Veronica chamaedrys L

Veronica chamaedrys L, 19 maja 2013

postscriptum

zostawiłeś na biurku kalendarz 
z trudem znalazłam w nim wolne miejsce
prostokątem zaznaczyłam termin na miłość
i czterolistną koniczyną w dzbanie patryka
oderwałam jeden zamówiłeś budzenie i kawę
tak pamiętam im wcześniej wstanę
tym więcej czasu będę miała na odpoczynek

jesteś taki zapracowany uważaj na siebie


liczba komentarzy: 43 | punkty: 30 | szczegóły

Veronica chamaedrys L

Veronica chamaedrys L, 20 lutego 2013

to nie sen lato spędzimy w oknie

nie mów że gnałeś na arubę z drugiego końca świata
dla słońca goły jak święty turecki mogłeś poczekać
na mazurach teraz już wiem nie ucieknę od ciebie 
nawet do obu ameryk naraz będziesz wszędzie
na straganach tshirty z napisem I love bachamas

kilwater drogę wskazuje fale chłodzą  napięty tors 
do granic możliwość wchodzisz po trapie z twarzą
ogorzałą od wiatru na mostku kapitańskim wydajesz
rozkazy czytam z oczu nieznoszących sprzeciwu
uśmiecham się  też do tęczy nad zieloną jamajką
 
tęsknię do gór nart mrozu szczypiącego policzki
lubię bieguny i konika na nich północny zdobyłam nocą
polarną tylko po to by wieczorem zjeść clam chowder 
a rankiem objąć spojrzeniem czterdzieści dwa wzgórza
gwiazda spadła za burtę koło ratunkowe ocaliło życzenie
 
z widokiem na bieszczad


liczba komentarzy: 44 | punkty: 30 | szczegóły

Veronica chamaedrys L

Veronica chamaedrys L, 29 października 2012

szeherezado

niewidoczna wygrywam twój triumf
wkrótce potem bezsilność i bezruch
w chmurach szepczesz szczerozłote
bluźnierstwa od ashy mi wymyślasz
mierzysz stamtąd głębokość snu
 
nie zapominaj kim jestem kocham
ośmiotysięczniki chyba powinniśmy
zamienić się rolami przed następnym
razem wybiorę się do wypożyczalni
nastrojów nie dziś bo mam gorączkę
 
każdej wspólnej nocy pleciesz kolejne
stopnie sznurkowej drabiny podążam
chcąc osiągnąć tysiąc pierwszy szczyt
nie mów że robisz to jedynie ze strachu
przecież twoje oczy skrzą wśród śniegu


liczba komentarzy: 45 | punkty: 30 | szczegóły

Veronica chamaedrys L

Veronica chamaedrys L, 5 października 2012

napis

lubię czerwone szpilki zakładam chociaż nie są wygodne
bo mała jestem pyszna i koniecznie chcę zajrzeć w oczy
jarzębin skrywające pod baldachimami zapach marcowych
migdałów gorycz jedno-sezonowego życia ozdobę świata
pożądanie ptaków po to mi one na szczudłach nie potrafię
 
papageno cóż możesz wiedzieć o tym aromacie skoro nigdy nie zrobiłeś
tatuażu w kąciku oka stalówką maczaną w sympatycznym atramencie nocy
zmieszanej z kroplą łzy właśnie ogromna spadła z biurka turlając śmieje się
ze swojej wielkiej małości w rytm niebieskiego bluesa łaskotana obsadką
zanurzoną w inkauście weź drżenie z pachnidła zapisz w sztambuchu

jutro wyjeżdżasz net szwankuje obdarowujesz milczeniem zimno mi nic to
boso stąpam po gwiazdach buty trzymam pod pachą srebrzysz na puszce
po piwie sama smakuję pragnienie pełni w milczeniu opróżniam kielich
ciszy pamiętając jak hojny jesteś maluję usta sznur korali wieszam na szyi
w podziękowaniu pośpiesznie zdjęcie robię wysyłam abonent  niedostępny
 
