sam53

sam53, 28 lutego 2021

nasz Wezuwiusz

znowu mam paznokcie obgryzione do krwi
wykrzyczane płuca do ostatnich łez
mój serdeczny palec wykrzywił się w dłoni
nie wiem z kim rozmawiam po nocach przez sen

pomysły na życie skończyły się wczoraj
w zasnutych mgłą oczach chaos myśli trwa
w milczenie uciekła codzienna rozmowa
na zerwanej strunie nie klei się gra

choć wulkan nie wybuchł trzęsie się powietrze
ktoś mówił że rany wyleczyć ma czas
a przecież dwa słowa nie zostaną wierszem
kiedy płomień świecy dawno temu zgasł


liczba komentarzy: 2 | punkty: 3 | szczegóły

sam53

sam53, 25 lutego 2021

ech Erato!

to było dawno temu
zanim pierwsze ocieplenie wywołało potop
i nikt jeszcze nie słyszał o arce Noego
rysowałem wtedy słowa na glinianych tabliczkach
wypalanych później w kominie

czytanie wypełniało noce
dotykaliśmy w nieskończoność swoich myśli
kwitły w szepcie
jak wspomnienia w namiętnych pocałunkach

wszystko wydaje się teraz chwilą
zostawiliśmy po sobie tyle pięknych fraz
może nawet ślad wiersza

trudno odnaleźć się w poezji


liczba komentarzy: 10 | punkty: 5 | szczegóły

sam53

sam53, 19 lutego 2021

przy tobie z tobą

wciąż szukam szczęścia - deszcz nie pada co dzień
los wraz z wygraną padł w połowie drogi
fortuna ręki nie daje na zgodę
a czas ucieka - przecież może chodzić

w niepamięć poszedł spacer mleczną drogą
dzisiaj po deszczu każda ścieżka śliska
zmęczone nogi do celu nie wiodą
raj się nie kończy na zielonych wyspach

tam się zaczyna - gdzie młodość wraz z wiosną
na skraju nieba biją się z myślami
w zwykłej nadziei która siadła obok
że znajdę szczęście z tobą ukochany


liczba komentarzy: 0 | punkty: 3 | szczegóły

sam53

sam53, 18 lutego 2021

kropla

poddaj się miłości tej z wczoraj
tej z jutra
tej z lustra kałuży i mokrych kaloszy
każdą kroplę deszczu którą masz na ustach
chcę przenieść na swoje
scałować
przeprosić

pozwól pocałunkom pozostać na wargach
póki chociaż jeden rozpala nam zmysły
dopóki nam gwiazdka ostatnia nie spadła
i wciąż pachną wiosną nasze złote myśli

pozwól tej miłości zaistnieć jak szczęściu
które z każdą chwilą zbliża nas ku sobie
mężczyźnie z przeszłością
kobiecie po przejściach
należy się więcej niż chwila wśród objęć


liczba komentarzy: 2 | punkty: 3 | szczegóły

sam53

sam53, 16 lutego 2021

z poezją

dzień dobry z uśmiechem na twarzy
i światłem rozbłysłym w twych oczach
jak sen w którym chcę się rozmarzyć
choć nocą wciąż śni mi się wiosna

dzień dobry jak kwiaty w bukiecie
zerwane we dwoje pod niebem
gdy czas znów codzienność nam niesie
związaną poezją - wzruszeniem

dzień dobry gdy rękę na piersi
bezwolnie o świcie mi kładziesz
aż serce wyskoczyć chce wierszem
w nieznane miłości miraże

gdy budzę się w tobie oddechem
i czas się nie dłuży - wciąż frunie
obłokiem miłości spod żeber
pocałuj - tak bosko całujesz


liczba komentarzy: 2 | punkty: 3 | szczegóły

sam53

sam53, 16 lutego 2021

wczoraj dziś jutro

przy tobie zdają się być chwilą
choć chyba jeszcze nieskończoną
odpowiedziałaś mi na miłość
słowa zaczęły pachnieć wiosną

niedzielny spacer jeszcze w zaspach
z iskrzącym słońcem w płatkach śniegu
w dali koziołki na tle miasta
powrót do domu już o zmierzchu

