26 września 2014

Antoniusz i Kleopatra

któż tu choć raz nie miałby w uszach
historii kleopatry i marka antoniusza?
no może gdzieś w azji im się nie obiło
dlatego powtórzę jak to z nimi było
 
byli sobie brat i siostra wysoko rodzeni
mieli do podziału trochę  kiepskiej ziemi
a że niezbyt wiele to wiadomym było
że dla dwojga i tak by jej raczej nie starczyło
 
brat miał niezłe plecy i poparcie kleru
zaraz więc się dorwał do wspólnego steru
i pewnie siwe włosy tam by go zastały
gdyby nie szczegół niezupełnie mały
 
rzym-co nad światem rozpuścił sztandary
do najdalszych zakątków słał gladius po dary
a że do granic daleko rzymską ruszył głową
do perfekcji doprowadzając wojnę domową
 
I z jej to przyczyny w egipskie piekiełko
wylądował pompejusz z nieco chorą  ręką
nie mogło więc być o mężnej obronie mowy
gdy siepacz ptolemeusza pozbawił go głowy
 
co temu ostatniemu nie wyjdzie na zdrowie
gdy juliusz cezar o krzywdzie się dowie
lecz gdyby tej głowy braciszek nie ruszał
nie byłoby kleopatry a z nią antoniusza....

akt 1
 


cezar co z  galijskie powrócił przygody
wygrzewał w egipcie kości zwiane chłodem
oddając zaś władzę w kleopatry ręce
otrzymał w zamian cezariona w podzięce
 
antoniusz zaś stojąc u cezara boku
doznał na widok królowej wschodu szoku
lecz póki co  zaszyty w ciemnym rogu sali
ogryzał  pazury i za dużo palił
 
przyspieszmy nieco cezar legł na marach
kleopatra wciąż piękna kusząca nie stara
antoniusz zmęczony z oktawią u boku
wpatrzony w piramidy w miłosnym rozkroku
 
dramat zatem blisko bo los figle płata
oktawia jak się domyślacie też ma swego brata
lecz uprzedzać faktów tutaj nie będziemy
wróćmy do egiptu i co o nim wiemy
 
rządzi kleopatra jak tam tylko może
z sercem wypłakanym po imperatorze
gdy nagle w aleksandri pojawia się on
widok antoniusza zwilżył lekko tron
 
i choć jej majestat na wiele nie pozwalał
weź i się tu nie patrz! horus was pokarał?
patrzy więc na marka w przykrótkiej sukience
patrzy na bicepsy i włochate ręce
 
na nos szlachetny w xxl rozmiarze
na zbroję pogiętą od zbyt wielu zdarzeń
i widok ten miły dał takiego kopa
że już wie to jedno- kocha tego chłopa!

akt 2 ( licentia poetica)

jaka ona piękna!- jaki on wspaniały!
czas się zatrzymał choć ziarnka leciały
jakiż wyraz twarzy!- jaka kibić gibka!
i tak do kłębka nawija się nitka
 
pierwsza  wspólna kąpiel jacuzzi siłownia
żar pochodni w oczach w przenośni i dosłownie
pierwszy bieg do sfinksa i powrót na słoniach
niepewność wilgoci na samotnych  dłoniach
 
spacery wzdłuż nilu karmienie lamparta
rzucanie hastą w krokodyle slalom na nartach
rozmowy przy kominku o dupie izydy
czerwone wytrawne z odległej kolchidy
 
wschodnie czary mary zachodnie maniery
bogactwa ponad miarę mnożone przez cztery
sprawiło że wieczorem przy pełni księżyca
antoniusz w przebraniu za borysa szyca
 
oczekiwał w komnacie pewien że przybędzie
i trzeba to przyznać wcale nie był w błędzie
bo ledwie zamilkły w dali buty nocnej straży
w drzwiach stał już objekt jego śmiałych marzeń
 
sunąc niemal goły w kierunku łożnicy
w towarzystkie jednej zaledwie niewolnicy
opisy tej nocy zaginęły z czasem
lecz można w to miejse podstawić jakieś nasze
 
bez ujmy dla treści choć formie być może
no załóżmy roboczo że u nich było gorzej
ranek ich przywitał jako jedno życie
choć wiadomo że nie zawsze tak bywa o świcie
 
-mój ty antoniuszu!- moja ty kleopciu!
wpatrzenie w siebie oparci na łokciu
leżeli tak pół roku a może i więcej
aż się wyciagnęły ku nim małe ręce
 
aleksandra heliosa  kleopatry seleny
tu przerwę opowieść bo brakuje weny
by opisać pępek świata w jakim razem żyli
puchowe gniazdko uwite dla chwili


akt 3
 
o! miłości stanie wierutny sławy druhu
pajęczyno lepka nie dająca ruchu
obłapiająca słodyczą kata i ofiarę
żądająca tchnień ostatnich zali jesteś darem?
 
nasi kochankowie ślepną sobą wzajem
wzgardą obrzucając prawo i zwyczaje
pierzchły cnoty rzymskie rosną mury fatum
oktawia - rzymska żona szepce w ucho bratu
 
gdzież to mój małżonek? opromiony sławą
w jaką to kampanię wysłałeś go krwawą
że na krańcach świata w germanii czy persji
zapomina by bliskim przysłać gaść sestercji
 
i co tu powiedzieć zatroskanej siostrze
nim to co wie już ulica do niewiasty dotrze
by wiele nie mówić bo i w nim tkwi zadra
postanawia pojechać i nawrócić szwagra
 
na wiarę przodków i zboże dla miasta
bo to przestało płynąć więc nie ma czym szastać
a egipt był dla rzymu jak wielka lodówka
teraz na niej wisiała wielka głodna kłódka
 
antoniusz z kleopatrą tak byli zajęci
że nie przewidując co się właśnie święci
korzystali z resztek pogodnego lata
on chadzał na party gdzie ponoć wymiatał
 
ona zajęta toaletą zmieniała maseczki
a na biurku w pracy piętrzyły się teczki
oktawian już idzie już wsiada na konia
już liczy legiony już miecz trzyma w dłoniach
 
już wsiada na okręt i płynie w ich stronę
a ona nie dbając o głowę i na niej koronę
pachnie i wygląda jak cud cudów świata
no trzeba im powiedzieć kurcze nie ma bata!
 
