ks_hp, 3 listopada 2012
Podzielmy na dylogie i nie zawracajmy do
siebie. Przestrzelona przestrzeń, przesmyki,
stoki, uskoki. Jestem górą, płynę na wierzchach
karków. Miewam bule porohowe, rozdarte tkanki,
rzeki krwionośne. Spóźnia się (o)kres: dochodzenie
nad i odcinanie za. Jeżeli zobaczę, połączmy.
Zgubiłem się. Nieodebrane dzieci kwilą, obce
pisklęta - niczyje - mogą tylko patrzeć. Co
zrobisz ze wzrokiem utkwionym jak kamień? Wpija
oczy, w oczy palce, w palce zęby. W zęby
powietrze.
Spójrz, klucze przekręcają zapadnięte niebo, zamykają
dzień.
ks_hp, 11 lipca 2011
dzień się jaskrawi w pąsie i kobalcie
uwodzi ciepłem płomiennych pejzaży
w koloraturze wschodów brzmi kontraltem
port szkicowany farbą w wodnym kształcie
odprawia statki z tęsknotą żeglarzy
dzień rozjaskrawia w pąsie i kobalcie
kier słońca barwi ranek w amarancie
chłód oceanu przy brzegu się szarzy
w koloraturze fali brzmi kontraltem
odbicie brzasku w tafli jak rozdarcie
skóry na dłoniach kiedy ogniąc w pasji
ciało jaskrawi w pąsie i kobalcie
wzniosłości oczu mierzymy sekstantem
sunąc gondolą w impresję fantazji
w koloraturze wioseł brzmi kontraltem
mokry horyzont smuży się straziante
zarys przystani prawie już rozżarzył
a dzień jaskrawi w pąsie i kobalcie
w koloraturze wiśni brzmiąc kontraltem
__________
cykl: Pod()róże
* znaczenie tytułu: villanella ekfraza - impresja wschód słońca
Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.
23 listopada 2024
Delikatny śniegvioletta
22 listopada 2024
niemiła księdzu ofiarasam53
22 listopada 2024
po szkoleYaro
22 listopada 2024
22.11wiesiek
22 listopada 2024
wierszejeśli tylko
22 listopada 2024
Pod miękkim śniegiemJaga
22 listopada 2024
Liście drzew w czerwonychEva T.
22 listopada 2024
Potrzeba zanikuBelamonte/Senograsta
21 listopada 2024
Drżenia niewidzialnych membranArsis
21 listopada 2024
21.11wiesiek