proza

proza
Marzena Przekwas-Siemiątkowska

Marzena Przekwas-Siemiątkowska, 5 sierpnia 2021

AVE

To mogła być miłość, taka jak kocha się swoje wyobrażenia o kimś. Został płacz całkiem prawdziwy, nie należy mylić go z tym, o którym śpiewa Rybiński. Zostało mi także nocne drżenie ciała po antydepresantach oraz zaciskanie gardła, jak to, kiedy śni się nam, że spadamy. Siedziałam (... więcej)


liczba komentarzy: 3 | szczegóły

Deadbat

Deadbat, 4 sierpnia 2021

Myśli o "lewactwie" i "prawactwie"

Chodzę sobie i myślę. Uderzony bezpośrednim doświadczeniem zacietrzewienia: -" Kto jest gotowy zrezygnować z sensu i logiki i dla jakich celów". Łatwo nam z nich rezygnować w obliczu jednego czynnika - emocji. Silne emocje zabierają nam wolność i rozum, zamykają nas, oraz nasze (... więcej)


liczba komentarzy: 3 | punkty: 2 | szczegóły

Deadbat

Deadbat, 25 lipca 2021

Myśl 25.07.2021

O człowieczeństwie najbardziej świadczy nieustające zadziwienie płynące ze spotkania, o zwierzęcości wykorzystywanie choćby chwilowej, choćby najmniejszej własnej przewagi do narzucenia własnej woli innym. Decyzje te, ten wybór pomiędzy miłością a przemocą podejmujemy chwila po chwili. (... więcej)


liczba komentarzy: 1 | punkty: 1 | szczegóły

Marek Jastrząb

Marek Jastrząb, 4 lipca 2021

Literatura

Jest dla mnie wszystkim po trochu: lekcją pokory, karą, nagrodą, zabawą i przygodą z darowaną obecnością. Atrakcyjną i podniecającą odmianą egzystencji, ucieczką w śmiech przed monotonią rzeczywistości, a zarazem niezgodą na jej wynaturzenia, świadomym zagadywaniem swoich cierpień, (... więcej)


liczba komentarzy: 0 | punkty: 2 | szczegóły

Arsis

Arsis, 3 lipca 2021

Nadaremność

Pamiętam… Przechodziłem tędy w 1860 roku. Jaki to region? Wasileostrowskij, Kalininskij, Krasnogwardiejskij, Puszkinskij…? Oślepia jaskrawe słońce… Błyskają spadające krople, które skapują z krawędzi spadzistych dachów… U stóp — lustra kałuż — pełne błękitnego nieba… (... więcej)


liczba komentarzy: 0 | punkty: 1 | szczegóły

ik

ik, 2 lipca 2021

my place

dla jednych dom to rodzina
dla innych to druga osoba
jeszcze inni mają ten pieprzony fizyczny dom, ktoś chce w nim na nich czekać,
a czują się bezdomni


liczba komentarzy: 0 | punkty: 1 | szczegóły

Marek Jastrząb

Marek Jastrząb, 2 lipca 2021

Oszołom

Czy oszołom potrafi przyznać się do własnych urojeń? Moim zdaniem nie potrafi, gdyż jest za bardzo zachwycony sobą. Swoim tokowaniem. Odporny na jakiekolwiek argumenty, przebywa w świecie „konsekwentnych niekonsekwencji”; kwestionowania wszystkiego, co jeszcze nie zakwestionowane.

Dyskusja (... więcej)


liczba komentarzy: 0 | punkty: 2 | szczegóły

Arsis

Arsis, 18 czerwca 2021

Radioactive zone III: Oziorsk

Jaskrawe słońce pali moją opuchniętą twarz… I znowu – nachodzi cień… W prześwitach drzew ciemnieje kobaltowy błękit nieba… Płyną wolno białe obłoki… Jakbym był zanurzony w niewidzialnej, lepkiej substancji czasu, otoczony dziwną projekcją sennych widziadeł. Plamy światła (... więcej)


liczba komentarzy: 0 | punkty: 2 | szczegóły

Arsis

Arsis, 16 czerwca 2021

Radioactive zone II: Karaczaj

Jezioro rozlewa się u mych nóg, niezmącone niczyją stopą ani płetwą srebrzystej ryby. Doskonale czarne, ciche i martwe. Coś się wciąż przemienia w dookolnym widzeniu krajobrazu… Otaczają mnie pojedyncze drzewa, spróchniałe kikuty… Przekształca się i kłębi, choć ― przecież nie (... więcej)


liczba komentarzy: 0 | punkty: 2 | szczegóły

Arsis

Arsis, 14 czerwca 2021

Radioactive zone: Muslimowo

Wyszedłem znikąd… ― donikąd idę… Gołe stopy mlaskają w rozmokłym błocie drogi, pomiędzy na wpół rozmytymi śladami samochodowych kół. Drobne krople lodowatego deszczu kłują moją twarz. Obezwładniający strach odbiera oddech, chwyta za kark zimny skurcz. Z każdym kolejnym przepływem (... więcej)


liczba komentarzy: 0 | punkty: 2 | szczegóły

Arsis

Arsis, 7 czerwca 2021

Abandoned place VII: Gdzieś tam, daleko w tajdze

Jestem już blisko. Przedzieram się przez gęste krzaki, rozgarniam je na boki… Słońce powoli zachodzi. Rani oczy ostry migot prześwitów. Nadchodzę, mój bycie, astralna powłoko. To było gdzieś tutaj… Rozpoznaję te wielkie, omszone głazy, struktury fundamentów… Już bardzo blisko… (... więcej)


liczba komentarzy: 0 | punkty: 3 | szczegóły

Arsis

Arsis, 5 czerwca 2021

Abandoned place VI: Czas utracony

Tak, pamiętam, byłem tu wtedy, ale ― w poprzednim wcieleniu.. Promienie słońca wpadają przez brudne, popękane szyby, upodobnione do kościelnych witraży. Zacieki na ścianach, zwisające z sufitu kable… Zardzewiałe przedmioty rozsypują się w proch i pył… Ogromne, produkcyjne hale, iskrzyły (... więcej)


liczba komentarzy: 1 | punkty: 3 | szczegóły

Deadbat

Deadbat, 4 czerwca 2021

04.06.2021r Myśl

Gwałt i morderstwo to dwa naczelne zjawiska, które zwróciły nie tak dawno moją uwagę, że nigdy nie udało się ludziom oddzielić do końca od swojej własnej zwierzęcej natury. Jak śmiemy uważać się za coś więcej niż one, robiąc dokładnie to samo ponieważ... taką mamy chwilową potrzebę, (... więcej)


liczba komentarzy: 0 | punkty: 2 | szczegóły

gabriel 123

gabriel 123, 29 maja 2021

Cząstki atomu

aniołowie
nożyce trzymają
tnąc
życiodajne nitki
stróż
cierpliwy
zabierze
walkiria
w podobne
miejsce

komu
niebo dane
o ile istnieje
Darwin
stwórcę
obala
niedowiarków
wszędzie

zachód
wschód
świat
a w tobie
życie
cząstki
atomu
to ty
kiedy (... więcej)


liczba komentarzy: 0 | punkty: 0 | szczegóły

Deadbat

Deadbat, 25 maja 2021

Cynik: "Błogosławieństwo" Internetu.