antoniuszuuu kleopatrooo obudźcie się wreszcie!
no się obudzili! ale czy na szczęście?
marek już ochłonął i chce witać gościa
kleopatra też chce płynąć choć łupie ją w kościach
 
spotykają się pod akcjum i witają ciepło
pół floty antoniusza już pod wodą legło
i wtedy łupnęło w stawach kleopatrę
rzekła: muszę do toalety i opuszcza wartę
 
antoniusz za nią - troskliwy kochanek
chciałby trzymać szaty albo chociaż dzbanek
skoro tu pod akcjum wszystko wyjaśnione
tak drodzy słuchacze- szanujmy i swą żonę  

akt 4 finał

zbliżamy się do końca miłosnej tragedii
być może gdyby dzisiaj swoje życie wiedli
sprzyjałby im Dionizos chroniła izyda
a my byśmy dyskretnie śledzili w tabloidach
 
sekrety alkowy i pracę plastyków
zastanawiających się nad kleopatrą- co by tu?
Powiększyć co zmniejszyć czy utrzeć
Lecz nasi ulubieńcy nie myślą o jutrze
 
spijając resztki ze stołu fortuny
patrzą jak tłumy idą na trybuny
by zobaczyć ich upadek troczonych do siodła
myśl ta w resztach dumy bardzo bardzo bodła
 
nie mogąc żyć bez siebie a z sobą bez nadziei
los swój od antropos w swoje dłonie wzięli
i szarpiąc nić rękami dobiegają końca
widoku na ten padół pod ostrzami słońca
 
i choć już po wszystkim wciąż mają rozterkę
czy cali odejdą? czy przyjdzie zdać nerkę
czy pójdą do hadesu czy na pole trzciny
do ostatniej amfory wychylali winem
 
przyszłe spotkanie w dalekich wymiarach
Kleopatra na próbę kładzie się na marach
spoglądając na życie co jej już ucieka
miała szczęście wielkie kochając człowieka

drugiego także już dwa razy mocniej
a może z trzecim byłoby owocniej?
nie znała oktawiana lecz może kto wie?
na samą myśl pobladła że się nie dowie

zobaczył ją antoniusz i wybiegł na ganek
och! ja najgorszy na ziemi kochanek!
kochanka umarła a ja ciągle żyję
poluźnił krawat uwalniając szyję

nabrzmiałą od krwi co uderza w czerep
czemuś ukochana dziś wyszła przed szereg!
co krzycząc padł na ziemię lecz tak niefartownie
że wbił sobie miecz w piersi aż po sama głownię

wstał by się poprawić lecz przebił się znowu
i tak nasz bohater poszedł w stronę grobu
kleopatra spała lecz wstała na siku
biegnąć w pozłacanej parze syryjskich bucików

zobaczyła marka i stanęła wryta!
marek?czy tyś to? – dziwi się kobita
tak ja to!- odpowiada chwilowo ocknięty
by odejść w zaświaty już wreszcie ze szczętem

cóżem uczyniła? cóżeś ty uczynił!
dostałam dwa bilety podmiejskie do małkini
mogliśmy tam przepaść na wieki- kamień w wodę!
tylko ty ja dwór i nasze słodkie młode

do sali wpadł goniec i list z rzymu niesie
oktawia w nim wszystkich zaprasza na wrzesień
wybacza kochankom i nic do nich nie ma
i niechaj pojednanie zakończy ten temat

kleopatra pada bez życia zanim chwila mija
zdążywszy przed śmiercią krzyknąć- co za żmija!
wieki mijają i piewcy z prawdą czasem
zostawiam tę historię w dobre rece- wasze
 
       fin


liczba komentarzy: 145 | punkty: 0 |  więcej 

Wieśniak M,  

no deRudko, to masz na początek:))

zgłoś |

deRuda,  

jupijajej!!!!!!!!!! Brawo brawo :) znakomicie

zgłoś |

Wieśniak M,  

:))- hehe, a do Antoniusza jeszczem nie doszedł nawet:(

zgłoś |

deRuda,  

ba, ale już widzę, że pięknie idziesz :)))

zgłoś |

Wieśniak M,  

a bo prubuję dogonić rzymskie legiony:)))

zgłoś |

deRuda,  

idź trop w trop :))) oby tak dalej

zgłoś |

deRuda,  

Wieśniaku coś mi to wyglada na niezły epos! powtórzę się brawo i nie napiszę, że jam Ci to podszepnęła ;))) HA!

zgłoś |

Wieśniak M,  

:)))- im dłużej piszę tym mniej mam serca do tej historii, bo trudno tu coś dodać od siebie, a dla kogoś znającego wydarzenia nie ma żadnej niespodzianki:)))

zgłoś |

deRuda,  

już mało kto ją zna, a na Twój sposób odświeżona jest pyszna :)))

zgłoś |

Wieśniak M,  

no chyba...żeby wzorem najlepszych radzieckich historyków zaokrąglić kilka faktów:)))))

zgłoś |

deRuda,  

i dosmaczyć ;)))

zgłoś |

Wieśniak M,  

Ok:))- dosmaczyłem w drugim akcie, bo tu mogę chyba pozwolić sobie na odrobinę fantazji:)))

zgłoś |

alt art,  

chiba ino w azji południowo-wschodniej..

