11 lipca 2024
Wczoraj
burza przyszła wieczorem
zostawiła po sobie rześkie chłodne powietrze
kiedy przyszła noc - nie wiem
światło latarni odbijało się w kałużach
sny przyszły jeszcze później
trzymałem ciebie w obięciach
za uchem zostawiłem ciepło oddechu
a ty jak zwykle rozpoznałaś mnie po dłoniach
sny po burzy są miękkie jak twoje włosy
17 października 2024
w spojrzeniachYaro
17 października 2024
1710wiesiek
17 października 2024
Jestem z tobą wszędzie,Eva T.
17 października 2024
czwartekjeśli tylko
17 października 2024
Jeszcze może parę wiosen...Marek Gajowniczek
16 października 2024
bez słowasam53
16 października 2024
W zakamarkach nocnych MarkówMarek Gajowniczek
16 października 2024
1610wiesiek
16 października 2024
Suche trawyJaga
16 października 2024
Twoja rzeczywistośćBelamonte/Senograsta