Co sprawia, że wstając rano wyrażamy podświadomą zgodę na siebie, wyznajemy "siebie" i utwierdzamy w wierze w "siebie" w tym konkretnym dniu? Co z wiary, że to co sobą reprezentujemy jest dobre jest racjonalne i zasługuję na ochronę, a co wypływa wprost z naszych pragnień (... więcej)


liczba komentarzy: 0 | punkty: 2 | szczegóły

Arsis

Arsis, 25 maja 2021

Abandoned place V: Moje miejsce

Opuszczone domy spoglądają na mnie czarnymi prostokątami okien i drzwi. Niewidzące spojrzenia, upodobnione przez te wszystkie lata ― do oczodołów w olbrzymich czaszkach dawno wymarłych stworzeń…
Pożółkłe kępy wysuszonych traw. Na twarzy powiew letniego wiatru i słońce padające z (... więcej)


liczba komentarzy: 1 | punkty: 4 | szczegóły

Arsis

Arsis, 23 maja 2021

Abandoned place IV: Powrót do Metlino

Jestem tu znowu. Jestem tutaj, gdzie wtedy, kiedy byłem dzieckiem. Siedzę nad brzegiem jeziora, jego pomarszczona toń mieni się w słońcu. Zimna woda obmywa nadbrzeżne trawy, moje skostniałe dłonie. Widzę swoją falującą twarz. Ochlapuję ją, zamykam szczypiące oczy. Otwieram je znowu. Pełgają (... więcej)


liczba komentarzy: 2 | punkty: 4 | szczegóły

Arsis

Arsis, 23 maja 2021

Abandoned place III: Metlino

“Ewakuacja, ewakuacja!” ― Z ulicznych megafonów dobiega kobiecy głos. Plącze mi się wszystko. Migają rozmyte plamy. Upadam. Błoto chlupie wokół mnie, bryzga na wszystkie strony brunatnymi kleksami. Pełznę, czołgam się, stąpam na czworakach. W kałuży odbija się szare niebo. Słyszę (... więcej)


liczba komentarzy: 0 | punkty: 3 | szczegóły

Arsis

Arsis, 22 maja 2021

Abandoned place II

To było tutaj i dalej, i tam. Gdzie spojrzę ― ruiny miasta, szkielety budynków, gruz… Ostra, wilgotna trawa kaleczy moje stopy, niczym pożółkłe, brunatne ostrza. Nagie krzaki, bezlistne drzewa ― i ja, przedzierający się przez radioaktywne plątawisko podziemnych korzeni…

Tutaj żyłem (... więcej)


liczba komentarzy: 0 | punkty: 2 | szczegóły

Arsis

Arsis, 22 maja 2021

Abandoned place

Opuszczone, samotne domy. Białe ściany ― naznaczone straszliwym żarem eksplodującego przed dziesięcioleciami słońca. Strumienie deszczu ściekają ze spadzistych dachów, bulgocząc z metalicznym pogłosem w blaszanych, dziurawych rynnach. W otwartych oknach powiewają jakieś szmaty, spoza (... więcej)


liczba komentarzy: 0 | punkty: 3 | szczegóły

Deadbat

Deadbat, 7 maja 2021

Myśl

Reguły życia są cyniczne. Jeżeli w przyrodzie osobnik poświęca czas swojego karmienia na wychowanie potomstwa umrze z głodu, lub jego ciało będzie stanowić pokarm dla tegoż. Teoretycznie więc nie może chyba dziwić nikogo, że interesy polityków i ich grup są ważniejsze niż jakieś bohaterstwo, (... więcej)


liczba komentarzy: 2 | punkty: 3 | szczegóły

smokjerzy

smokjerzy, 26 kwietnia 2021

Krótka proza o punktach widzenia

Siedząc na ramieniu, Jasiowa dusza pomyślała
- jaka doskonała widoczność.
Spadając
- właśnie uczę się latać.
W zetknięciu z twardym podłożem
- na szczęście niżej już upaść nie można.


liczba komentarzy: 12 | punkty: 7 | szczegóły

smokjerzy

smokjerzy, 23 kwietnia 2021

Krótka proza o czasie

W środę Jasio łowił ryby. Długo nic nie brało, jednak w końcu na przynętę dał się nabrać czwartek. Nie był złoty ani tłusty, same ości, więc Jasio zwrócił mu wolność. Nie skorzystał z niej od razu. Owinięty wokół cierpliwości Jasia, grzecznie zaczekał na piątek. Dopiero potem (... więcej)


liczba komentarzy: 8 | punkty: 5 | szczegóły

Istar

Istar, 22 kwietnia 2021

koniec

wszystko ma swój obrót spraw
nieważkość i rozsądek
niemądrze było pomyśleć
że miłość jest ponad czasem


liczba komentarzy: 6 | szczegóły

smokjerzy

smokjerzy, 18 kwietnia 2021

Krótka proza o niejasnych przyczynach i oczywistych skutkach

Pewnego razu Jasio był bardzo zajęty martwieniem się o siebie. Znów nic nie robisz - zdenerwowała się Jadzia. Jak to nic, przecież się martwię - odburknął. Skończysz, to posprzątaj ten bajzel - ze zgrozą w oczach wskazującym palcem obrysowała świat wokół Jasia. To właśnie wtedy (... więcej)


liczba komentarzy: 7 | punkty: 6 | szczegóły

Deadbat

Deadbat, 8 kwietnia 2021

Mizantrop

Cały świat pełen pysznych, zadowolonych z siebie alfonsów, nie ma żadnego wielkiego dumnego narodu na całej planecie. Są tylko stręczyciele prawdy. Oto ludzkość na dziś, kiedy Dobre Samopoczucie jest bogiem a każdy kto usiłuje obnażaniem faktów je zaprzepaścić jest wrogiem najgorszego (... więcej)


liczba komentarzy: 8 | punkty: 4 | szczegóły

Arsis

Arsis, 3 kwietnia 2021

Nowosybirsk: Jewgienija *

(Z cyklu: Poszukiwania)