na hotelowych drzwiach pukanie zepsute proszę dzwonić


liczba komentarzy: 27 | punkty: 30 | szczegóły

Veronica chamaedrys L

Veronica chamaedrys L, 21 sierpnia 2012

może nawet

zdjęłam buty wzięłam wiadro na torf
i siatkę na owady idę na grzęzawiska
w ogrodzie ziemia bez nawozu i wody
budleja uschła ogrodnik urlop
wziął. smutno bezpłodnie
jak w brzuchu kobiety
pozbawionym
motyli
 
może nawet
spotkam psyche
może nawet zostanę


liczba komentarzy: 22 | punkty: 29 | szczegóły

Veronica chamaedrys L

Veronica chamaedrys L, 10 lipca 2012

a moje imię 1/2

brak mi nadmiaru
brak niedomiaru
 
choć dla wygody, czy też z lenistwa
nigdy nie robię nic na pół gwizdka
 
i jeśli nawet  śmieję się  czasem
 
to pełną gębą z lekkim grymasem
a nie półgębkiem,  tak na pół gwizdka
 
już taka jestem
optymalistka


liczba komentarzy: 31 | punkty: 29 | szczegóły

Veronica chamaedrys L

Veronica chamaedrys L, 19 grudnia 2012

amaranta

już pierwszego dnia w rozświetlonej auli 
uwiodłaś publikę twój partner z parkietu 
nie wiedział  jeszcze że przetańczy z tobą 
drogi mosty i lotniska lekka  w synkopowanym 
rytmie na raz i dwa i podbijałaś swoja amerykę 

zbratałaś się z nim intymnie a przecież 
śmiało zagarniałaś biodrami każdą sekundę 
lekko przebiegałaś po rozżarzonych węglach 
egzaminów z uwagą  kalkowałaś szczęście 
dotykając egretą radości każdy projekt na desce

dawałaś mi chwile wytchnienia zabierając dzieci 
na spotkania z wróżkami  zatroskana kłopotami kopciuszka
rysowałaś  palcem na zapłakanych uśmiechnięte buźki 
przy tobie nawet  królewicz zjawiał się kiedy trzeba 
  
gdy przybył posłaniec w lekarskim kitlu 
nie chciałaś być dzielna marzyłaś
o medalu w konkursie dirty dancing 
raz i dwa i

jeszcze poszłaś do pracy jeszcze wierzyłaś 
że można tańczyć na jednej nodze jeszcze 
napisałaś pracę magisterską na szpitalnym łóżku 
raz i dwa 

obroniłaś w ślubnej sukience woalka przy 
toczku przysłoniła grymas bólu na czole 
raz i


* dla Tomka


liczba komentarzy: 42 | punkty: 29 | szczegóły

Veronica chamaedrys L

Veronica chamaedrys L, 28 kwietnia 2013

rozkładam parasol ochronny

deszcz przyszywa bożą podszewkę do ziemi
używa szpilek zamiast fastrygi
wielka igła przebija na wylot skowronki
radosne myśli zbudzone po nocy

przewleka przez wielkie oko
szyje wymyślnym ściegiem
niby maszyna koronkowych tortur

niszczy wszystko co się chce wymknąć
rzuca wyzwanie feniksowi
może on zdoła

uratować choćby jednego


liczba komentarzy: 57 | punkty: 28 | szczegóły

Veronica chamaedrys L

Veronica chamaedrys L, 19 września 2012

zmieniłam kolor włosów

pamiętasz naszą pierwszą noc w amoropolis. lato na
ciągłym rauszu wywołanym sokiem ze świeżych malin
wycieczkę w której na przewodnika zatrudniłeś motyla 

ćma zwiastunka jesieni siedzi na firance. przygląda się
kiedy rozkładam fałdy spódnicy pełne gorących chwil
pulsują życiem bo odkurzył je dzisiejszy sen nocy letniej

z czułością gładzę policzek na którym odpoczywało twoje
ucho odciśnięte na wieczną pamiątkę tamtego wieczoru
delikatnie dotykam dłoni pokrytej śladami bocca della verita 

już ciemno a ja siedzę na na balkonie w bujanym fotelu
kołyszę ścieżki wydeptane pod bluzką twoimi palcami
pielęgnuję kurz na sandałach spijam z twarzy krople

