Deadbat

Deadbat, 16 grudnia 2019

Nie lękajcie się

Bohaterom Życia
Niech będzie Chwała

Bohaterom Ludzkości i Człowieczeństwa
Niech będzie Chwała

Bohaterom Wolności
Tym którzy w broń ostrą i lemiesze przekuli własne kajdany
lecz aby uwalniać i ziemię płodną czynić
nie aby zabijać i nie aby ranić
Niech będzie Chwała

Bohaterom Rodzicielstwa 
Chwała zawsze i Błogosławieństwo 

Wszystkim którzy odeszli
i materię swoją nam ofiarowali 

Tym wszystkim niezliczonym istotom
i tym z nas co życia na Ziemi zaznali
którzy jak wierzymy powrócą do nas z oddali
Niech będzie Chwała

Dzisiaj wszyscy stajemy im wdzięczni
W tym dniu szczęśliwym  modlić możemy się za nich
tu i teraz czynić swoje Dziady

My wszyscy którzy idziemy za Wami
Nie było nam dane tej zmienić zasady

Lecz życie potrzebuje śmierci
Kiedy umiera w nas dziecko dorosłe życie się rodzi

Jak z wolna umiera dorosły tak wolno zaczyna żyć starzec

Nic naprawdę się nie kończy w jedności
Wszystko co istnieje żąda nieustannej zmiany

Hańba tym niesprawiedliwym  
którzy kradną życie innym
którzy do życia i innych a więc i do siebie
pełni są nieuświadamianej pogardy
którzy przyznają sami sobie prawo aby zabić
ponieważ od dzikich zwierząt ich nie odróżnisz 
I gorzej czynią niż te najokrutniejsze tysiąc razy
...
Jednakże

Nie śmierć jest wrogiem lecz cierpienie ich i nasze
(Tak Pusta musi być najpierw filiżanka
aby można było w nią nalać herbaty) 

Pustka śmierci jest więc życia domem leżem i wytchnieniem

Musi i pragnie zaistnieć co żyje
Zaistnieć ani trwać już nie może to co nie ma już drogi przemiany

A sens i wina ludzkim są wymysłem
tradycją i językiem naszego życia i naszej walki

W przestrzeni nieznanej bo niepoznawalnej
W przestrzeni której obce są przyczyny i skutki
W przestrzeni do której zaistnienia wystarczy odrobiny wiary

Nie ma zła ani dobra

Tak jak nie ma nagrody
Nie może być i kary

(Nie pytaj zatem kto jest Odpowiedzialnym
ponieważ ty sam jesteś za nią (i za Wielkie Litery))


liczba komentarzy: 1 | punkty: 1 | szczegóły

Deadbat

Deadbat, 16 grudnia 2019

Zasadniczy cel

Po co mierzyć 
dźwigać
rozwijać

Po co rozpychać
odrywać
zabijać

Po co pochłaniać
przemieniać
i trawić

Po co szukać
ulepszać
poznawać się bawić

Po co jest to pragnienie
Jeżeli już jutro wszystko stanie się cieniem
Dlaczego wiem że oddasz wszystko
zapłacisz każdą cenę
za najmarniejszą i złudną nadzieję

Kwiat ku słońcu unosi swoje ciało
jego  liść każdy łaknie zwilżenia  
Tygrys w ciemność patrzy z tęsknotą
wypatruje gdyż krew go wzywa do dzieła

Każdy organizm na Ziemi
Pochłania by wzrastać
Aby przetrwać rośnie
Zabij i przeżyj lub daj Żyć innemu kosztem siebie
I módl aby Śmierć nie sięgnęła wszystkich jednocześnie

Przetrwanie jest w ten sposób samym w sobie celem

Dziełem ostatecznym najwyższą nadzieją
nawet jeśli płonną wartą każdej ceny
Wszechbiom jest tej odwiecznej gry źródłem i przestrzenią
każdego nawet najlichszego dziecka matki Ziemi
 

Jeśli przestanie się bać kuli co je zabija kła noża co je rani
Rozleje się obficie świadomość bezsilności brak chęci do walki zmiany
Brak postępu
Radości życia
Nadziei płynącej z wiary