Pociąg zgrzyta hamulcami. Wjeżdża — piszcząc — na peron zadaszonej, dworcowej hali, żywcem przeniesionej z XIX wieku. Stoję w drzwiach wagonu, ściskając ich chłodną rękojeść… Lekkie szarpnięcie. Ogólny tumult. Rozgwar przeciskających się wąskim korytarzem (... więcej)


liczba komentarzy: 0 | punkty: 2 | szczegóły

birczin

birczin, 2 kwietnia 2021

Mięsne kukły (opowiadanie pisane jak wiele innych tylko po to, by zagubione ego zostało poczochrane po włosach przemijania)

To był znów jakiś popierdolony, bliżej nie znany nikomu dzień. Z tych co to wszystko nie działa i nic nie wychodzi. Chciałem coś powiedzieć, ale nie wiedziałem po co. Odczuwałem potrzebę wypowiadania słów, zbędnie i obojętnie. Obojętnie też jaka kobieta weszłaby mi w tym momencie do (... więcej)


liczba komentarzy: 7 | punkty: 4 | szczegóły

Bernadetta

Bernadetta, 29 marca 2021

Początek

POCZĄTEK

Z Julią poznaję się coraz lepiej. Mam wrażenie, że jestem na dobrej drodze. Zacząłem częściej przyjeżdżać na studia. Wszystko po to, żeby przebywać z nią dłużej. Mam wrażenie, że idealnie mnie wypełnia. Jest inteligentna i piękna. Wydaje się być szczera. Kilka razy (... więcej)


liczba komentarzy: 1 | punkty: 3 | szczegóły

Bernadetta

Bernadetta, 24 marca 2021

Wstęp

Tę opowieść trzeba zacząć od tego, że nie jestem złym człowiekiem. Zawsze chciałem dobrze.
Marzyłem o pięknej żonie, która poda mi obiad,gdy wrócę z pracy oraz o dzieciach. Dla córki byłbym pierwszym mężczyzną, w którym się zakocha, a dla syna wzorem. Powinien chcieć być taki (... więcej)


liczba komentarzy: 5 | punkty: 4 | szczegóły

smokjerzy

smokjerzy, 17 marca 2021

Krótka proza o złudzeniu

Grzało słonko. Jasio wybiegł do ogrodu, napełnił płuca obietnicą wiosny, następnie kopnął się w pesymizm. Auu, krzyknął on, to boli! Jasio kopnął po raz drugi. Jeszcze tu wrócę, odgrażał się pesymizm, ale już uciekał ile w nogach sił. Gnały za nim głośne strzępki śmiechu. (... więcej)


liczba komentarzy: 2 | punkty: 3 | szczegóły

Deadbat

Deadbat, 9 marca 2021

Jakie znaczenie ma działanie i jakie znaczenie ma niedziałanie?

Na początku zauważam, że znaczenie posiada wartość i znaczenie. Znaczenie znaczenia to funkcja jaką pełni w posługującym się nim umyśle i przynależy jej wartość jaką ten umysł danemu znaczeniu przypisuje. Jest więc znaczenie formą abstrakcyjną służącą umysłowi i stanowiące podstawę (... więcej)


liczba komentarzy: 3 | punkty: 2 | szczegóły

Arsis

Arsis, 8 marca 2021

Krasnojarsk: nieśmiałe porywy miłości *

(Z cyklu: Poszukiwania)

Podążam chodnikiem, wzdłuż ceglanego, napęczniałego wilgocią, zgniłego muru… Przeświecają pierwsze smugi ostrego światła. Odbijają się od kałuż. Oślepiają. Kłują szczypiące boleśnie, załzawione oczy. Jest w nich ta cała jaskrawość, która radośnie (... więcej)


liczba komentarzy: 0 | punkty: 3 | szczegóły

Arsis

Arsis, 5 marca 2021

Chabarowsk: jesienny chłód *

(Z cyklu: Poszukiwania)

Szarpią porywy zimnego wiatru. Targają z łopotem połami odzieży, ogromnymi płachtami poluzowanych plakatów, reklamowych banerów… Mieszkałem tu kiedyś, ale ― w innym czasie… Gdzie? ― Nie pamiętam… Obraz przetarł się na, tyle, że zaczynam dostrzegać odległe (... więcej)


liczba komentarzy: 1 | punkty: 3 | szczegóły

Arsis

Arsis, 1 marca 2021

Komsomolsk nad Amurem: deszczowy dzień *

(Z cyklu: Poszukiwania)

Idę powoli ulicą. Podnoszę kołnierz jesiennego płaszcza. Ręce wsuwam do kieszeni… Zimny wiatr rozwiewa długie, siwe włosy… Przystaję ― otoczony szumem jadących leniwie, zabłoconych autobusów, ciężarówek, samochodów… Przepływają w kałużach sine, skłębione (... więcej)


liczba komentarzy: 0 | punkty: 3 | szczegóły

Arsis

Arsis, 25 lutego 2021

Kok-Terek: sen zmierzchającego lata *

(Z cyklu: Poszukiwania)

Jesteś tutaj ― blisko. Spoglądasz tym swoim smutnym wzrokiem. A wszystko, jakby promieniuje snem zmierzchającego lata. Co chcesz mi ważnego przekazać, Aleksandrze?

Stoisz milczący, pokazując coś dłonią. Jakaś fabryczna hala? Niedowidzę, bo mroczno. Wąskie (... więcej)


liczba komentarzy: 0 | punkty: 2 | szczegóły

smokjerzy

smokjerzy, 12 lutego 2021

Krótka proza o ucieczce

Ty mówisz! Jasio oskarżycielsko wskazał kciukiem na milczenie. Nie odpowiedziało. Z wielkich oczu wyleciała jasna kulka śmiechu. Znowu we mnie trafiło, wściekał się płot, po czym uciekł do miejsca, w którym słoneczniki potrzebują oparcia i nikt nie strzela. Nie wiadomo gdzie to jest. (... więcej)


liczba komentarzy: 9 | punkty: 3 | szczegóły

smokjerzy

smokjerzy, 29 stycznia 2021

Krótka proza o przemijaniu

Jasio miał humor, więc oderwał muchę od skrzydełek. Nie chcę być niczyją własnością, wykrzyknął humor. Skrzydełka bez muchy okazały się pomyłką, która rzuciła w Jasia brzydkim słowem. Umknął prosto w siebie, ale słowo i tak go dopadło. Tłukli się przez sześć dni. Siódmego (... więcej)


liczba komentarzy: 3 | punkty: 5 | szczegóły

Deadbat

Deadbat, 26 stycznia 2021

Mocno subiektywna analiza serialu "Dr House"