i kolor życia zielony ciągnę przez słomkę


liczba komentarzy: 42 | punkty: 28 | szczegóły

Veronica chamaedrys L

Veronica chamaedrys L, 23 czerwca 2013

i nie poradzisz nic magu mój gdy

kolejny sabat rozpoczęto o zmroku
przy świetle płonących pochodni
niemy świadek wielki z podglądania
oszołomiony wonnością kadzideł
drga w orgiastycznych pląsach
w samym środku sceny bulgoce
 
na łysej górze plejada gwiazd sekunduje
pojedynkowi najznakomitszych czarownic
chcesz bym była nie lubisz czarnej magii
zakładasz wianek z białego kwiatu paproci
gorąco dlatego ubierasz w zwiewne pareo
głupia kolejny raz uwierzyłam że to fair play
 
zabawa toczy się w twoich rękach straciłam
znów głowę już dawno dla ciebie straconą
warzę eliksir nie ważąc bo kręcisz wyciągając 
rękę zapraszasz do takiego tanga z różami
europy w zębach nie mogę się skupić pomyliłam
proporcje zamiast wprost dodałam odwrotnie
 
i co teraz magu jak rozpoznasz skoro w napoju
zbyt dużo lubczyku jaśminu czeremchy bergamotki
no to co że noc świętojańska i że świetliki no to co
jaskry one antidotum i noc kupały przed wschodem
wypowiedziałam życzenie stało się już jest za późno
miotłą nie zamieciesz pod dywan ona służy do latania
 
zielone światło dla czarownic o niebieskich tęczówkach
na tronie zasiada rodzima co oczy ma jak niezabudki


liczba komentarzy: 44 | punkty: 28 | szczegóły

Veronica chamaedrys L

Veronica chamaedrys L, 26 maja 2013

potrzebuję otwartych dłoni

na kartce dłoni linia serca
witam każde jutro z zapałkami nadziei w oczach
ziewam miłością i obdarowuję uśmiechem

linia życia wytycza mi cel mglisty
odległy cień marzeń
jego trasę odmierzam palcami 

jak daleko jestem nie wiem
są przecież jeszcze linie papilarne 
labirynty wyborów


liczba komentarzy: 35 | punkty: 28 | szczegóły

Veronica chamaedrys L

Veronica chamaedrys L, 31 lipca 2013

litania do zielonych aniołów

krzysztofie od sporządzania map 
prowadź i doprowadź na właściwe miejsce 

jakubie od freonu 
zamrażaj nieprzyjemne uczucia 

bogdanie od dłuta 
wyrzeźb na nowo dusze i serca złamane 

damianie od uśmiechów 
zarażaj kolorową radością smuteczki 

mariuszu od utrzymywania ogniska 
rozpal płomień miłości i dmuchaj na niego 

kacprze od dredów 
uczesz wszystkie myśli potargane 

danielu od łez 
ułóż stosy chusteczek pod ścianą płaczu
 
miłoszu od armaniego
wiąż życie by nie zwisało i nie zaciskało pętli

mateuszu od wierszy 
napisz wiersz o zwycięstwie zielonych aniołów 


wszyscy żywi i zmarli święci upadli aniołowie
unieście mnie nad caryńską gdy nadejdzie mój czas

amen 



*dziś wreszcie pozwolono odfrunąć temu od armaniego


liczba komentarzy: 18 | punkty: 27 | szczegóły

Veronica chamaedrys L

Veronica chamaedrys L, 15 maja 2013

zamąciłeś w głowie

w twoich wierszach jest metoda 
nawet jeśli deformujesz urodę 
nie detronizujesz nie patrzysz w oczy 
pióro czyni bardziej atrakcyjną  

mam za mało rozsądku albo nie zauważam
pozornego zapisu stoję tyłem siedzę
patrzę w dół albo leżę zamyślona powtarzasz
piękna z uporem powoli staję się ofiarą 

nie zawsze oddajesz wiernie odbicie światła 
w błękicie tęczówek to nie wina stalówki 
zrozum bezlśniąca wpisuję 
czynny imiesłów obok nazwiska 

