23 grudnia 2013
Fantasmagoria
przychodzą takie momenty
zakręty
na których człowiek jedną nogą
nad przepaścią
drugą zapartą o kamień
balansuje ciałem
z grawitacją w przymierzu
rozciąga ręce
ukrzyżowany przestrzenią
udaje ptaka
Ziemia przyciąga Słońce
w promieniach plącząc
pędzące atomy
światła
powietrze zastyga
krwawa lawa ciało wypełnia
człowiek
kontakt traci
odlatuje ziemia
małe piórko
dźwiga wszechświat
oczy wyostrzają widzenie
ołowiane łzy ciążą
w ciemność
tunelem
teleportowane złudzenie
zasysa
cząsteczki duszy
porcelanowa postać
Boga
w dłoni zaciśnięta
wypada
skruszone iluzją skały
wygładzają ciało
na fali
czerwona poświata
unosi niebo
17 listopada 2024
piekło czyli parzyYaro
17 listopada 2024
Moje szczęście poszłoMarek Gajowniczek
17 listopada 2024
1711wiesiek
16 listopada 2024
listopadowe zakochaniesam53
16 listopada 2024
na wiekiYaro
16 listopada 2024
1611wiesiek
16 listopada 2024
Brzoskwiniowevioletta
16 listopada 2024
Katastroficzny dramat...dobrosław77
15 listopada 2024
Bez zapowiedzisam53
15 listopada 2024
1511wiesiek