
Listopad.Eva T.