24 lutego 2020
Oparcia
Okruch spadł
To początek lawiny
Zacieram ręce w zimny poranek
Nie dostrzegam twarzy tak bardzo się śpieszą
Tu była droga
Tego mogę być pewien
Usiłuję nią iść
Lecz okruch już spadł
I lawiną ciąży gorzkie brzemię
Przysypany
Zamieram
Nie wiem
To dopiero koniec
Czy już początek
7 grudnia 2025
wiesiek
7 grudnia 2025
Eva T.
7 grudnia 2025
smokjerzy
6 grudnia 2025
AS
6 grudnia 2025
wiesiek
6 grudnia 2025
violetta
6 grudnia 2025
dobrosław77
5 grudnia 2025
sam53
5 grudnia 2025
wiesiek
5 grudnia 2025
sam53