Gregory House to taka trochę kobieta, pomimo widowiskowych prób brylowania męskością, całą emocjonalność (matka ceniąca więzi ponad wszystko) przekuwa każdego dnia z nieustannym, czasami przerastającym go wysiłkiem, w intelekt poświęcając się mu bez reszty samemu uznając, że nie będąc (... więcej)


liczba komentarzy: 3 | punkty: 3 | szczegóły

Deadbat

Deadbat, 24 stycznia 2021

Prawo do zabijania

Ludzie w zimę trzymają psa w budzie z przystosowanej pralki, w dodatku na łańcuchu. Pan z pogotowia zwierzęcego przyjeżdża i zabiera psa. Facebook warczy "komentami" pełnymi nienawiści. A ja sobie myślę: - Ci biedni ludzie są niewinni. Żyjemy w świecie pełnym sprzeczności. Możesz (... więcej)


liczba komentarzy: 0 | punkty: 2 | szczegóły

harry

harry, 23 stycznia 2021

Opowiadanie kryminalne: Pewnej nocy w Złotowie

NIGDY WIĘCEJ.
Od autora: Imiona i nazwiska użyte w opowiadaniu są fikcyjne. Wydarzenia przedstawione mogły mieć miejsce, ale nie są odzwierciedleniem jakiejś konkretnej historii, luźno raczej nawiązują do zdarzeń znanych z ogólnodostępnych źródeł historycznych (pisanych, przekazów ustnych, (... więcej)


liczba komentarzy: 0 | punkty: 0 | szczegóły

Deadbat

Deadbat, 13 stycznia 2021

Adam w delegacji cz.9

Wyjechali na autostradę po kilku minutach zaledwie Adam dostrzegł na błękitnym niebie charakterystyczny punkt, - Krzysztof jedź tam, to na pewno helikopter policji! - wskazał przyjacielowi kierunek Adam. Pomimo wczesnej pory żar lał się już z nieba tworząc nad jezdnią charakterystycznie drgającą (... więcej)


liczba komentarzy: 0 | punkty: 2 | szczegóły

Deadbat

Deadbat, 13 stycznia 2021

Adam w delegacji cz.8

Krzysztof stał w drzwiach hotelowego pokoiku czekając uprzejmie, aż Adam zbierze swoje rzeczy. Z dezaprobatą spojrzał na niedopitą szklankę której bursztynową zawartość rozświetlał snop dziennego światła dostający się do pokoiku przez okno z białymi żaluzjami aby paść barwną projekcją (... więcej)


liczba komentarzy: 0 | punkty: 3 | szczegóły

Deadbat

Deadbat, 13 stycznia 2021

Adam w delegacji cz.7

Su Jin ocknęła się w jadącym autobusie przypięta pasami których pomimo wysiłków nie udało jej się rozpiąć. Na siedzeniu obok kołysząc głową w takt jazdy jechała jakaś dziewczyna z włosami "na pazia", śliczna już na pierwszy rzut oka, była mniej więcej w jej wieku - Coś (... więcej)


liczba komentarzy: 0 | punkty: 3 | szczegóły

Arsis

Arsis, 11 stycznia 2021

Pomiędzy piekłem a niebem

(Wersja poprawiona)

― Jutro będziecie uczestniczyć w niezwykłym eksperymencie! ― Poinformował żołnierzy z oddziału specjalnego, kapitan John Traven, szczupły, ascetycznie wyglądający mężczyzna koło czterdziestki, lekko łysiejący. Odsłonił uśmiechem swoje białe, równe zęby. (... więcej)


liczba komentarzy: 0 | punkty: 3 | szczegóły

Deadbat

Deadbat, 8 stycznia 2021

Adam w delegacji cz.6

Adam obudził się wyjątkowo późno, gdyby nie załatwione przez Marcina "El Quadro" przesłane do szefa byłby już mocno spóźniony. Zwlókł ciężkie ciało z pogniecionej pościeli łóżka pachnącej jeszcze wczorajszą popijawą. Bolała go głowa i czuł się wyraźnie osłabiony, (... więcej)


liczba komentarzy: 1 | punkty: 4 | szczegóły

Arsis

Arsis, 1 stycznia 2021

Odór

(Wersja poprawiona)

I

Bennett pchnął ogrodową furtkę… ― Skrzypnęły zawiasy… „Muszę je wreszcie naoliwić” ― pomyślał. ― „Ale dopiero wtedy, gdy wezmę urlop… Ech… ― wszystko ponad moje siły”. Zamknął ją i zaczął iść wąską, żwirową alejką wiodącą wprost (... więcej)


liczba komentarzy: 0 | punkty: 2 | szczegóły

Arsis

Arsis, 1 stycznia 2021

Brylantowe światło

(Wersja poprawiona)

[Ogród, godz. 7:00:00 (wg. czasu Hiroszimy) – rozmowa]

― Mamo, czy widzisz te piękne, lśniące motyle?
― Widzę, moje dziecko.
― Mamo, kilka dni temu śniłam, że zabiorą nas do przepełnionego brylantowym światłem nieba.
― Już dobrze, Maiko, jestem przy (... więcej)


liczba komentarzy: 0 | punkty: 1 | szczegóły

Arsis

Arsis, 1 stycznia 2021

Obiekt

(Wersja poprawiona)

I

Nie wiadomo, skąd przybył i po co… Owiewany porannym, rześkim powietrzem połyskiwał w promieniach słońca wypolerowanym metalem, bądź materią ― znaną jedynie jakimś kosmicznym Amundsenom, przemierzającym niezbadane wymiary, niezliczone warstwy czasu…
(... więcej)


liczba komentarzy: 0 | punkty: 1 | szczegóły

Deadbat

Deadbat, 30 grudnia 2020

Adam w delegacji cz.5

Bo Hee był głodny. Skręcało go i śmierdział. Wiedział o tym i traktował to jako karę dla wszystkich wokół niego. Od dawna praktykował, hołubił i ostrzył swój wewnętrzny sprzeciw na świat i idący za nim gniew robiąc go podobnym do najostrzejszego dao. Niezauważenie i konsekwentnie, (... więcej)