twój cień przy moim łokieć w łokieć
i dłoń wciśnięta w kieszeń płaszcza
lubię gdy ciepło zmieniasz w ogień
i kiedy co dzień do mnie wracasz


liczba komentarzy: 10 | punkty: 4 | szczegóły

sam53

sam53, 8 lutego 2021

Podobno

kolejny zimowy wieczór
z siarczystym mrozem za szybą
jeszcze wczoraj przesuwałem palcami
gwiazdy po suficie
licząc oddechy przed pocałunkiem
budowałem mosty naszym liniom papilarnym
dłonie o dziwo odnajdywały się same
rzucaliśmy w siebie słowa kwiaty czasami śnieżynki

rano czas zeszklił drzewa
słońce wzeszło piętro wyżej
ciągle układam twój cień w kostkę
podobno zimą szczęście tylko ociera się o nas jak głodny kot
prawdziwe przytula się jeszcze jesienią
i chwyta za serce


liczba komentarzy: 8 | punkty: 5 | szczegóły

sam53

sam53, 8 lutego 2021

wydawał się bogiem

Stał na brzegu grani patrząc w przepaść

chyba od niechcenia ot tak sobie
kopał butem w kamienie
spadające niżej uderzały kolejne tworząc lawinę

nie były to już drobne kamyki ale spore głazy
nie był to też hałas
lawina schodziła w dół jednym wielkim grzmotem

w tym tumulcie i kurzu ledwie go dostrzegłem
odwrócony plecami do śmierci
czekał aż nasze myśli odnajdą się w jednym spojrzeniu

ile trzeba takich spojrzeń żeby wywołać iskrę
tworzącą nowy wszechświat


liczba komentarzy: 2 | punkty: 3 | szczegóły

sam53

sam53, 30 stycznia 2021

nasza tajemnica

codziennie maluję cię innym światłem
porannym nienasyceniem
wtedy gdy zapach rośnej koniczyny ginie
w skąpanych pierwszym słońcem rumiankach i chabrach
a przydeptana na miedzy trawa upomina się o deszcz

ubieram cię w światłocienie świtu
jak falującą firankę w oknie
zdejmuję pocałunkiem resztki snu
zostawiam w kącikach ust wyraz uśmiechu
jak łaskotanie rześkiego powietrza

zawiązuję myśli w bukiet szczęścia
z nadzieją że pierwsze słowo zajdzie na tyle pod skórę
byś mogła odpowiedzieć samej sobie


ile miłości przyniosę ci w kolejnym wierszu


liczba komentarzy: 5 | punkty: 3 | szczegóły

sam53

sam53, 28 stycznia 2021

Poezja miłość i łyżka miodu

czasem dostaję czkawki na sam widok wiersza
zawsze zdejmuję okulary gdy chcesz mnie pocałować
wydajesz się wtedy na wyciągnięcie rąk
choć dni przy tobie takie krótkie
wykrzykniki zbieram do coraz większego pudełka
uhmm - omijam z daleka
są jeszcze takie frazy z którymi dobrze w łóżku

przeszłość czytam ze zmarszczek zdejmując zazwyczaj uśmiech z twarzy
w ciemnościach poddaję się uczuciom
moje słońce wstaje codziennie z tajemniczego źródła dobra i zła
kawa przed śniadaniem przypomina smołę w piekle
a chmury maluję na fioletowo
przy takim zachmurzeniu każdy deszcz to tylko kropla szczęścia
kiedyś wiersze miały moc bomby jądrowej