zgłoś |

Wieśniak M,  

nie rozróżniam:)))

zgłoś |

Aśćka,  

a jeszcze wżdy należy pamiętać,/ jak to Antoniuszowi Kleopatra / usiłowała pomóc / w życiowych udrękach, /znaczy się skrócić żywot na pięknej planecie, /bo Oktawian August pojawił się przecie:)

zgłoś |

alt art,  

śliczne przecie..

zgłoś |

Aśćka,  

tak, estetyka pomaga w życiu:)

zgłoś |

jeśli tylko,  

jak widelec z kokardką ..

zgłoś |

Wieśniak M,  

nie uprzedaj faktów waćpanna:))))

zgłoś |

Aśćka,  

(Sobieski i Marysieńka to też temat, rzekłabym wart wiersza;)

zgłoś |

Wieśniak M,  

ach już popełniłem jeden w konkursie trumlowskim jesiennym, ze dwa lata temu, ale przeszedł bez echa:)))

zgłoś |

Aśćka,  

ale, że jest w archiwum przepastnem jeszcze?:)

zgłoś |

Wieśniak M,  

Chyba nie ma, wiem że gdzieś się natkłem ostatnio na niego na blogu, jak natrafię raz jeszcze to Ci wyśle:)))

zgłoś |

Aśćka,  

(fajnie:)

zgłoś |

Wieśniak M,  

:)))- od czego google:)))- wrzuciłem i mi wyszukało na blogu:))- Wiersz trzeba było napisać domsłowa klucz- egreta//Listy do M// Pod amarantem kontusza,/ zapisane w ciele podniety./ Ślą zniewolone żądania/ odsieczy./ We krwi skąpaną egretą/

zgłoś |

Aśćka,  

(dzięki - poszłam - przeczytałam - i ha ha ha ha ha ha ha ha:)

zgłoś |

Aśćka,  

o losie słodki w pieleszach zawarty / widzim tu powstaje / wartki obraz akcji / pod bławatnym niebem/ w egipskich ciemnościach / równik zlodowacial / z zazdrości się schował / z radości me serce raduje się wielce / Historia Starożytna / w łzy ze śmiechu kropelce:):) Qieśiu genialne, toż to coś pięknego:)

zgłoś |

Wieśniak M,  

Do homera wznoszę piśni/ martwię się o niego/ czy też mi wybaczy/ drobne uchybienia/ powstałe na skutek badawczego a jakże - odniechcenia:))))

zgłoś |

Aśćka,  

jest genialnie:):):):) o Kleopatro co uwiodłaś Rzym (dwukrotnie) / żeby Egipt żył / cóż Ci się zostało / dowiemy się o tem /gdy Wieś znów usiądzie / w wehikulę czasu / kropnie w klawiaturę / historię z polotem :):)

zgłoś |

jeśli tylko,  

z tymi siwymi włosami to o ile pamiętam - cała egipska arystokracja to łysole, nie przystało się im włochacić :)))) zgrabnie, czeka na cd :))

zgłoś |

Wieśniak M,  

hihi, no masz rację wiem o tym ale jakoś dla dobra narracji zostawię ten oczywisty błąd- tymczasem dopisałem dalszy ciąg, a przynajmniej kawałek:)))

zgłoś |

jeśli tylko,  

żaden błąd tylko licencja ;))

zgłoś |

Wieśniak M,  

:)- właśnie:))))

zgłoś |

Ananke,  

lekcja historii na wesoło i z rymem ;p trzeba to do podręczników wprowadzić :)))

zgłoś |

Wieśniak M,  

:)))- hehe:)))- Oni tam w szkołach tak szczegółowo nie uczą:)))

zgłoś |

Ananke,  

no właśnie u Ciebie nie ma szczegółów a popatrz jaki kawał historii opisałeś;) Powinieneś jeszcze wziąć na tapetę losy Wandy i Niemca - to tak bliżej nas Słowian :)))

zgłoś |

Wieśniak M,  

hehe:))- no tu ciężko będzie o historyczną prawdę, ale temat ciekawy i dkpjący wiele możliwości:)))

zgłoś |

Ananke,  

oj tam prawda, nie prawda :) kto wie, czy historyczne fakty jakie znamy sprzed wieków to nie jest ułańska fantazja kronikarzy :)))

zgłoś |

Wieśniak M,  

To może o królu PolskinBolesławie Zapomnianym/ bo inne Bolki to temat zgrany:))))

zgłoś |

jeśli tylko,  

Tylko nie o tym, co w Moskwie kończył panowanie ;) nie będzie zapomniany przez małe "z" :)

zgłoś |

Wieśniak M,  

a gdzie mu tam do króla, królik ledwie szarak :)))- Ten Zapomniany z Piastów- syn Mieszka Drugiego:))

zgłoś |

turkus,  

no cudne!!! (któż u choć - zjadło literkę?)