liczba komentarzy: 0 | punkty: 1 | szczegóły

Deadbat

Deadbat, 24 grudnia 2020

Adam w delegacji cz.4

Kilka dni wcześniej. Park Bo Hee zwlókł się ze skrzypiących desek podłogi opuszczonego domu na południowych obrzeżach Gumi. Na wpół-zawalony dom był prawdziwą gratką dla takich jak on. Przed domem były dwa zaniedbane kopce, co oznaczało, że mieszkańcy tego domu byli tradycyjni a ich (... więcej)


liczba komentarzy: 0 | punkty: 1 | szczegóły

Deadbat

Deadbat, 23 grudnia 2020

Adam w delegacji cz.3

Adam zmarszczył czoło, miał w nosie wrażenie, jakie robiło zdjęcie na jego krajanach, potrzebował konkretnej pomocy i to natychmiast. - Ja z czymś takim poszedłbym prosto do lokalnej policji - Odezwał się tymczasem Marek - łagodniejszym nagle tonem - handel ludźmi jest tutaj chyba tak samo (... więcej)


liczba komentarzy: 0 | punkty: 1 | szczegóły

Deadbat

Deadbat, 21 grudnia 2020

Adam w delegacji cz.2

Jan powoli zbliżał się do centrum, na małym placyku po lewej stronie zobaczył mały plac zabaw dla dzieci, kilkanaścioro szkrabów bawiło się w najlepsze, żeby naraz na sygnał dorosłej opiekunki którego nawet niespecjalnie dostrzegł wszystkie przedszkolaki zbiegły się na jedno miejsce (... więcej)


liczba komentarzy: 2 | punkty: 2 | szczegóły

Deadbat

Deadbat, 20 grudnia 2020

Adam w delegacji

Adam siedział na ławce w parku. Nienawidził w tej chwili całej tej Azji, tych azjatyckich nastrajających refleksyjnie obszernych parków z rzadko posadzonymi niskimi drzewkami. - K... w kraju gdzie nie ma miejsca na domy, stawiają wielkie parki, gdzie nawet żeby mieć jak przyzwoicie zaparkować (... więcej)


liczba komentarzy: 1 | punkty: 2 | szczegóły

Deadbat

Deadbat, 17 grudnia 2020

Wojna w Jemenie

Dzieci umierają z głodu... pomóżcie - mówi znany polski aktor stojący w sterylnie czystym jasnym pomieszczeniu.
Gdyby świat był zjednoczony nie byłoby zgody na tą, kolejną p...ą wojnę a więc i problemu. Niech da Amazon, niech płacą wielkie koncerny które wciąż zyskują władzę i (... więcej)


liczba komentarzy: 1 | punkty: 1 | szczegóły

sam53

sam53, 12 grudnia 2020

jesteś na pierwszym planie

przychodzi chwila że tylko głowę do poduszki
inaczej sen wędruje w zakamarki tego co przeszło
dni staja się wtedy krótsze jak makowiec na zamówienie po świętach
a wieczory dalej pilnują ciepłego mleka choć już nie prosto od krowy
myśli zatrzymują się na pustej ulicy z jedyną latarnią (... więcej)


liczba komentarzy: 0 | punkty: 1 | szczegóły

gabriel 123

gabriel 123, 25 listopada 2020

Dwadzieścia cztery godzin na okrągło

jeden człowiek wiele czynów i jeszcze stać na więcej
aż ręce same składaj się do oklasków
nie może być pustostanów zatem trzeba wypełnić
toteż coś tu coś tam i miasta rosną

wieżowce sięgają do nieba oto jest postem
że na małej przestrzeni można mnóstwo ludzi zmieścić (... więcej)


liczba komentarzy: 1 | punkty: 1 | szczegóły

gabriel 123

gabriel 123, 24 listopada 2020

Wierzę w ciebie

cóż każdy reprezentuje które ma w sobie
gorsze lepsze zawsze wady będą
ciemne strony stają się białymi
poznając prawdę aż nieraz zapiecze

serca z kamienia również czasem za bolą
zatem nie równaj z kamieniami
przez które przepływa krew
ponieważ człowiek zmienić się (... więcej)


liczba komentarzy: 0 | punkty: 1 | szczegóły

gabriel 123

gabriel 123, 23 listopada 2020

Wystarczy podpatrzeć

zawitała jaskółka przyszła wiosna lilaki zakwitły
zrobiło się zielono wszystko pięknie zakwitło
bocian zaklekotał moja panno gałęź na nasze
gniazdo przyniosłem polecę po jeszcze jedną
nawet posprzątałem

a panna na to zostanę boś czyścioszek

szara skowronkowa z zadartym (... więcej)


liczba komentarzy: 1 | punkty: 1 | szczegóły

gabriel 123

gabriel 123, 22 listopada 2020

Którzy myślą

ubywa a może przybywa nas
urodzeni łatają dziury czyż nie
rasa nie zginie póki człowiek rozmnaża się
ojcowie i matki zawsze będą

że cztery pory roku są one muszą być
przemiana w naturze widziana koniecznie
lata dają nam mądrość lub jej przeciwieństwo
głupotę której (... więcej)


liczba komentarzy: 2 | punkty: 0 | szczegóły

gabriel 123

gabriel 123, 19 listopada 2020

Do jutra daleko jeszcze

cóż płynie
rzeką nie jest a jednak
choćby zegar zatrzymał się
on swoje
kochana stara ziemia mnie przykryje
dwa metry pod mój pokój

póki co
chochlami czerpać które jest i nadejdzie
jeść i połykać bez umiaru
ciebie ciebie wielokrotnie
choćbym miał pęknąć nigdy (... więcej)


liczba komentarzy: 1 | punkty: 1 | szczegóły

gabriel 123

gabriel 123, 19 listopada 2020

Kwestią czasu

jestem w kole
robię za konia
ciągnę dyszel kieratu
i tak kręci się

że jestem kim jestem
dlatego mnie batem
żwawiej żwawiej
może upadnę na pysk

ale nie padam
tylko gnam przed siebie
aż dyszel za mną
chce pęknąć

co znaczy
że jestem jeszcze silny
lecz niestety (... więcej)


liczba komentarzy: 1 | punkty: 1 | szczegóły

Anna Gabriella Lilith Gajda

Anna Gabriella Lilith Gajda, 15 listopada 2020

Korporacyjne hetery XXI wieku: czyli jak „Być kobietą” na miarę swej epoki.

