25 listopada 2024
refleksja
ciągle powtarzam sobie że o tej porze nie powinno się pisać
nawet nie wiem czy druga czy trzecia w nocy
zapominam o zaokiennym deszczu
o zmianie opatrunku na ręku
wyobraźnia zostawiona sama sobie żyje własnym życiem
instynkt gubi się w nadmiarze wyborów
cierpliwość przestępuje z nogi na nogę
ambicja opadła z sił
czeka aż ktoś przeprowadzi ją na drugą stronę
a świat się kurczy
ciągle powtarzam sobie że o tej porze nie powinno się pisać
"lepiej zasnąć
bez obaw - nikt nie obudzi "
2 ostatnie wersy pożyczone od Askier1
26 grudnia 2024
Pod Twoją, Matczyną Obronę...Marek Gajowniczek
25 grudnia 2024
Powrót FeniksaBelamonte/Senograsta
25 grudnia 2024
przy tobieYaro
25 grudnia 2024
2512wiesiek
25 grudnia 2024
Tomasz Beksiński - 1958-1999Misiek
25 grudnia 2024
Święto to szabat - sobotadobrosław77
24 grudnia 2024
0032absynt
24 grudnia 2024
Poczęstujcie się ceramicznymijeśli tylko
24 grudnia 2024
Zdrowych, spokojnych i pogodnychEva T.
24 grudnia 2024
całe życie czekamysam53