zgłoś |

Wieśniak M,  

dzięki turkusie:)) pewnie dużo tu takich ptaszków, bo pisane bez korekty jakby pod zamówienie:)))

zgłoś |

turkus,  

ten pierwszy tylko na mnie przyfrunął, a potem już czytałam ciurkiem bez zająknięcia takie ciekawe

zgłoś |

Wieśniak M,  

:)) a więc dałaś się wciągnąć :)))- to cenny komplement:)- dzięki :))

zgłoś |

turkus,  

dałam się wciągnąć do końca 2 aktu na wdechu i czekam na ciąg dalszy, żeby zrobić wydech.... ;)

zgłoś |

Eva T.,  

w spokojnej chwili tu wroce :) (sorry, ostatnio mam bardzo zwolnione tempo ;)

zgłoś |

Wieśniak M,  

ok:))- Nie spiesz się, co jakiś czas dodaję kolejne akty:))- właśnie dokleiłem następny:)))

zgłoś |

Marta M.,  

widzę,że się dzieje....:))))

zgłoś |

Wieśniak M,  

no troszkę zaróżowiłem bohaterom policzki/ by się dało czytać przy płomieniu świczki:))))

zgłoś |

pociąg,  

świetnie :)))

zgłoś |

Wieśniak M,  

Dzięki Earth:))- dziełko jest w trakcie realizacji:))- to coś prawie jak wizyta u malarza w czasie pracy:)))

zgłoś |

pociąg,  

taki wiersz to świetny pomysł na naukę historii, podziwiam Cię za talent, będę zaglądać do pracowni :)

zgłoś |

Wieśniak M,  

:))) Obawiam się że współczesna młodzież ma alergię na tego typu narrację:)) dziękuję za obecność i słowa uznania :)))

zgłoś |

Jaro,  

rany Julek! A nie to Wiesiek:) tylko czemu to proza choć wierszem się niesie , po lesie, po lesie...:)

zgłoś |

Wieśniak M,  

rymem zaledwie leci w tamtą stronę/ choć i ja dla niego w poezji uznaję koronę :)))

zgłoś |

Wieśniak M,  

Z przykrością zawiadamiam że w czasie tytanicznego dzieła/ moc opuściła nośnik ipada izyda wzięła/ i trzyma chyba gdzieś w egipskim piekle/ czytelnik może się zawieść, no a ja się wściekłem/ bo mi przepadł notatnik w którym piszę toto/ a na innym nie umiem gdyż jestem idiotą ;((

zgłoś |

Aśćka,  

idiotów znajdź gdzie indziej, ja konam ze śmiechu, może izyda zwróci, a tym czasemw biegu, całkiem wartkim życia, przybyłam tu przeczytać, ciag dalszy epopei - jest świetnie - piszę szczerze:) Waligórski miałby mega ubaw:)

zgłoś |

Wieśniak M,  

:)) choć mi nie do śmiechu, bo z odejściem Ipada w głowie tylko treny. A na poprawę rzeczy widoków ni ma chociaż chcemy :(

zgłoś |

Aśćka,  

(piszę dla otuchy, żebyś pisał dalej)

zgłoś |

deRuda,  

oj :( może nie będzie tak źle, może da się go odratować!

zgłoś |

Aśćka,  

ból znam, nie poddawajmy się:) straciłam tak ostatnie trzy rozdziały pracy magisterskiej bardzo niedługo przed terminem, myślałam, że się pochlastam:(

zgłoś |

Wieśniak M,  

Aśćku:)- Mniejsza o zawartość, to kilka szkiców, parę pomysłów na wiersze czekających na lepszy czas. Mnie osobiście bardziej boli fakt że I Pad był jakby- warsztatem pracy. Niestety będę musiał poszukać innego- padła płyta główna, a koszt naprawy to niemal nowy tablet:( No nic zawsze mogę zająć się szydełkowaniem :)))

zgłoś |

Aśćka,  

jak bym miała tableta, to bym dała, mnie padło wtedy wszystko, to jest koszmar, pisząc od nowa katafalk - coś w rodku bulgocze, mój komputer właśnie pada, więc pomna poprzedniej katastrofy, raz na jakiś czas zapisuję na usb, inaczej się nie da, względnie puszczam w net - to jedyna metoda chyba:) ale żal to żal:) no nic idźmy dalej:)

zgłoś |

Wieśniak M,  

:))) Na szczęście mam bloga i Trumla. Większość rzeczy jest tu. Takich czasem które były w fazie projektu. Nie mam własnego komputera( korzystam z uprzejmości żony), ale z wierszami bywa tak że przychodzą niespodziewanie i wtedy tablet pod ręką ocala od zapomnienia. Wiesz, niektórym do pracy potrzebne są bezpieczne warunki/ ( ulubione pióro, krzesło, biurko, jakaś maskotka) Dla mnie te warunki spełniał tablet. I to taki dla idiotów czyli Ipad:))

zgłoś |

Aśćka,  

ano:) ano:) to dobrze, ja czasem coś złapię i zapisuję tu nie dając w publikę, bo mam poczucie,że po prostu nie skończyłam, jak kończę to wchodzi w zakres widoczności:) no nic casem mam poczucie, że te nowości techniki nie są mniej narazone na katastrofy niż kartka na deszcz, albo wylaną kawę:) niby nic, bo tylko słowa, ale coś tam Człowiek w to włożył:) chyba dobrze, ze piszesz o Starożytności, bo tam kuli w kamieniu cholewca, więc nasz duch nabiera trwałości:)!!!!! muszę Ci powiedzieć, że czekam na kazdy odcinek:)

zgłoś |

Wieśniak M,  

Biedny Echnaton przekonał się że nie wystarczy się odkuć ( w kamieniu) by świecić przykładem przez stulecia. Dopiero współcześni go wydedukowali z usuniętych kartuszy:))Może i wieśniaka kiedyś odkryją odczytując z uszkodzonej płyty głównej, i wysnują całą teorie spiskową na jego temat ;)))- ale będę miał ubaw w życiu pozagrobowym :)))