Nie sposób wymienić całego bezliku znaczeń, kryjącego się za tym jakże niepozornym i wątłym słowem „kobieta”. Na przestrzeni wieków zmieniały się jak w kalejdoskopie kanony postaci kobiecej oraz jej roli i pozycji, jaką miała ona pełnić zarówno w społeczeństwie, jak i w literaturze, (... więcej)


liczba komentarzy: 1 | punkty: 1 | szczegóły

Anna Gabriella Lilith Gajda

Anna Gabriella Lilith Gajda, 15 listopada 2020

Ciężkie początki kapitalizmu w cieniu kopalnianej hałdy

W trakcie lektury eseju Nawareckiego i snutych przez niego wspomnień o śląskim dzieciństwie spędzonym „pod klopsztangą” , uporczywie nasuwały mi się obrazy z własnych lat dziecinnych, których epicentrum nierzadko, podobnie jak u autora, stanowiła owa „klopsztanga”, z tą tylko różnicą, (... więcej)


liczba komentarzy: 1 | punkty: 1 | szczegóły

Marek Jastrząb

Marek Jastrząb, 13 listopada 2020

Ślubowanie

Słowo nie bierze się z powietrza; dysponujemy informacjami. Solidnymi lub nie. Na ich podstawie coś tam komuś obiecujemy. Jest to umowa i staramy się jej dotrzymać. Staramy się być lojalni wobec własnych decyzji.

Załóżmy, że decyzja dotyczy ślubu. Składamy przysięgę i w momencie jej (... więcej)


liczba komentarzy: 0 | punkty: 2 | szczegóły

Ośmiorniczka

Ośmiorniczka, 8 listopada 2020

Bezsennik - 1 - ironia

W przeddzień kalendarzowej jesieni, siedząc nad niezapisaną kartką i merdając nerwowo długopisem w palcach zrozumiałam, że wszystko co posiadam, cały bagaż doświadczeń jaki ze sobą noszę, jest jak ta pusta strona. Można by ją wypełnić słowami, naszkicować emocje które tkwią zbyt (... więcej)


liczba komentarzy: 2 | punkty: 3 | szczegóły

Deadbat

Deadbat, 25 października 2020

Krótka bajka o pieńku.

Był sobie pieniek. Pieniek na początku był bardzo mały i to inne, te dorosłe wyznaczały jego czas miejsce i cel. Miękka kora narosła na pieńku i wszystkie te dorosłe chwaliły jaka jest gładka jasna i ładna, oraz stwierdzały że po właściwej drobnej obróbce pieniek stanie się naprawdę (... więcej)


liczba komentarzy: 2 | punkty: 3 | szczegóły

Deadbat

Deadbat, 17 października 2020

Bez Boga bez sensu

Michael Miller napisał: "Sens był zawsze , bo Bóg uprawia sensem, Bóg jest I był I będzie zawsze, Bóg jest wieczny, to znaczy sens jest wiecznym, można powiedzieć że Bóg jest Sens"

To przekonanie jednak ma słaby punkt dla mnie - zależy od posiadania wiary w istnienie Istoty (... więcej)


liczba komentarzy: 3 | punkty: 3 | szczegóły

Deadbat

Deadbat, 6 października 2020

Prawda i fałsz wg... Mnie

Kłamstwo zawiera zawsze jakąś dozę prawdy, po prostu zbyt mało, by spełniało wymogi prawdy, czy błąd kłamstwa jest intencjonalny, przypadkowy, czy wynika z niedopowiedzenia, zaburzenia ogólnej zasady czy najprostszej konfabulacji, lub innej przyczyny bycia kłamstwem jest zresztą nieistotne, (... więcej)


liczba komentarzy: 3 | punkty: 2 | szczegóły

melkart

melkart, 26 września 2020

Myśli nieuczesane 2

Jeśli gwiazdy spadną, dokąd będziemy aspirować?

Patrząc w niebo można gładko spaść.

Pomnij, iż wchodzenie po drabinie świadczy o twoim upadku.

Zbytnio nie pochłaniaj historii, abyś sam nie nasiąkł truchłem.

Los żywi się krwią stworzenia, ludzie – namiętnościami
(... więcej)


liczba komentarzy: 0 | punkty: 1 | szczegóły

Lucy

Lucy, 25 września 2020

2020-09-25

Tato

Takiego wesołka jak mój Ojciec nie znał nikt. Potrafił biec pół ulicy za porwaną przez wiatr gazetą.
Zbierać dziwne kamyki o różnych kształtach i chować do magicznej szuflady. Do szuflady tylko on miał klucz. Wieczorami z jego pokoju unosił się zapach farby. Chyba malował. (... więcej)


liczba komentarzy: 0 | punkty: 4 | szczegóły

Deadbat

Deadbat, 17 sierpnia 2020

Walczący o Sprawę

Jestem skrajnie za tolerancją i wolnością. Dlatego uważam, że wszyscy ludzie nietolerancyjni powinni trafić do więzień bez prawa do odwołania. Na zawsze.


liczba komentarzy: 9 | punkty: 3 | szczegóły

violetta

violetta, 16 sierpnia 2020

Łąki

Takim najcudowniejszym miejscem dla nas dziewczyn była łąka, prześliczna, porośnięta drobnymi kwiatami w wysokiej trawie, chłodna nawet w upalne dni. Bliżej rzeki była niziutka ze stokrotkami i osami, na które trzeba było uważać, bo zdarzyły się ukąszenia w stopę, wyciąganie żądła (... więcej)


liczba komentarzy: 0 | punkty: 3 | szczegóły

Deadbat

Deadbat, 25 lipca 2020

Mój świat doczesny

Świat w którym miliony umierały dla szczęścia i zaspokojenia nielicznych i ogólnego rozwoju konsumpcjonizmu powoli odchodzi w zapomnienie, za to zarysowuje się nam coraz wyraźniej w dalszej perspektywie świat w którym Mr. Nobody, czyli Pan Każdy z Wszystkich nie chce już umierać dla czegoś (... więcej)


liczba komentarzy: 1 | punkty: 2 | szczegóły

laura bran

laura bran, 21 lipca 2020

Takie czasy

Zaczęło się jak zwykle, od kataklizmu. Wichura, gwałtowna fala powodzi albo rozjuszone tłumy przeciągające ulicami przewracały latarnie. Nie bardzo już pamiętam, pamiętam tylko, że patrzyliśmy z zadartymi w górę głowami na kołyszące się, pochylające i co raz to upadające latarnie. (... więcej)


liczba komentarzy: 2 | punkty: 3 | szczegóły

Deadbat

Deadbat, 15 lipca 2020

Egoizm egoisty.

