Wojciech Jacek Pelc, 7 lipca 2012
z tęsknotą wypatruję twojego powrotu
bo niby jesteś obok lecz cienia nie rzucasz
niby zadajesz pytania odpowiedzi nie słuchasz
niby śpimy razem ale pod osobnymi kołdrami
niby jesteś tak blisko lecz za zamkniętymi drzwiami
i już sam tych drzwi otworzyć nie jestem w stanie
klucz w nich tkwi ale z twojej strony
więc czekam na ciebie całą cierpliwie
zawzięcie uparty i bardzo stęskniony
Żuławka Sztumska - październik 2008
Wojciech Jacek Pelc, 5 lipca 2012
czas wracać do domu
w spokoju się zanurzyć
nabrać dystansu odświeżyć zmysły
odrzucić na jakiś czas inne światy
i razem z wami przy rodzinnym stole
przypomnieć sobie smak
ten najcenniejszy
smak domowej herbaty
Garwolin - październik 2008
Wojciech Jacek Pelc, 5 lipca 2012
idę przez miasto w którym szaleje zima
i choć słońce mocno grzeje
na ulicach mijam ogrom zmarzniętych ludzi
obłędnie szukających ciepła
w ogniskach rozpalanych z pieniędzy
Budzyń - wrzesień 2008
Wojciech Jacek Pelc, 5 lipca 2012
mówię do ciebie - milczysz
krzyczę na ciebie - milczysz
idę na piwo - krzyczysz
mówisz do mnie - nie słucham
wściekasz się – trenuję uniki
wymuszasz - dla świętego ustępuję
i tak od iluś tam lat
toczy się nasz dialog powszedni
naszych dusz porozumienie
Żuławka Sztumska - wrzesień 2008
Wojciech Jacek Pelc, 5 lipca 2012
tak łatwo zostawiamy zbyt szybko odpuszczamy
i stale jest nam źle
nie chcemy już się starać z przeciwnościami parać
po prostu stało się
jesteśmy zbyt leniwi gdy los nam się sprzeciwi
by walczyć zmieniać go
najprościej jest narzekać wygodniej stąd uciekać
zostawiać wszystko to
i tylko kiedy nagle potrzeba nas dopadnie
złość się mocno wzmaga
że świat jest taki mały bezduszny zimny cały
i nikt nam nie pomaga
Żuławka Sztumska - wrzesień 2008
Wojciech Jacek Pelc, 5 lipca 2012
...oraz, że cię nie opuszczę, aż do śmierci.
a dziś?
co powiesz mi dziś,
kochanie?
Żuławka Sztumska - wrzesień 2008
Wojciech Jacek Pelc, 4 lipca 2012
rano wieczorem a także w nocy
w dzień sypialni czasem łazience
pragnę tak z bliska zajrzeć ci w oczy
czy jesteś naga czy w sukience
chcę poczuć aksamitny dotyk twój
poddać zmysłowej fali namiętności
i jak gorących ciał ognisty zwój
znów razem stopić się w jedności
Żuławka Sztumska - wrzesień 2008
Wojciech Jacek Pelc, 3 lipca 2012
a kiedy odejdziesz i pustka zostanie
w myślach namaluję obraz.
obraz ciebie kochanie.
umieszczę na nim; głos, westchnienie,
wzrok, spojrzenie, wahania i tęsknoty.
umieszczę wszystkie nasze wspólne psoty.
i jeszcze w tle, w oddali, mały ognik
będzie się palił. zobaczysz go zawsze,
gdy spojrzysz za siebie. to będzie płonąć
serce. moje
dla ciebie.
Zduńska Wola - wrzesień 2008
Wojciech Jacek Pelc, 3 lipca 2012
skowronek o poranku
motyl w południe
kotka wieczorem
i lwica nocą
kobieta -
codzienny kameleon
Czeladź - lipiec 2008
Wojciech Jacek Pelc, 3 lipca 2012
smak mojego raju - twoje usta
widok najpiękniejszy - zieleń oczu
jedwab i aksamit - czuły dotyk
i ten głos - kołysanka
najbardziej to wiem gdy tego nie ma
najmocniej odczuwam kiedy ciebie brak
Żuławka Sztumska - maj 2008
Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.
27 listopada 2024
0023absynt
27 listopada 2024
0022absynt
27 listopada 2024
Jedno pióro jest ptakiemEva T.
27 listopada 2024
Mgła ustępujeJaga
27 listopada 2024
Camouflage.Eva T.
26 listopada 2024
Zjesiennieniedoremi
26 listopada 2024
2611wiesiek
26 listopada 2024
0021absynt
26 listopada 2024
Gdy rozkołysze wiatrJaga
26 listopada 2024
Doświadczaniedoremi