Droga to najprostsza do samozagłady


liczba komentarzy: 1 | punkty: 1 | szczegóły

Deadbat

Deadbat, 15 grudnia 2019

Oto ja: niewierny

Stwarzaj świat proszę

Stwarzaj świat raz jeszcze
(czy nie widzisz?)
Pragnieniem istnienia płonę
(nie czujesz?)
Chłód nocy przejmuje mnie dreszczem

Dzisiaj
Teraz
W Tej chwili Twoją obecnością świętej

Stwórz mnie także
Niechaj nowy z otchłani przybędę
Niech to co mgnieniem w wieczności
Raz wzrośnie w nieskończoność w jedności
chwila zaledwie wiecznym zaś stanie się płomieniem
tańcem wymownym milczeniem

Ognistą burzą pali twój oddech moje wnętrze
Ciemność przenika Jasność
i oto jestem
i raz jeszcze
nasycam pragnienie

Tajemnico Stworzycielu światów wielorakich nieskończenie
Pozwól niech smak nowej ziemi zaznają moje korzenie
Światło obcych gwiazd niechaj mnie ogrzeje

Stwarzaj świat dla mnie na nowo
dzień po dniu i chwila po chwili
Gdyż mój własny by się zrodzić i trwać wiecznie
                             wciąż nie ma siły

Pozwól trwać

Dopóki słodyczą napełnia moje usta i serce
nasze współ-istnienie
raz jeszcze
Stwórz dla mnie świat
(pozwól oddychać jego powietrzem)

Daj mi ocalenie


liczba komentarzy: 2 | punkty: 2 | szczegóły

Deadbat

Deadbat, 12 grudnia 2019

Podróż

Niejasne są drogi życia
A śmierć napełnia nas lękiem
I to pytanie na ścianie namiotu
Czy zrobiłeś już co należy

Nie ja piszę lecz słowa krzyczą milczeniem
(niczym przytłaczający swoją brzydotą fragment zawalonego muru)
To niesprawiedliwość woła o zemstę
Czy byt mój jest prawidłowy
Czy to co należy zrobiłem

nieustający refren

Czy but zbyt duży usiłuję włożyć
na zbyt drobną stopę
Na wątłe ciało człowiecze
nazbyt ciężką powgniataną zbroję

Nie ma tu dla mnie spokoju
nieświadomy jestem i chciwy zarazem
chociaż przecież nie pragnę
nienawiści widzę naokół płomienie
czasem także gdy patrzę wgłąb siebie 

Lśnią światłem ciemnością i cieniem
ja wpatrzony w ciemność zastygam
z odciśniętym na twarzy jak rana bolesnym
zdumieniem

Napełniony lękiem 
zgorzkniały przeszłości mlekiem
Powiedz mi Najwyższy w tej chwili 
jak mam teraz bez strachu
patrzeć na ciebie

(Gdzie ten raj nam obiecany)

Liść upada bez lęku na ziemię
I życie każde zakończy się śmiercią
I kiedy patrzę na kwiatów kwitnienie
wiem że tuż za mną milionami więdną

Oto jedyne
Oto święte miejsce
jedyne nieświęte

Czy to piękno przetrwa
czy umrze wraz z ostatnim drgnieniem
serca ostatniego człowieka
wraz z czyjąś ostatnią nadzieją


liczba komentarzy: 1 | punkty: 1 | szczegóły

Deadbat

Deadbat, 4 grudnia 2019

Myśl o przetrwaniu

"Istoty ludzkie są w stanie stworzyć i przekazać przyszłym pokoleniom świat, który jest naprawdę ludzki, w którym wszystkie istoty kwitną w wolności i bez strachu, ale ignorancja, chciwość i nienawiść stoją na ścieżce takiego osiągnięcia, a sam świat jest zagrożony przez te elementy" Hikshu Tenzin Giayso r. 2537 EB


Nie śmiem powiedzieć
kontestuję
Nie śmiem twierdzić 
że Bóg się pomylił
Nie znam Prawdziwych Nazw i Imion
ani Prawdziwych Słów brzmienia nie słyszłem
Nie znam drogi do Prawdy Świątyni
nie wiem czy i gdzie szukać jej nawet