zgłoś |

Aśćka,  

he he he:) dobre, ostatnio odkryłam takiego autora : Kęciek się nazywa:) napisał książkę o Kartaginie oraz Starożytność wyklęta ( zbiór esejów z przekroju) jest fenomenalny i niewykle kontrowersyjny ( enfant terrible starożytników) a przy tym ma imprimatur Ewy Wipszyckiej, co niezwykle istotne przy założeniu, że jednak w przypadku książki historycznej, a nie beletrystyki chce ktoś zachować powagę (dobrze pojętą) i uczciwość metodologiczną, bardzo Ci Wiesiu polecam - przy Twojej wiedzy jak widzę ogromnej - może być czymś jednak nowym. Gdybyś nie mógł znaleźć - nakład był bardzo mały, to pożyczę, przy jakiejś okazji:) Mamy w Polsce dobrych starożytników - pasjonatów i może dlatego pokochałam starożytność, oni z tak niewielu źródeł tak wiele chcą i potrafią powiedzieć, z małej skorupy opisać świat:)

zgłoś |

Wieśniak M,  

Zaciekawiłaś mnie ,więc chyba ustawię się w kolejce do tej okazji :))

zgłoś |

Aśćka,  

nikt nie wie, że mam, więc nie ma kolejki:):))

zgłoś |

Wieśniak M,  

zatem wypada czekać jakiejś okazji, względnie ją dyskretnie zaaranżować :)))

zgłoś |

Aśćka,  

aranżacja Bożonarodzeniowa zapewne patrząc realnie w mój sterany notes :) pozdrawiam serdecznie wsiech aranżujących, co są i grupą dołączą:)

zgłoś |

Wieśniak M,  

Może uda się jakoś wcześniej:)- po co ma się książka kurzyć?:))

zgłoś |

deRuda,  

Wiesku, to jest piękne, jestem oczarowana :) a zwłaszcza: "rozmowy przy kominku o dupie izydy/ czerwone wytrawne z odległej kolchidy" (na Rezeba już trzeci raz próbuję zamieścić ten komentarz)

zgłoś |

Wieśniak M,  

:)))) dzięki deRudko za wsparcie :))Na Rezeba idę złożyć ofiary za pomyślną wizytę Ispocie

zgłoś |

deRuda,  

idź idź ;))) może Izyda o ta z przeproszeniem dupę się zirytowała ;)))

zgłoś |

Wieśniak M,  

No niestety ofiary całopalne ( trzy papierosy a przecież nie palę) nie pomogły:(

zgłoś |

jeśli tylko,  

zatańcz dla niej ofiarnie ;)

zgłoś |

Wieśniak M,  

Nic nie pomoże:(((, ani ofiary ani modlitwy, mog wrzucić go do wisły niech się cieszą rybitwy;)

zgłoś |

bosonoga,  

„wpatrzony w piramidy w miłosnym rozkroku”, „rozmowy przy kominku o dupie Izydy” – przy tych wersach (i nie tyko przy tych) zarechotałam głośno :))) Oj, pisz, pisz - Ty nasz wspaniały Kabareciarzu :)))

zgłoś |

Wieśniak M,  

Bosnóżko:))sorki za przerwę, ale rozkraczył mi się sprzęt, nie wiem kiedy dokończę:)))- Dziękuję :)))

zgłoś |

mua,  

" któż u choć " cóz to u ? , " w egipskie piekiełko " ??? może w w egipskiim piekiełku ? .... dalej mię nerw chycił, że kto kogo z kim i za co ;)))

zgłoś |

Wieśniak M,  

Egipskie piekiełko występuje na początku, stąd wnoszę że nie doszliście do jacuzzi:)))oj, malkontencik mi się trafił w gronie czytelników:))))

zgłoś |

mua,  

sam czytałem i rzeczywiście nie doszedłem heheh ... poczytałem dalej " cezar co z galijskie " brak "j", " doznał na widok królowej wschodu szoku " tu bym może dokończył wzwodu w kroku heheh ( żartuję ;))) ) szycenie z szyca kupuję ;))) = przeczytałem i siem nie mniej od Aśćki uśmiałem ;))

zgłoś |

Wieśniak M,  

Przyznasz chiba że już samo słowo wzwód może wywołać szok:)- tak dochodzimy do pewnego konsensusu;))))

zgłoś |

Wieśniak M,  

Ok, dokleiłem akt trzeci:)) zapraszam kto żyw :)))

zgłoś |

Aśćka,  

dzis jeszcze półżywa dobiegnę, ale następne odcinki, będę nagrywać i oglądać potem:):):):)

zgłoś |

Aśćka,  

ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ah ha hah ahah ha haha ahaha uhuhuh hu hihi hi ha ha ha - oddaję jak potrafię http://www.youtube.com/watch?v=5KsGySeEOkc

zgłoś |

Aśćka,  

:):):):):):) a to strzykanie w kościaciach ha ha ah ha hah ahah ha haha ahaha uhuhuh hu hihi do łez:)

zgłoś |

Wieśniak M,  

uf namęczyłem się nad tym na jakimś edytorze z epoki wojen punickich, ledwom skończył:)))Lecę po tubika w nagrodę :)))

zgłoś |

Wieśniak M,  

W trosce o dzieci czytające unikałem brutalnych opisów rzezi bo jeszcze przed 22.00:)))

zgłoś |

Aśćka,  

słusznie, słusznie, podoba mi się powyższa konwencja (w nawiasie mówiąc Żeromski w Przedwiośniu, zastosował się w pewnym przypisie do onejż zasady, jak znajdę kiedyś to tu wklepię) zakrztusiłam się ze śmiechu jak to napotkałam:) pozdrawiam Wiesiu jest uper, chwała de Rudej za podszept in-spiro i Tobie za realizację:)

zgłoś |

Wieśniak M,  

Wiesz, wciąż nie jestem przekonany do samej historii z antoniuszem i kleopatrą, bo aby zachować ją w konwencji wielkiej miłości po grób muszę nagiąć nieco fakty :)))

zgłoś |

Aśćka,  

i to całkiem nieźle:)

