12 stycznia 2025

Zimą też cię kocham

widziałem cię wczoraj w każdej kropli deszczu
w pomarszczonej wiatrem przydrożnej kałuży
w pierwszym płatku śniegu - w nieskończonym wierszu
którym śnieżną zamieć jedno słowo budzi

gdzieś na horyzoncie wśród wieczornych cieni
wirujących płatów anielskiego pierza
gdzie każde dobranoc w kocham można zmienić
chociaż kończyć wiersza jeszcze nie zamierzam

w zimowej scenerii pragnę ciebie co dzień
kiedy białym walcem rozpoczniemy taniec
w śnieżnobiałej sukni pośród zasp w ogrodzie
zanim wiersz napiszę zanim słońce wstanie

zanim mgła opadnie tęczą na pościeli
i śniegu zabraknie w puchowych poduszkach
wierszem będę kochał jak każdej niedzieli
wiem bo już od wczoraj masz gorące usta


Jaga, 17 stycznia 2025 o godzinie 12:52  

Zimą mocniej kochanie smakuje.

zgłoś |

sam53, 4 lutego 2025 o godzinie 23:11  

dokładnie, we dwoje cieplej :))))

zgłoś |

ajw, 19 stycznia 2025 o godzinie 05:00  

Każda pora roku jest dobra na miłość i okazywanie sobie uczuć, ale szczególnie zimą jest na pewno cieplej od takich słów :)

zgłoś |

sam53, 4 lutego 2025 o godzinie 23:13  

witaj ajw ....każda chwila dla miłości winna być łaskawa... :)))

zgłoś |

wolnyduch, 19 stycznia 2025 o godzinie 10:55  

Piękny wiersz, pełen uczuć, bardzo mi się podoba, może też i dlatego, że zawsze będę fanką klasyki i wiersza rymowanego, choć od paru lat zakochałam się także w niektórych białych wierszach i podziwiam osoby, które je dobrze piszą, ale moja miłość do rymów nadal nie ustaje. Dobrego dnia życzę :)

zgłoś |

sam53, 4 lutego 2025 o godzinie 23:15  

o miłości rymem... to brzmi ciekawie.. epopeję można by było napisać :)))

zgłoś |

wolnyduch, 4 lutego 2025 o godzinie 23:35  

Z pewnością, by można, a z tego co widzę, Autorowi nie sprawiłoby to większej trudności :))

zgłoś |



pozostałe wiersze: wydaje mi się że jesteś od zawsze, Bądź mi Wiosną bądź Kochanką, wyciągnięte z szuflady, w kolorach niedosytu, inność, skąd się biorą wiersze, akacja kwitnie w słońcu, w tobie uśmiech, między tobą a mną, wiersz dla siebie, a może bardziej dla nas, zachodzące słońca, prawdziwej naprzeciw, poznaję Ciebie Szczęście, kwiatom po deszczu, lirycznie, pocałunki przynosisz na ustach, wiersz który jeszcze się nie zaczął a już się skończył, tyle tu ciebie, zielony kolor nadziei, wiosna, przytulam wierszem, ptasia spółka, to już 48 lat, NA POWITANIE, bądź lilią (szkic), grypa, kiedyś jeszcze raz przypomnę, to nie sen, nie odejdę, do przytulenia, mów do mnie, mów..., dobre słowo, spacer po tęczy, budź mnie o świcie jak dziś, bardziej wierzę deszczom, pójdźmy na bal, moja Miłość, to wcale nie jest śmieszne, kwantowo, czym pachnie wiosna, Leszek, ile miłości w miłości, W stokrotkach, życzenie, noc, w deszczu, w pewnym wieku, spójrz choć popatrz, ach Wiosno, epidemia grypy - no i co teraz, zima wraca o zmierzchu, tak, już kwitną, byłoby dobrze, łóżko, Zimą też cię kocham, Meta, światło, gdzie Ciebie najwięcej, kolejna rocznica, kiedy przychodzi wieczór, chcesz mnie (humoreska), porozmawiajmy, ze wspomnień: o prawdziwych duchach, spóźniłem się na spotkanie, jesteś Bogiem, rozważania na temat zdrady, Do Krainy Narni, brrr... jak zimno!, Twój dom, Bądźmy dla siebie dobrzy, ze wspomnień Magdaleny, Trybunał Stanu dla Poety, przed meczem, lilie pachną wieczorem, Augusta Luise pachnie miłością, całe życie czekamy, śnieg w prezencie, jeszcze jeszcze, siódme niebo czyli podróż za jeden uśmiech, ach wierz mi, najpierw musiało być wino, wybrane z opowieści wigilijnych, dzień najpiękniejszego słowa, bez ciebie nie mogę spać, trzynastego nawet w grudniu wiosna, Opowieść wigilijna, jak sen, koniec z pisaniem po ścianach, lekarstwo na miłość, zapach Kobiety, ze wspomnień: prosto z ogrodu, poezja, pół wierszyka, Vorname: Karolina Name: unbekant, to nie był sen, sam na sam, weź mnie - weź siłą, Andrzejkowy pocałunek, czarno-biała pareidolia, z niedopitym winem, refleksja, od wczoraj, z oddechem we włosach, niemiła księdzu ofiara, FIANÇAILLES D'AUTOMNE, ze wspomnień: co by było gdyby, listopadowe zakochanie, Bez zapowiedzi, święta - dzieci przyjadą, we śnie widzę dziurę którą, jesienny oberek, jestem optymistą, w celtyckim kalendarzu jestem leszczyną, ze wspomnień: wniebowstąpienie, pierwszej-ostatniej, wiersze powstają jeszcze później, to nie przypadek, z ręką w gipsie, dzisiaj wymyśliłam słońce, kochaj mnie na dzień dobry, czas śmierci, proszę, to takie niepojęte, w kolorze dżdżu, sonet z jesienną różą, bez słowa, przeczytasz i zapomnisz, ***, Laranja, Jesień zaczyna się wierszem, patrząc w gwiazdy, październikowa miłość, zwyczajny dzień - a mnie tęskno, czy my w końcu zmądrzejemy, jesień którą zapamiętaj, ze wspomnień: o rzucaniu grochem o ścianę, jesienny list, pierwsza randka, tak trudno się zapomnieć, która to jesień, jesień... z pewnością jesień, miłość przychodzi wieczorem, spacer we śnie, bezcenny sen, dzień dobry, z miłością, dość mam deszczu, jesienne przesilenie, Tatry jesienią, gdybym mówił o miłości,

Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


kontakt z redakcją






Zgłoś nadużycie

W pierwszej kolejności proszę rozważyć możliwość zablokowania konkretnego użytkownika za pomocą ikony ,
szczególnie w przypadku subiektywnej oceny sytuacji. Blokada dotyczyć będzie jedynie komentarzy pod własnymi pracami.
Globalne zgłoszenie uwzględniane będzie jedynie w przypadku oczywistego naruszenia regulaminu lub prawa,
o czym będzie decydowała administracja, bez konieczności informowania o swojej decyzji.

Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1