dziś czkawka i niewypały


liczba komentarzy: 6 | punkty: 4 | szczegóły


  10 - 30 - 100  



Pozostałe wiersze: Zimą też cię kocham, Meta, światło, gdzie Ciebie najwięcej, kolejna rocznica, kiedy przychodzi wieczór, chcesz mnie (humoreska), porozmawiajmy, ze wspomnień: o prawdziwych duchach, spóźniłem się na spotkanie, jesteś Bogiem, rozważania na temat zdrady, Do Krainy Narni, brrr... jak zimno!, Twój dom, Bądźmy dla siebie dobrzy, ze wspomnień Magdaleny, Trybunał Stanu dla Poety, przed meczem, lilie pachną wieczorem, Augusta Luise pachnie miłością, całe życie czekamy, śnieg w prezencie, jeszcze jeszcze, siódme niebo czyli podróż za jeden uśmiech, ach wierz mi, najpierw musiało być wino, wybrane z opowieści wigilijnych, dzień najpiękniejszego słowa, bez ciebie nie mogę spać, trzynastego nawet w grudniu wiosna, Opowieść wigilijna, jak sen, koniec z pisaniem po ścianach, lekarstwo na miłość, zapach Kobiety, ze wspomnień: prosto z ogrodu, poezja, pół wierszyka, Vorname: Karolina Name: unbekant, to nie był sen, sam na sam, weź mnie - weź siłą, Andrzejkowy pocałunek, czarno-biała pareidolia, z niedopitym winem, refleksja, od wczoraj, z oddechem we włosach, niemiła księdzu ofiara, FIANÇAILLES D'AUTOMNE, ze wspomnień: co by było gdyby, listopadowe zakochanie, Bez zapowiedzi, święta - dzieci przyjadą, we śnie widzę dziurę którą, jesienny oberek, jestem optymistą, w celtyckim kalendarzu jestem leszczyną, ze wspomnień: wniebowstąpienie, pierwszej-ostatniej, wiersze powstają jeszcze później, to nie przypadek, z ręką w gipsie, dzisiaj wymyśliłam słońce, kochaj mnie na dzień dobry, czas śmierci, proszę, to takie niepojęte, w kolorze dżdżu, sonet z jesienną różą, bez słowa, przeczytasz i zapomnisz, ***, Laranja, Jesień zaczyna się wierszem, patrząc w gwiazdy, październikowa miłość, zwyczajny dzień - a mnie tęskno, czy my w końcu zmądrzejemy, jesień którą zapamiętaj, ze wspomnień: o rzucaniu grochem o ścianę, jesienny list, pierwsza randka, tak trudno się zapomnieć, która to jesień, jesień... z pewnością jesień, miłość przychodzi wieczorem, spacer we śnie, bezcenny sen, dzień dobry, z miłością, dość mam deszczu, jesienne przesilenie, Tatry jesienią, gdybym mówił o miłości, rozmowa z deszczem wieczorem 12-ego września, miłość, z Wenus nie wyszło, upał ona i deszcz, bezwietrznie, weź mnie nie we śnie, kochaj wierszem, w piruecie ze sztuką, lada chwila jesień, wczoraj był upał, las mech wrzosy, lubię rankiem, we śnie padało, obudź raniutko, marzenie, w moim ogrodzie dojrzewają nie tylko erotyki, z ciszą w deszczu, w różach kochamy się do woli, po prostu zmień słowo, święta nieświęta, kompot z wiśni, o świcie, Wszystko wszystkim, kawa i czekoladki, obudźmy się w pocałunkach, cieszę się każdym dniem, choć..., ... to już tyle lat, późno-letnia niecodzienność, spokój, światło rodzi się w aureoli, z wędrówek po twojej twarzy, ze wspomnień kanara, wiersz dla M., sierpniowa melodia, rzeka, sonet na dwa słowa, jak mnie kochasz przed nocą - szmaragdowo, jesienna, twoim cieniem, a świerszcz gra i gra, będziesz, późno już, coś niecoś o seksie małżeńskim, Opowiesz mi wszystkie swoje sny, niechaj świerszcze nam grają, Z obłokiem na pogodę, erekcjato zatopione w bursztynie, wieczorem, nic szczególnego, jak co rano..., szukałem słowa znalazłem dwa, pierwszy raz, Wczoraj, wierszem,

Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


kontakt z redakcją






Zgłoś nadużycie

W pierwszej kolejności proszę rozważyć możliwość zablokowania konkretnego użytkownika za pomocą ikony ,
szczególnie w przypadku subiektywnej oceny sytuacji. Blokada dotyczyć będzie jedynie komentarzy pod własnymi pracami.
Globalne zgłoszenie uwzględniane będzie jedynie w przypadku oczywistego naruszenia regulaminu lub prawa,
o czym będzie decydowała administracja, bez konieczności informowania o swojej decyzji.

Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1