To tylko ślady pamięci w mojej głowie marnej
 
Widzę jednak upadek

Nadzieja istnieje
lecz przepełnia mnie lęk
Zawsze jest szansa
aż do tej chwili ostatniej
lecz kto wie która z nich okaże się tą ostatnią

Tak łatwo walczyć jest o wolność i słuszną sprawę
dźwigać ją jednak już jest inaczej
Tak łatwo krzyczeć o sprawiedliwość
gorzej kiedy jest się katem
którego króla król wygnał
zabił i złożył w rowie
Idolom swym na ofiarę

Jest radość i smutek w każdej rzeczy
łza ze śmiechem łączy się przecież tak łatwo i naturalnie
Lecz ja sądzę krzyczeć należy
zanim moment triumfu
chwilą największej porażki się okaże

Oto nadchodzą zmiany 
i cierpieć będą miliony
i ginąć marnie
...

nie każcie mi tworzyć pozytywnych zakończeń
optymizmem tchnących zapewnień
i rumianych radością
subtelnych estetycznych wzruszeń
wyszukanych metafor nie ma we mnie
w tej chwili
kiedy czuję całym rozedrganym sercem  
że krzyczeć krzyczeć muszę
i że krzyczeć musimy razem

jesteśmy tylko kolejną formą trwania
kolejną cywilizacją kolejną ludzką gromadą
opamiętajcie się lub wyginiecie
a Ziemia ledwo zauważy wasze zniknięcie
tylko hałdy plastiku 
tylko szklane "kamienie"


liczba komentarzy: 1 | punkty: 1 | szczegóły

Deadbat

Deadbat, 4 grudnia 2019

Litania do mojego pracodawcy

"WOJNA TO POKÓJ
WOLNOŚĆ TO NIEWOLA
IGNORANCJA TO SIŁA"
                   Orwell "Rok 1984"


Na twoje warunki 
które tak śmiało stawiasz bez żadnej głębszej refleksji 
nie zgadzam się

Na bycie narzędziem
bez znamion człowieka
nie zgadzam się

Na nazywanie prawa lewem i na odwrót
dla twojego zysku i bez prawa racji
nie zgadzam się 

Na twoją agresję i moralną ślepotę
na nieuczciwość tylko w jedną stronę 
nie zgadzam się

Nie zgadzam się że masz do mnie prawo
że mnie kupiłeś
w całości i na zawsze

Ze sznurowaniem mi ust
z krępowaniem rąk i zasłanianiem oczu
Nie zgadzam się 

Nie zgadzam się
Nie zgadzam się

Kiedy widzę jak naciągasz wszelkie prawa
kiedy je naginasz i kiedy obchodzisz
nie zgadzam się

Kiedy widzę jak poniżasz innych
jak nigdy nie bierzesz ich strony
nie zgadzam się

Kiedy skłócasz nas ze sobą
aby lżej ci było panować i niepodzielnie rządzić
nie zgadzam się

Kiedy widzę jak wykorzystujesz słabość
aby sam stać się silniejszy
nie zgadzam się

Kiedy ciągle kluczysz
i unikasz ważnych odpowiedzi
nie zgadzam się

Kiedy kłamiesz wprost w oczy
aby i tak wszystko potem zmienić
nie zgadzam się

Nie zgadzam się
Nie zgadzam się
...
Nie zgadzam się
Na świat w którym mam milczeć
Kiedy narasta we mnie krzyk albo śmiech
jako jedyna właściwa reakcja

Na miliony posłusznych bezrefleksyjnych mrówek
produkujących w pocie czoła dla siebie swoich dzieci i świata truciznę
Nie zgadzam się

Nawet jeśli usiłujesz tego nie usłyszeć
Nie zgadzam się


liczba komentarzy: 2 | punkty: 1 | szczegóły

Deadbat

Deadbat, 27 listopada 2019

Być człowiekiem

Kiedyś byłem dumny
z polskiej gościnności
dopóki nie spotkałem gościnności koreańskiej

