31 january 2011
Zniknięcie (nenia)
ostatni dzień stycznia jasny i czysty
słońce ucieka przez palce szadź
wszędzie na wrzosowiskach
(drzemie w nich letni lot trzmiela)
główki ostów barw nie tracą
boli białość aż po horyzont
wewnątrz więc to tak ? za co?
trajektoria zmierzchów i świtów
tamten dotyk niech trwa jeszcze
przestrzeń coraz bardziej pigmejeje
haust powietrza bliżej będzie
wniebowstąpienia
5 may 2024
0505wiesiek
5 may 2024
N2absynt
5 may 2024
Poetic JusticeSatish Verma
4 may 2024
N1absynt
4 may 2024
Izerska rzekakalik
4 may 2024
0405wiesiek
4 may 2024
Suffering Was RightSatish Verma
3 may 2024
M1absynt
3 may 2024
0305wiesiek
3 may 2024
I Was LostSatish Verma