Założę się, że tym, co poczułbyś, widząc skrajną ludzką nędzę, to współczucie, być może chęć pomocy, nie oddasz jednak bezdomnemu swojego pokoju ani jednej nerki człowiekowi, który jej na śmierć potrzebuje...
Dlaczego prędzej sam bym się zabił, niż oddał życie za drugiego (... więcej)


liczba komentarzy: 4 | punkty: 2 | szczegóły

Deadbat

Deadbat, 14 lipca 2020

Projekt Pankreator

TKJ wyciągnął rękę i wyjął Aparat ze schowka. Nowy zainicjował spotkanie. - ?Co po raz pierwszy/znowu - słowo wibrowało jeszcze chwilę zanim rozmyło się w światłach wirtualnej przestrzeni mentalnej Aparatu. - Coś nowego/niespodziewanego u odmiany małp, dziwaczna mutacja, wzrost wielkości (... więcej)


liczba komentarzy: 1 | punkty: 3 | szczegóły

Deadbat

Deadbat, 8 lipca 2020

LGBT

To co mnie obrzydza. Epatowanie np. fizjologią, seksualnością itp w celach ideologicznych, np. poprzez jej konfrontowanie jej z tzw. "panującym" światopoglądem i religijnością, płynący z głębokiego i pogłębianego nieustannie przekonania, że "stare" wartości i wiara (... więcej)


liczba komentarzy: 2 | punkty: 0 | szczegóły

Deadbat

Deadbat, 2 lipca 2020

Praktyka a duchowość. Szkic problemu.

Obecnie nie mówi się głośno o tym, że dana religia jest zła, wiele ustawodawstw wprowadza wręcz ochronę prawną religii, często wiążąc je, np. z ochroną rdzennej tradycji kulturowej danego kraju, często dostrzegając jej zalety i wyrażając własną indywidualność i zestaw wartości, (... więcej)


liczba komentarzy: 9 | punkty: 4 | szczegóły

Deadbat

Deadbat, 5 czerwca 2020

Dlaczego uważam, że jedzenie mięsa najczęściej to zwykłe k...two

Niektórzy uważają mnie za tzw. "pożytecznego idiotę" na usługach lewackich komunistycznych żydów z Sorosem globalistą na czele. Uważają mnie za Idiotę który wyznaje jakąś obcą/zagraniczną ideologię w dodatku za darmo a nie jak większość. lewaków.. itd itp. ciężko słuchać (... więcej)


liczba komentarzy: 3 | punkty: 2 | szczegóły

Filostrados

Filostrados, 24 maja 2020

Wspomnienie

Pamiętam jak, w czasach swej młodości jeździłem z sanghą Kannon na odosobnienia medytacyjne. Byłem wtedy, młodym, zafascynowanym buddyzmem neofitą, który chciał szybko i bez trudu uwolnić się od cierpienia i osiągnąć oświecenie. Podskórnie czułem, że ze światem jest coś nie tak, (... więcej)


liczba komentarzy: 1 | punkty: 0 | szczegóły

laura bran

laura bran, 23 maja 2020

Trójka, 1999 notowanie LP3

A więc byłam tam, 22 maja, godzina 19:07, przed radiową Trójką na Myśliwieckiej. Mała uliczka wtopiona w zielone tereny Łazienek Królewskich, oazy wytchnienia dla Warszawiaków, dziś najeżona policją. Jak zliczyłam, dziesięć suk i kilka radiowozów. Byli wszędzie, wypasione młode byczki. (... więcej)


liczba komentarzy: 4 | punkty: 0 | szczegóły

Gramofon

Gramofon, 10 maja 2020

Kto wypina tego wina.

Był gorący kwietniowy dzień. Wtorek albo piątek, w obecnej sytuacji trudno się połapać. Jarosław zlany potem obudził się na ławce przystanku tramwajowego. Wstał niczym oparzony i jeszcze szybciej usiadł na obdrapanych deskach. Otarł rękawem zimowej kurtki pot z czoła. Nogi mu drżały, (... więcej)


liczba komentarzy: 3 | punkty: 0 | szczegóły

vladys

vladys, 5 maja 2020

CORONAVIRUS

CORONAVIRUS
Niewidzialny - bez powonienia trzyma w ryzach cały Świat
Niewiadomo skąd- kiedy- gdzie -w jakim czasie i z kim przywędruje
zdradziecka kropla- podstępny wirus
Covid dziewiętnaście panoszy się-osłabia organizmy-plądruje -mądruje "kosi" Wziął przewagę nad człowiekiem (... więcej)


liczba komentarzy: 0 | punkty: 0 | szczegóły

violetta

violetta, 3 maja 2020

Kocham bez

Bez jest nieopisaną radością, kiedy chodziłam z Elizą, z koleżankami do domu jej babci, gdzie rósł i przylegał do czarnych beli. To było urocze miejsce, gdzie był ład, wszystkie roślinki równo rosły, kwiaty wiły się do ścian, krawężniki były pomalowane na biało i tam towarzyszyłyśmy (... więcej)


liczba komentarzy: 2 | punkty: 2 | szczegóły

ks_hp

ks_hp, 29 marca 2020

Powietrze

Wdycham poranne powietrze. Rześkie strumienie ochładzają nozdrza, przepływają do płuc i rozbudzają. Przypomina coś ulotnego, co pamiętam jakby z wczoraj, choć wiem, że było w czasach, kiedy świat wydawał się bardziej kolorowy, a sprawy czarno-białe.
Jest w nim coś szkolnego: coś z (... więcej)


liczba komentarzy: 1 | punkty: 2 | szczegóły

ks_hp

ks_hp, 27 marca 2020

Stan równowagi

Od razu, kiedy go rozpoznałam, wiedziałam, że będę musiała przejść nad tym do porządku dziennego, przejść nad jego porządkiem. Wydobyć się jakoś z chaosu powtarzalnych sekwencji, wydostać się z jego mieszkania pełnego kubków i szklanek ustawionych uchem w jedną stronę, jakby nasłuch (... więcej)


liczba komentarzy: 1 | punkty: 2 | szczegóły

Marek Jastrząb

Marek Jastrząb, 7 marca 2020

Duch czasu

Zanurzam się w lekturach swoich literackich nauczycieli, w utworach Wojdowskiego, Iwaszkiewicza, Boya, Wańkowicza, wracam do Camusa, Prousta, Balzaka, Updike’a.
Czytając ich teksty stwierdzam że w obecnych czasach nie ma już miejsca na utwory takie, jak „Czarodziejska Góra”, „Blaski i (... więcej)


liczba komentarzy: 0 | punkty: 0 | szczegóły

smokjerzy

smokjerzy, 27 lutego 2020

Sen czwarty

Z sufitu sypał szarobrunatny śnieg. Chris Botti latał na łysiejącym mopie, rycząc ze śmiechu, gdy jakiś większy płatek wpadał mu do nosa. Słoniowa trąba leżała obrażona w kącie, życząc sufitowi śmierci, a wszystkiemu co się unosi, moralnego upadku. Było tak zimno, że nawet podłoga, (... więcej)


