23 grudnia 2013
Fantasmagoria
przychodzą takie momenty
zakręty
na których człowiek jedną nogą
nad przepaścią
drugą zapartą o kamień
balansuje ciałem
z grawitacją w przymierzu
rozciąga ręce
ukrzyżowany przestrzenią
udaje ptaka
Ziemia przyciąga Słońce
w promieniach plącząc
pędzące atomy
światła
powietrze zastyga
krwawa lawa ciało wypełnia
człowiek
kontakt traci
odlatuje ziemia
małe piórko
dźwiga wszechświat
oczy wyostrzają widzenie
ołowiane łzy ciążą
w ciemność
tunelem
teleportowane złudzenie
zasysa
cząsteczki duszy
porcelanowa postać
Boga
w dłoni zaciśnięta
wypada
skruszone iluzją skały
wygładzają ciało
na fali
czerwona poświata
unosi niebo
13 stycznia 2025
zimowy deserjeśli tylko
13 stycznia 2025
na dwa pasam53
13 stycznia 2025
przebudzeniajeśli tylko
12 stycznia 2025
Gorącavioletta
12 stycznia 2025
1201wiesiek
12 stycznia 2025
Zimą też cię kochamsam53
11 stycznia 2025
pola morficzneAS
11 stycznia 2025
Metasam53
11 stycznia 2025
wiersz tęsknotyYaro
11 stycznia 2025
11,01wiesiek