2 october 2011
Akatyst koci
czarny kot się modli prosto w ciebie patrzy
złotym okiem przeciąga grzbiet do zdjęcia
z krzyża takiej ikony Rublow by się nie wstydził
wschodzi słońce nie dalej za blisko poczęcie
dotyka pręgą chmur w podszewce nocy
na parapecie coraz bliżej dotyk Ozyrysa
rudy pająk nić wije brabancko a od rosy
miękka jest ciemność gnie i trwa
na wysokości Pan nic nie ujmując
kotu pająkowi nie modląc się wcale
daje znak przymierza a eolska harfa
zagra albo i nie zagra
27 april 2024
By KissesSatish Verma
26 april 2024
2608wiesiek
26 april 2024
The EntitySatish Verma
25 april 2024
2504wiesiek
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma
23 april 2024
Three poemsAdam Pietras (Barry Kant)
22 april 2024
Echoes TravelSatish Verma
21 april 2024
od wewnątrzsam53
21 april 2024
2104wiesiek