22 may 2021
Abandoned place
Opuszczone, samotne domy. Białe ściany ― naznaczone straszliwym żarem eksplodującego przed dziesięcioleciami słońca. Strumienie deszczu ściekają ze spadzistych dachów, bulgocząc z metalicznym pogłosem w blaszanych, dziurawych rynnach. W otwartych oknach powiewają jakieś szmaty, spoza których spoglądają na mnie nieruchome widma ludzi umarłych i smutnych za życia…
Pełznę jak wąż w mokrej, wysokiej trawie, pomiędzy zardzewiałymi karoseriami samochodów. Jest mi zimno od jesiennego wiatru i leżenia w błotnistej kałuży. Już dłużej tego nie wytrzymam, tak bardzo mnie boli spalone ciało. Unoszę z trudem głowę, twarz ― ku jednolicie szaremu niebu… Krzyczę, kiedy wielkie, lodowate krople spadają ciężko na zatrzaśnięte powieki…
(Włodzimierz Zastawniak, 2017-10-26)
***
https://www.youtube.com/watch?v=HGLcJE4JYI8
21 january 2025
Kociołek ŁaciołekAS
21 january 2025
Zaloty na lodachajw
21 january 2025
2101wiesiek
21 january 2025
Dla równowagi.Eva T.
20 january 2025
Golden Age.Eva T.
19 january 2025
0032absynt
19 january 2025
dziewczynaprohibicja - Bezka
19 january 2025
baletnicaprohibicja - Bezka
18 january 2025
Aby rozjaśnić szary dzień.Eva T.
17 january 2025
Na huśtawceJaga