zgłoś |

Aśćka,  

tak u onegoż Kęcieka, który odbrązawia mity, narosłe wokół Historii jest to ciekawie przedstawione, historia z żmiją mocno ukoloryzowana, mało realna, a los Antoniusza - smutny- no ale stali się źródłem niewyczerpanej inspiracji, choćby i tu widać:) i może o to chodzi w pewnym sensie:)

zgłoś |

Wieśniak M,  

Za Napoleona też się wzięto. Okazuje się że wcale nie był geniuszem wojny. Wystarczył tupet. U nas narosło wokół niego tyle mitów, iż nawet brutalne fakty nie są w stanie tej postaci odbrązowić. A za naszych bohaterów wzięto się już dawno i istnieją w świecie stereotypu zza którego urody trudno się wychylić. I może nie warto nawet.:)))

zgłoś |

Aśćka,  

tak, może i nie warto, z drugiej jednak strony, miałoby to może i profilaktyczne działanie, w sensie takim, żeby być świadomym tego czy jest się podmiotem czy przedmiotem polityki i mieć tego świadomość (czytam tego Saryusa Wolskiego czasem na twitterze, facet - kolokwilanie napiszę - ma naprawdę ciekawe oberwacje) z Napoleonem i księstwem warszawskim, a no byliśmy po drodze, miał nas naprawdę za knajpę przydrożną, kochał Rosję i to Alekander był jego bratem, a Sułkowskiego, świetnego stratego (chodzi o zdolności intelektualne, a nie urzadzanie masakr) wysłał na pewną śmierć, po prostu go zabił. Podobnie ma się rzecz z de Geaullem, który Polaków miał za nic, a my mu pomnik w centrum miasta stawiamy:) zamiast na ten przykład Sułtanowi Tureckiemu, który przez 150 lat pytal na wszystkich, że tak to ujmę zjazdach Prababci Unii Europejskiej - gdzie jest poseł z Lechistanu. W skrócie rzec ujmując tych, którzy byli w sensowny sposob życzliwi polskiemu państwu - w taki zdrowy sposób, jest jakby mało w obiegowej świadomości, tak jak i zbyt mało według mnie mówi się o naszych zdolnościach państwotwórczych, obywatelskich:) no ale to już inna sprawa. Starożytność daleka, a bliska, nie ukrywam, że zawsze więksą miłością darzyłam Starożytną Grecję niż Rzym, no ale to już taka moja fanaberia:)

zgłoś |

Aśćka,  

( już ten Adenauer byłby trafniejszy:)

zgłoś |

Aśćka,  

(Wiesiu idę stąd, bo jak Historia mówi dzień dobry, to jak widać dłużę komentarzem:) przepraszam jeślim się wbiła, a jeszcze przyjdzie dwudziestolecie międzywojenne i kilka innych cukierków i będę jeść te słodycze do rana:) dziękuję za rozmowę:)

zgłoś |

Wieśniak M,  

Rzym jak każde imperium zawalił się do środka. Porównanie grecji do rzymu to trochę jak porównywanie naszej zgniłej szlacheckiej wolności z pruskim porządkiem. Tęskni się za porządkiem ale kocha wolność:)))

zgłoś |

Aśćka,  

tak, grecja była tak naprawdę zkłócona ze sobą do granic górskich przełęczy w środku któtych ukształtowały sie miasta państwa a olimppiady były krótkim, choć też opartym na współzawodnictwie - pokoju. Dla mnie po dziś pewnym ideałem jest to, że tam politycy nie zarabiali, a Ci, najbogatsi płacili ogromne podatki. Może i Grecy nie byli tak krwawi, ale już Olo Wielki to był po prostu Masakrzysta na wielką skalę. No ale Rzym wziął za nauczycieli swoich dzieci greckich niewolników - nauczycieli i tak kultura grecka przetrwała, pomijając już takiego Hadriana, który ją kochał jak nie wiem co, jako i Sissi węgry - żon Cesarza Józefa mówiła płynną węgierszczyzną, Batory się nie nadał, skończył na łacinie:)):):) Wiesiu, a jak powstanie wątek dziennika historyczny - literacko ujęty czy cuś to ja się znów udzielę, tymczasem niech kleopatra i antoniusz dokończą spokojnie żywota:)

zgłoś |

Wieśniak M,  

Tak, zostawmy Greków sobie samych:))Pamiętając że i z ich kultury wyszedł Aleksander Wielki, co prowadzi nas nieco okrężną drogą przez Afganistan aż do Egiptu gdzie Kleopatra w końcu mieszka w mieście Aleksandria, jednym z wielu o tej nazwie rozrzuconych po świecie , i jest potomkiem jednego z jego dowódców. Tak więc zarówno Antoniusz jak Kleopatra wychodzą z jednego kulturowego pnia :))

zgłoś |

Małgorzata Pospieszna-Zienkiewicz i Edek Pospieszny,  

Oj wciągają te historie, bo satyra to Twoja siostra rodzona:) A dupa Izydy, miłosny rozkrok, nos XXL itp...To mnie aż do łez... rozśmieszyło:)

zgłoś |

Wieśniak M,  

Dziękuję Małgorzato:)))- to już dość długi tekst, więc dziękuję baaardzo:))))

zgłoś |

Małgorzata Pospieszna-Zienkiewicz i Edek Pospieszny,  

Lubię długie teksty i grube książki:)

zgłoś |

Wieśniak M,  

Też często mam niedosyt na ostatniej kartce:)))

zgłoś |

Aśćka,  

Wiesiu, przywlokłam się tu jeszcze, żeby Ci podziękować za rozmowę o historii, dla mnie to ogromna przyjemność:) Chyra miał to coś co i Ty masz, żart, który ożywia tragdię w komedię i umniejsza jej patos - ten na wyrost:) przeprowadzając smutek w radość, słuchałam jego piosenek od dziecka - i śmiejąc się do łez. Dzięki:)