Kiedyś byłem dumny 
z bycia człowiekiem
Dopóki nie zobaczyłem co dziś robią ludzie ludziom
i dlaczego

(Kiedyś byłem rycerzem w lśniącej zbroi
Pełnym szczytnych idei
wtedy nie marzyłem sobie nawet rodzących
w brudzie i smrodzie kobiet na skraju drogi 

i płakałem kiedy ujrzałem płaczącą kobietę
czy głodne dziecko

Kiedyś czułem się pełniejszy
wypełniony i potężny poczuciem słuszności
cieszyłem się dobrym samopoczuciem jakie mi zapewniały 

Dzisiaj wiem że wolnym można być tylko w tej jednej chwili
W której zaprę się siebie

Lecz po co mi taka wolność
Dlatego jak i ty jestem niewolnikiem)

Być człowiekiem to mieć odwagę wciąż wierzyć we własne człowieczeństwo
naprzekór skórzanym niemieckim abażurom i wojskowemu mydłu
naprzekór ciągłym totalitarnym na ludzkiej duszy eksperymentom
w przeszłych i obecnych obozach masowej zagłady

naprzekór ludzkim nieludzkim testom
ponad rozdarte niebiosa wykrzyczanemu
nowej ludzkiej jakości zezwierzęceniu
które ze zwierzętami dawno już nie ma nic wspólnego
osiągnowszy niebo samego piekła 
poza ostatecznym celom
(Oto jak daleko zaszliśmy oto co czyni nas innymi)

naprzekór zjedzonym całym pokoleniom
...
ponad Piekłem na ziemi które uwolnisz
gdy zwolnisz z najmrocznierjszych otchłani Tartaru Głód Śmierć Wojnę czy Zarazę
ponad złem ludzkim o którym już milknę
które samą  o nim wiedzą 
wydaje się czynić tobie krzywdę kolejną
czyniąc przy tym samym Piekłu przepyszną  ofiarę

Wierzę 

Musi gdzieś poza tym obłędem i żądz rozpasaniem
kiedyś wznieść się ku niebu jakieś rozświetlone czoło jakiś zdrowy rozsądek
nawet jeśli zostanie za to rozstrzelany
jakiś kolejny bezimienny naiwny "szubrawiec"


liczba komentarzy: 7 | punkty: 2 | szczegóły

Deadbat

Deadbat, 25 listopada 2019

Kim jestem

Nie wiem kim jesteś
Może moim sumieniem
Morze jedynie wybujałym drzewem
pochylonym z zatroskaniem
Nad świadomości strumieniem

Nie wiem kim jesteś
Nie słyszę słów kiedy mówisz coś we mnie
do siebie

Teraz myśli i rzeczy przepłynąwszy rzekę
czuje jedynie przyjemne zmęczenie
Lecz czy trud ten naprawdę był słuszny
czy też wszystko to jedynie puste wspomnienie
skarb mój ostatni i pierwszy zarazem
piętnujący pamięć wspomnień gorącym żelazem
jako swoją własność

Podziwiam kaskady twoich wodospadów
podziwiam wodne słupy fontann i kipieli piękno
Zadziwiony trwam codziennie
Jak wiecznie zmienna jest moja niezmienność

Nie wiem kim jesteś
Lecz wiem że gdy cię zgadnę
nie sobą już będziesz lecz moim wyrazem
utkanym z kolorowych skrawków puzli
które nigdy do siebie nie pasują
nie tak naprawdę


liczba komentarzy: 2 | punkty: 2 | szczegóły

Deadbat

Deadbat, 18 listopada 2019

Oto życie człowieka

Oto życie człowieka

Otwórz swój umysł i uświadom sobie

Otwórz scieżki zmysłów i spostrzeż prawdę tych słów
aby je odrzucić następnie

Niczym dziecko co porzuca zabawkę precz od siebie 
kiedy jasnym już stanie się dlań jej przesłanie
i pustka rozrywki jaką z sobą niesie
Czyż nie to właśnie nazywamy w pierwszej mierze dorastaniem?

