27 december 2012

próba podjęcia

Nina dębieje, chyli korony do gniazd; pnie
się, nie sięga. Gdyby wrosła w zbocze, miałaby widok -

wydmy, wydmy, wiatr wzburza je na końcach

- szorstki język bryzy. Nina zmienia skórę w drewno,
korzy się. Wytrzewione morze pluje teraz ślizgocią,
skrętami z wodorostów. Spróchniałe statki ukołysane
w biodrach, stare szanty i deski - kiedy przykłada,
skrzypią przy skroni.

Otwiera się. Co z tego - ma maszty nie do wejścia, przeżarty
pokład. Klingi ostrych jak miecze słów.



____________________
cykl: syberiada


number of comments: 7 | rating: 15 |  more 

Bazyliszek,  

przeczytalem i to z wielka przyjemnoscia:)))))

report |

ALEKSANDRA,  

"korzy się" uwielbiam Twoje wiersze...

report |

Bazyliszek,  

czasami mysle, gdy Ciebie chwale obrazam.....przepraszam, juz nigdy....

report |

Nieokiełznany Milowy Las,  

wśród waginosceptyków bywają normalnie sk.... i to nie ważne co fizycznie ma się w sobie, ważne co w sobie się ma!

report |

ks_hp,  

Dzięki wszystkim. Bazyliszku, dlaczego uważasz, że mnie obrażasz? Chodzi o moje późne odpowiedzi? Wybacz, takie podejście albo brak czasu... Krzysztofie, wszystko okej, ale co do tego mają waginosceptycy?

report |

issa,  

wiesz, jak Cię pamiętam z pierwszego razu z innego portalu, to jestem zachwycona minimalizmem ozdobników. Ładne, świadczące o świadomym rozwoju, zważywszy moją żółwią pamięć:) p.s. ostatnio zajeżdżam to. A nuż Ci się na coś przyda:) :Dobrego. http://tnij.com/UHTQ5

report |




Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1