zgłoś |

Wieśniak M,  

To ja dziękuję Aśćko za pogawędkę z historią w tle:)- pozdrawiam :))

zgłoś |

Aśćka,  

łaaaadny ten koniec:)

zgłoś |

Wieśniak M,  

Operowy:)))

zgłoś |

Aśćka,  

w pewnym sensie:):) tak pamiętam:) jak i mój bidny rymciuch o żmii, bogu ducha winien, powstał, przy zakuwaniu do egzminu ze starożytnej (ten egzamin to masakra, alebo zdaszi żyjesz, albo nie zdasz, więc kulamjak szlona pisząc magisterkę z propagandy, do przeorania miałam retorykę i tropy i figury, traf padł na ironię i mi się zlało:):):)pięknieś tu Wiesiu opisał:) Asklepios by się cieszył, co nie zabije - uleczy (zwłaszcza wątki codzienności- smakowite, historia ożywa, nie jest martwą literą:):):) a co napisał, było w Linoskoczkach sensów, czyńmy sobie język poddanym:) prozą, wierszowanym...

zgłoś |

Wieśniak M,  

Ha!- no tak, przy żmii było bodaj nasze pierwsze spotkanie na Trumlu:))Moje spotkanie ze starożytnością zaczęło się już bardzo dawno pod wpływem ekranizacji Ja Klaudiusz w formie serialu dla BBC. Tak mnie się wciągnęła że przeczytałem wszystko co było dostępne w bibliotece :))Nie miałem więc przymusu typu egzamin dlatego mam wyłącznie dobre wspomnienia:))

zgłoś |

Aśćka,  

wiem, Wieśku:):) wszytko git :):) ja mam mamę archeologa, więc po prostu dla mnie starożytność,to jak życie, kade dziecko dostaje od Rodziców pasję, z którą żyją, nie ma znaczenia jaką, liczy się ta miłość z którą coś robią:) i wtedy człowiek dojrzewając szuka swojej, może to być szycie łatek, i git:)

zgłoś |

Wieśniak M,  

Wszystkim czytelnikom dziękuję za cierpliwość oddając ostatni akt opowieści. Opowieść w związku z problemami technicznymi wynikającymi z winy autora doprowadziłem do końca być może bez stuprocentowego zaangażowania, lecz jeśli bym jej nie dokończył teraz to pewnie bym już do niej nie wrócił. Dziękuję wszystkim i pozdrawiam :)

zgłoś |

gabrysia cabaj,  

ja już nie mam siły na czytanie komentarzy, po wybuchach śmiechu - kurcze! jaki Ty jesteś! do podziwiania! czy mogę do Ciebie mówić, Panie? :)

zgłoś |

Wieśniak M,  

:))) Gabrysiu odkąd jesteśmy na ty byłoby mi niezręcznie:))) dziękuję za ciepłe przyjęcie tekstu :))

zgłoś |

Jaro,  

Kola mówi, że sam by lepiej nie napisał:) ale niestarej i Aleksandrii to Ci nie wymacza w bukłaczku, bo by trrrunek zepsował :) a Marka ksywa Antonio zna dobrze:)

zgłoś |

Wieśniak M,  

Oj słowa uznania od Koli każę wygrawerować na szpicy pałacu kultury aby jaśniały tam na wieki :)))- pozdrowienia dla Was chłopaki i dzięki :)))

zgłoś |

Jaro,  

Na pałacu stalina - never heh:) po przemyśleniu,co zabiera mu ostatnio jakiś czas, Kola stwierdził,że pod zegarem może być:)Bywajcie :)

zgłoś |

Wieśniak M,  

a zatem ustalone:))) już z wrażenia płonę/ jak tam słowom koli będzie błyszczało/ szkoda tylko że mówi tak mało/ byśmy przykryli hieroglifami piaskowiec do ostatniego centymetra/tury ści zaczynali by czytać w szortach - kończyli w swetrach :)))

zgłoś |

Damian Paradoks,  

Pierwszą połowę meczu wygrałem ;). W drugiej połowie finał mnie czeka. Za pół spektaklu ręce wyklaskałem. W drugiej połowie tupać będę. Poproszę tylko o zwrot kosztów za zdarte buty ;). Pisać takie poematy to niebanalne. A i człowiek się uczy. Bom wiedział tylko że Kleopatrze uległ bym na pewno :) ale nic więcej :)

zgłoś |

Wieśniak M,  

jeśli spektakl w połowie pełny już reżyser rad. W trakcie pisania antoniusza i kleopatry zęby zjadłem i tableta :)))

zgłoś |

Damian Paradoks,  

tragiczny Twój finał a tak liczyłem na dobry jak z klasyka westernu. Bo lubię gdy się kochają do późnej starości bez względu na jakość swych przeżytych kości ;)

zgłoś |

Wieśniak M,  

heh:)) To co wiemy o wydarzeniach sprzed dwóch tysięcy lat przeszło już przez takie sita propagandy, przekłamań, że może i tak było w istocie. Kleopatra i Antoniusz wyjechali do Indii, a Oktawian z głupią miną wymyślił całą historyjkę o śmierci by go rodacy nie wyśmieli :)))

zgłoś |

turkus,  

Wieś, popłakałam się ze śmiechu, ale wymiotłeś............ muszę jeszcze raz na spokojnie ........................

zgłoś |

Wieśniak M,  

:))) zapraszam serdecznie :))) Pisane jest z rozpędu więc chętnie przyjmę uwagi:))- pozdrawiam i ciesze się że wciągnęło :)))

zgłoś |

turkus,  

na razie na wdechu i przez łzy śmiechu, wszystko inne nieważne, dowcipem mnie rozłożyłeś........