liczba komentarzy: 14 | punkty: 3 | szczegóły

Prezes

Prezes, 26 lutego 2020

Zimna wojna - film

Dla uniknięcia nieporozumienia do tytułu tego tekstu dodaję słowo film, żeby nikt nie pomyślał, że piszę o polityce. Przypomnę tylko, że zimna wojna, to okres w historii świata, trwający kilkadziesiąt lat. Nie użyto w tym czasie całego arsenału współczesnej wojny, co groziło zagładą (... więcej)


liczba komentarzy: 2 | punkty: 2 | szczegóły

Deadbat

Deadbat, 12 lutego 2020

Sen 1

Trudne czasy — czas wielkiej wody

Data: 12 lutego 2020

   I nadeszły czasy, że nie było ziemi. Kilka ostatnich Wycieczkowców i Staatków sunęło dostojnie po niekończącej się nigdy wodzie.A byłem mężczyzną i wokół tłoczyli się inni ludzie. Wiele kobiet zostawiało swoje (... więcej)


liczba komentarzy: 2 | punkty: 2 | szczegóły

Prezes

Prezes, 1 lutego 2020

STARSI PANOWIE Z BASENU

Skończyłem właśnie zwykłą porcję ćwiczeń w basenie i zacząłem pływanie swoim osobistym kraulem. Osobistym dlatego, że ekspertom od pływania pewnie trudno byłoby rozpoznać w moim sposobie poruszania się na wodzie ten znany olimpijski styl, ale ja pływam, jak umiem i jak mogę, bo najważniejsze (... więcej)


liczba komentarzy: 6 | punkty: 4 | szczegóły

violetta

violetta, 31 stycznia 2020

Budka

Lubiłam zaglądać do małej, budki przy torach, czy tam ktoś jest, ale zawsze była pusta, a czyściutka, okna na słońce. Pod nią była nasza kochana rzeczka, do której z góry rzucałyśmy kamyki. Po dwóch stronach były polany, w jednej wchodziłyśmy do wody, a do drugiej chodziłyśmy na (... więcej)


liczba komentarzy: 0 | punkty: 1 | szczegóły

Prezes

Prezes, 30 stycznia 2020

Niewyobrażalne światy



Czy można pisać o amerykańskiej książce po polsku? Widocznie można, bo właśnie to robię. Chcę zwrócić Państwa uwagę na małą książeczkę, której nie ma jeszcze po polsku, a kiedy zostanie wydana w Polsce, to ja już pewnie zapomnę o niej.
Książka, a raczej książeczka, o której (... więcej)


liczba komentarzy: 6 | punkty: 1 | szczegóły

Prezes

Prezes, 29 stycznia 2020

Bajka o dziadku i dziewczynce

Bajka przeznaczona jest dla osób zjanących realia amerykańskie.
 
Dziadek podszedł do fotela i usiadł na nim ciężko, a właściwie opadł na siedzenie. A to dlatego, że dolna część tułowia dziadka była, jak zwykle w tym wieku, dużo cięższa, niż powinna, a nogi były słabsze, niż (... więcej)


liczba komentarzy: 14 | punkty: 2 | szczegóły

Prezes

Prezes, 27 stycznia 2020

Fukuyama w basenie

Jak prawie każdego dnia pływałem sobie w basenie tam i z powrotem, ćwicząc swoje zmaltretowane wiekiem i niezbyt świątobliwym życiem ciało. Płynąc już ostatnią rundę zauważyłem w płytszej części basenu, trzymającego się ściany starszego mężczyznę. Jego ciało drgało, jakby bardzo (... więcej)


liczba komentarzy: 22 | punkty: 3 | szczegóły

Prezes

Prezes, 26 stycznia 2020

Julek

Stanisław Kwiatkowski

 
Mam dwie wspaniałe wnuczki, ale przyznam się, że nie umiem nawiązać z nimi kontaktu. Chodzi mi o kontakt bliski, serdeczny, żeby mnie uwielbiały tak, jak uwielbiają babcię. Kiedy tylko zaczynam jakąś z nimi rozmowę, córka, psycholog z tytułami, patrzy na mnie (... więcej)


liczba komentarzy: 2 | punkty: 3 | szczegóły

Leszek Czerwosz

Leszek Czerwosz, 24 grudnia 2019

przejście graniczne

Niczego nie rozwiązuję. Samo się dzieje. Miejsce nadmiernie nażyte [Lucile 2019 Confessio, ponieważ… alea iacta est]. Człowiek nadmiernie nażyty. Forma bierna, imiesłów od czasownika, który się nie napełnia, nie przepełnia. Bo jakże komuś powiedzieć, że już się nażył. To jak nażarł (... więcej)


liczba komentarzy: 9 | punkty: 3 | szczegóły

violetta

violetta, 30 listopada 2019

Droga

Bardzo mi brakuje przebiegania po zapadającym się białym piasku i dotykałam brzózki, igiełek, białych, drobnych kwiatów gdzie nie gdzie. Szukałam zawsze twardszej kępki traw, na której zatrzymywałam się i skałam do następnej, aż wpadłam. Zawsze sobie wyobrażałam, że śpię na tych (... więcej)


liczba komentarzy: 0 | punkty: 2 | szczegóły

Deadbat

Deadbat, 28 listopada 2019

Dlaczego uważam ludzi za zwierzęta

Już sto lat temu (z okładem) ludzie (niektórzy) zdawali sobie sprawę jak niedaleko jest człowiekowi do jego zwierzących krewnych. "Zadanie nasze jako ludzi polega na tym..."- pisał Hermann Hesse, prozaik, poeta i esseista XIX w -"..byśmy w ciągu naszego jedynego, indywidualnego (... więcej)


liczba komentarzy: 1 | punkty: 2 | szczegóły


  10 - 30 - 100  

Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


kontakt z redakcją






Zgłoś nadużycie

W pierwszej kolejności proszę rozważyć możliwość zablokowania konkretnego użytkownika za pomocą ikony ,
szczególnie w przypadku subiektywnej oceny sytuacji. Blokada dotyczyć będzie jedynie komentarzy pod własnymi pracami.
Globalne zgłoszenie uwzględniane będzie jedynie w przypadku oczywistego naruszenia regulaminu lub prawa,
o czym będzie decydowała administracja, bez konieczności informowania o swojej decyzji.

Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1