19 april 2013
rosa
Zarzucę cię perłami, kawiorem poranków i zachodów. Woalem
zdartym z nocy, kiedy szczytują nad nami okna, balustrady
- nie odpowiadałam; ale prowadzał mnie po salach pełnych
blichtru i karmazynu, przestrzeni rozlustrzonej po brzegi
kieliszków. Jeden po drugim, a ja się uwodniałam, płynąc
i plując. Nigdy później nie widziałam tamtych odrzwi. Pod-
wijały się sznury sukien i mundurów, dzwoniło szkło w rytm
kawalkady. Dokąd, dokąd - nie potrafiłam mówić, więc spiął
mi usta, wykręcił i oddalił. Obrzucę cię słowami, znam wiele
języków. Bolało. A znaczenie jak wczorajszy deszcz. Mówił,
że dwie krople to serce. Wyparował. Czy ja? Wina!
Wybrałam życie w caracie.
____________________
cykl: syberiada
23 may 2025
wiesiek
22 may 2025
wiesiek
22 may 2025
ajw
21 may 2025
wiesiek
20 may 2025
wiesiek
19 may 2025
wiesiek
13 may 2025
marka
13 may 2025
marka
13 may 2025
wiesiek
12 may 2025
wiesiek