26 września 2020
Marsz Nie-równości
Kiedy przyjdą pod twój dom
Rozhisteryzowani i nadzy
Z topornie wybazgranymi hasłami
Z wulgarnymi słowami na wydepilowanych twarzach
Zamaskowani barwami i słusznymi celami
Z żądaniem oddania im wszystkiego co posiadasz
na podstawie walki o Równość i Historyczną Rację
kiedy naznaczą twój dom
pisząc faszysta na twoich drzwiach
co uczynisz
Kiedy zaczną niszczyć rabować i bić
nie rozumiejąc że wkrótce nie będzie chleba
który można za te pieniądze kupić
Kiedy podejdą do ciebie w biały dzień
i przytkną lufę do głowy
z pytaniem na kogo głosujesz
i ty wiesz że nie zadrży mu ręka
Kiedy telefon na policję pozostanie głuchy
kiedy nikt nie odpowie po drugiej stronie
co uczynisz
Czy zamkniesz się w swoim lęku
Czy z godnością umrzesz
w godność tą wierząc samotnie
Czy z płaczem tłumaczyć zaczniesz
że nie nienawidzisz nikogo
że ta przemoc wobec ciebie to pomyłka
że popierasz i pójdziesz wraz z nimi
okraść kolejny sklep
spalić kolejne auto
rozbić kolejny bankomat
siać terror
A kiedy stwierdzisz że to ich nie przekona
czy żałować będziesz tej chwili słabości
w chwili swojej męki
Jak te miliony przed tobą
Jak te miliony po tobie
I tylko ten śmiech Stalina
zduszony jakby spod ziemi
24 kwietnia 2025
wiesiek
23 kwietnia 2025
wiesiek
23 kwietnia 2025
Bernadetta
23 kwietnia 2025
Bernadetta
22 kwietnia 2025
wiesiek
22 kwietnia 2025
Yaro
22 kwietnia 2025
Yaro
22 kwietnia 2025
Belamonte/Senograsta
21 kwietnia 2025
Arsis
21 kwietnia 2025
Marcin Olszewski