Nie ma innego sensu poza sensem objawionym twojemu umysłowi w tej świętej chwili

ponieważ inna chwila nie istnieje

Nie ma innej wartości poza tą która jest w tobie obecnie
Którą nieraz z całym twym trudem i cierpieniem niesiesz
Nie ma innej wartości poza tą jaką w tej chwili stanowię dla siebie

I wszystko co się we mnie dzieje dzieje się przeze mnie
Ponieważ beze mnie nic się we mnie nie dzieje
Zrozum że beze mnie nic nigdy nie stało się we mnie
Woda łez czy śmiechu bowiem wypełnia taki kształt w jaki ją wlejesz

Nie ma innej prawdy poza tą która teraz skryta jest we mnie

To taka forma tego dzbana sprawia że zła zawartość naczynia mu szkodzi

To taka forma tego dzbana sprawia, że dobra zawartość naczynia błogosławieństwo mu niesie

Tak bowiem działa forma tym jest na tym opiera ona swoje istnienie

(I sama jak wszystko inne jest ona pustką
Chociaż rodzi przyczyny i skutki bezwzględnie)

Nie ma jednego sensu bo ten zmienia się niezmiennie
Dlatego zmiana jest jedynym co pewne

Im pośpieszniej będziesz go szukał tym szybciej skuteczniej ucieknie
Nie ma jednej wartości lecz są one jak fale na wzburzonym morzu
Dlatego jest ona sztormem chwili obecnej
i oślepiony nadmiarem próbuję wymacać obecny kształt siebie
lecz jak ja sam tak i sens tego co czuję jest zmienny
zmienne też niesie lecz pewne dla mnie konsekwencje

Nieuciszony wciąż umysł sprawia że ciągle w środku sztormu tkwię jeszcze

Oto prawda teraz 
Minęła cię i uciekła
Była/jest niebytem kiedy przeminęła
Niebyła nie jest
nie była
nie będzie

Jeśli nawet wydaje się tobie że na nowo ją w sobie rozpoznałeś
Ona jest już inna a ty jesteś w błędzie
i żyjesz wspomnieniem

To tylko ślady na śniegu który wciąż topnieje
Lecz spójrz oto nowe błyszczące śniegu płatki przynosi powietrze

To tylko ślady sensu które słowa zostawiają w twoim umyśle
Jedne są wyrazistrze i bliższe prawdy dla ciebie
Inne błądzą niczym gromady obłąkanych ślepców szukających schronienia
w krainach stwarzanych przez ciebie
Lecz takie schronienie trwale nie istnieje 
zanim już ich nie było
zanim już ich nie będzie
zaginione

W słowach ograniczonych semantyką gramatyką i sensem 
tkwi pewna konsekwencja pewne zagrożenie
Dlaczego wydaje ci się że bez nich nie pomyślisz siebie?

Dlatego raz chociaż
skoro już tutaj jesteś
zanim odejdziesz
właśnie teraz

zobacz prawdę 

...

I wybacz fałszywo brzmiące tych słów spisanych przeze mnie zadęcie
Lecz w ten prosty sposób uczynić je pragnąłęm użytecznym narzędziem
Abyś wykuł swe skrzydła i uwolnił siebie
Abyś porzucił tą cierpienia pełną ziemię ostatecznie


liczba komentarzy: 1 | punkty: 1 | szczegóły

Deadbat

Deadbat, 27 października 2019

Myśl

Jeżeli porządek to jedynie specyficzny stan chaosu
Jak mały wycinek tego co jest jest dla nas dostępny
że stwierdzamy tak szybko że wiemy już wszystko