zgłoś |

Wieśniak M,  

:))) przez ostatnie dwa akty było mi nie do śmiechu w realu, więc się cieszę że się nie przeniosło na tekst, bo jestem dość podatny :)))- dzięki serdeczne :))

zgłoś |

deRuda,  

i tak oto spiętrzył się potok historii i runął wodospadem na głowy przechodniów :) BRAWO BRAWO BRAWO Wieśniaku M! a za bilet do Małkini - dodatkowe oklaski :D nie zgub tej epopei miłosnej - to skarb :)

zgłoś |

turkus,  

SKARB epopeja i błyskotliwość autora :)))

zgłoś |

Wieśniak M,  

Uwielbiam Małkinię, choć moja noga tam nie postała nigdy:)))))

zgłoś |

Wieśniak M,  

inicjatorem jest deRuda:))- to jej zasługa, bo miałem opory przed wygrzebywanie "oklepanej" historii:))-stąd ucieczka w wtręty typu Małkinia :))

zgłoś |

deRuda,  

ja nic o tym fakcie nie wiem :)))) a wtręt z Małkinią thebeściak :)

zgłoś |

turkus,  

i to: wstała na siku biegnąć w pozłacanej parze syryjskich bucików - miodzio

zgłoś |

Aśćka,  

(przy tym rąbnęłam głową w stół ze śmiechu:)

zgłoś |

Wieśniak M,  

:))) no tu chciałem trochę w klimat baśni tysiąca i jednej nocy polecieć:))Oczywiście efekt komiczny jest zamierzony, choć przyznam że często sam jeden się śmieje, bo raduje mnie wieeeele rzeczy, niekoniecznie unawanych za zabawne :))_ dziękuję miłe panie serdecznie :))))

zgłoś |

pociąg,  

cudowny poemat :) uśmiać się można po pachy :) bardzo mi się podobają dwie pierwsze zwrotki trzeciego aktu, jesteś genialny Wieś :)

zgłoś |

pociąg,  

a komentarzy masz tyle, że aż palec boli od kręcenia kółkiem od myszki, żeby dodać swój :)

zgłoś |

Wieśniak M,  

:)))- Dziękuję Earth:))-Miałem nadzieję uśmiechnąć publikę.Uśmiech to deficytowy towar.Wolę go od łez, no chyba że te są ze śmiechu:)))pozdrawiam serdecznie:))

zgłoś |

bosonoga,  

"cóżem uczyniła? cóżeś ty uczynił! dostałam dwa bilety podmiejskie do małkini " :))) Można się zachichotać do imentu :)))

zgłoś |

Wieśniak M,  

:)))to bardzo popularna stacja, bilety wyprzedane na tydzień przed odjazdem pociągu:)))))

zgłoś |

ApisTaur,  

Istna fabula praetexta. Aulaeum kończy dzieło. :)

zgłoś |

Wieśniak M,  

gumoleum wieńczy dzieło/ a przecież chętnie by się karczek zgięło i do boazerii przybiło/ by po oczach także innym świeciło ;)))

zgłoś |



pozostała proza: Sifu, "satyra na jurnego chłopa" - wydanie drugie poprawione, wasia, oposy i flaszki*, dokończą za Szuberta, obrazki z dalekiej prowincji, Antoniusz i Kleopatra, Napoleon i Antosia, z bajań czerniakowskich, historie błędowskie, krótka proza z happy end'em, do kontaktu, Narodziny końca świata, żywoty śniętych, 5.cd Wstępu do takiego sobie podręcznika użytkownika portali z wierszami, 4.cd Wstęp do takiego sobie poradnika użytkownika portali z wierszami, 3.cd Wstęp do takiego sobie poradnika użytkownika portali z wierszami, 2.cd Wstęp do takiego sobie poradnika użytkownika portali z wierszami, 1.Wstęp do takiego sobie poradnika użytkownika portali z wierszami, byt albo nie byt, kurza stópka, prawdziwy chłopiec, ...a może to był feniks, przestawienie, wieśnienia, kamajajana, hej! now, w kwestii żydowskiej, poemarket, miśmasz w/g jacka, bajka z trampkiem w tle, szymon, o wieży jak kto nie wierzy :), recenzja subiektywna, jeżyk, sztuka, przygoda z panem H, to się nadaje, czego wojtuś się nie nauczy..., sensei, krótki tekst o umieraniu, skórka końca świata, końcówka kozaków, zebrał do kupy, zygu zygu zyg, na dachach warszawy, o wszetysławie, proza bez konia, zabawa z końcem w tle, eremiasz15, z cicha noc, mały czerwony balonik, o choinka, cezarowi co cesarskie i heniowi conieco, moczum panie, a pokaż mi psa, "en sot wi kardia po", zapisane na dziewiątej skórze, książę dragula, re formy, gazetka, śledź po obiedzie, bieg, bywałem na biegunach, nokia, napoczęty, Bard, "mecenas", Zośka, w tył na lewo, suma smutków, Promocja, Mowa pogrzebowa,

Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


kontakt z redakcją






Zgłoś nadużycie

W pierwszej kolejności proszę rozważyć możliwość zablokowania konkretnego użytkownika za pomocą ikony ,
szczególnie w przypadku subiektywnej oceny sytuacji. Blokada dotyczyć będzie jedynie komentarzy pod własnymi pracami.
Globalne zgłoszenie uwzględniane będzie jedynie w przypadku oczywistego naruszenia regulaminu lub prawa,
o czym będzie decydowała administracja, bez konieczności informowania o swojej decyzji.

Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1