liczba komentarzy: 3 | punkty: 2 | szczegóły


  10 - 30 - 100  



Pozostałe wiersze: Słów kilka rzuconych bezładnie, Pożegnanie (post mortem), Upadły Anioł, Pierwszy bunt Hioba, Lament na nieuchronność, Oto Człowiek, Sen, Litania dla Gazy, Tęsknoty byt intencjonalny, Prawdziwy sen, Dosyt, Ecce mortuus, Napomnienie, Zdobycie zamku Ego, Proroctwo, nieuchronność, Słodkie cytryny kwaśne winogrona, Wspomnienie pierwsze, Jak działa wojna, Naprzód! Naprzód!, Ranny pyszny ptaszek, DeadBat, Myśl o wyginięciu, Wiara, Na kamiennych schodach, Modlitwa wieczorna, wstępna, długa i bez słów, Cuda, Tajger, Objawienie, Kantyczka dla nieumarłych, Meta-Insektoida, Rozdarci, Wojna, ewolucja okupacyjna, Wara od (mojego) kotleta, Czas i wyzwanie, Cień nadchodzącej bitwy, Ta chwila wieczorna, Wierni, Oto takie czasy, comme ci come ca, Płatki wiosennych kwiatów, Owiański monolog, Wycieczka, Wojna, "Obey", Spotkanie z obłąkanym mnichem, Nie pragnę pocałunków, Zatruta ziemia, Wyrzutek, Znaki entropii, Dzieci iluzji, Dom dla obłąkanych, Poranek kojota, Rewolucja, Autoportret dziecka, Ogniste kuchenne legiony, Samoakceptacja, Sadhu I, Moja grafomania, Monte Blanco, Zamek Urojeń, Podróż, Marsz Nie-równości, Kierunek (lęki nocne), Przesilenie, MIzantrop, Ślepota patrzenia wstecz, Poznaj Prawdziwą Poezję, Czy przyjdzie oświecenie?, Antyapokalipsa ver.1, Wieczorny wypad na zamek, Prawdziwa opowieść, To co jest - ?!, Klątwa czasu, Milczenie, Refleksja po wyborach, "Jak przestałem się martwić i pokochałem bombę", Unarzędowienie, Nienawiść I, Anhedonia, Widok z mostu, Czasu młyńskie koło, Dlaczego życie jest piekłem, Dlaczego życie jest pięknem, Jeżeli jesteś, katastrofizm nieznośnej lekkości bytu, Indie, Pałac - sala pierwsza, kondycja człowieka, Spojrzenie wstecz, Kamień, Powiedz, Przeterminowany, Głód, Oparcia, "Pewnego razu w kawiarni", Przybyłem milczeć, Zimowa Eucharystia, Miejsce kaźni jako źródło wolności, Nie lękajcie się, Zasadniczy cel, Oto ja: niewierny, Podróż, Myśl o przetrwaniu, Litania do mojego pracodawcy, Być człowiekiem, Kim jestem, Oto życie człowieka, Myśl, Nowa liturgia, Myśl o potrzebie, "Pierwszy wykład", "Czegoś szukamy jeszcze?", "Dzisiejsze wojny religijne -epitafium", "Rzeźnie", "Witaj skarbie", "Mój mały lęk", "Mrugałeś", "tak trudno chodzić w świetle", Szczęście - rozmowa z Szefem, "niewiersz", "Wybieram niewiarę", "Życie na kredyt" - z: rozważania, "Ona on ono Tańczy", "Pomiędzy głosami", "jeszcze próbuję", "Moje wspomnienie trwać będzie", "Zobaczyłem Twoją twarz", Plama, "Ikar zażegnany", "Kamień na kamieniu", Miazmaty, Rezurekcja i zdumienie, do mojego wewnętrznego dziecka, Biel, Nie musisz pamiętać, Słowo od mizantropa, Kolejny kiczowaty dzień, Nic właściwie nie czynię - rozmyślanie 2, "rewolucja I", „Postęp”, Usłysz ciepły deszcz w bambusowym gaju, Kosmiczna kuźnia, Kosmita w dojo, Dojo I, Oda do przemocy, Gigantomachia, koraliki gniewu, "Zabawa z czasem" z: "Aforyzmy",

Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


kontakt z redakcją






Zgłoś nadużycie

W pierwszej kolejności proszę rozważyć możliwość zablokowania konkretnego użytkownika za pomocą ikony ,
szczególnie w przypadku subiektywnej oceny sytuacji. Blokada dotyczyć będzie jedynie komentarzy pod własnymi pracami.
Globalne zgłoszenie uwzględniane będzie jedynie w przypadku oczywistego naruszenia regulaminu lub prawa,
o czym będzie decydowała administracja, bez konieczności informowania o swojej decyzji.

Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1