nie odbijam  jestem nieszczęśliwa 
ze szczęścia tatuaż w kąciku oka zrobiony
przez nieuwagę czuję zapach bzu kręci głowie 

tak jak mąci się kobietom


liczba komentarzy: 52 | punkty: 27 | szczegóły

Veronica chamaedrys L

Veronica chamaedrys L, 30 lipca 2012

nie deptać jezior

zagubiłam się w sobie
              założyłeś siedmiomilowe buty
                                  nie ma mnie na mazurach


liczba komentarzy: 37 | punkty: 27 | szczegóły

Veronica chamaedrys L

Veronica chamaedrys L, 28 kwietnia 2013

ale oni nie piszą wierszy

niewyraźne kontury majaczą we mgle
coś zaszło w samym środku świata rozsądku
kompleks arkadii szepce w trawie
tęsknota za rajem utraconym czai się

w białych kiściach bzów
gdzieś w ciemnym kącie ogrodu
ślad zapomnianego królestwa
w nagłej śmierci niebieskiego tulipana
kara za pamięć
w kropli deszczu w uśmiechu niezabudki
przypomnienie

czas wrócić na ziemię
do świata rozsądnych ludzi


liczba komentarzy: 55 | punkty: 27 | szczegóły

Veronica chamaedrys L

Veronica chamaedrys L, 12 maja 2013

zaokrąglij do dziesiątek albo nazywaj mnie jak chcesz

złote igły z prędkością błyskawicy
przyszywają pracowicie jak mrówki
fioletowe frędzle do przykrótkiej sukienki 

wiatr na każdym pętli dziesięć supłów 
szamocę się z dziewięcioma
związane węzłami marynarskimi

za wszelką cenę chcę zlikwidować
szarpiąc zaciskam możliwości
poczułam borę mam czas 

choć rybakiem bywam rozplątałam 
zostawiam najważniejszy  
nawet nie muszę pamiętać

jest we mnie czuję pod palcami
sam mówiłeś że pierwszy kluczowy


liczba komentarzy: 52 | punkty: 26 | szczegóły

Veronica chamaedrys L

Veronica chamaedrys L, 12 sierpnia 2013

dla nóg w kolorze wenge

dotykasz mojej dłoni jakbyś klamkę naciskał
delikatnie a jednak zdecydowanie zamykasz
oczy stoisz tak chwilę bez ruchu milcząco
robiąc ciche wyrzuty roztargnionej kochance
przepraszam zapomniałam zamknąć drzwi
wszyscy już czują zapachową miksturę
woń poziomek przemieszała się z innymi
 
i jagód i malin i mięty i rosy i nieba i miłości
cicho mówisz jest pięknie nie dotykaj dźwigni
bo motyle co są przed nami i za nami i obok nas
wpłyną wypełnią wzrok jak się czujesz odpoczęłaś
nie musnę nawet a ty zaludnij opustoszały dom
spoglądasz we mnie niczym przez okno chcę poczuć
jak wnętrze znów wypełnia się  aromatami lata
 
jak pod sam dach zstępuje sierpniowe bieszczadzkie
niebo pełne gwiazd chce usłyszeć w twoim głosie
stukanie dzięcioła które wyleczy moje drewniane nogi
jestem zbudowana z drzazg schowana pośród dzikiego
wina w czarodziejskim ogrodzie więc niech się spełni
cieszysz oczy rozpalasz w kominku uśmiechem słyszę
nawet trzask płonącego chrustu z domowego ogniska
 
przygotowałeś uzdrawiającą kąpiel dziękuję może
wreszcie po bieszczadzkich wędrówkach poczują ulgę


liczba komentarzy: 36 | punkty: 26 | szczegóły

Veronica chamaedrys L

Veronica chamaedrys L, 24 lutego 2013

na dzień przed rozdaniem

zesłany na banicję czekałeś szukałam gdzie indziej
zapomnianego synonimu do słów nie chciało mi się
gwiazda betlejemska przestała prowadzić pożółkła
jutro odśnieżysz puszysty dywan na tamtych schodach
 
wchodzimy oscary przyznane ser pleśniowy w kawałkach
zamiast złotych malin jako zbieg z kany wierny rysopisowi
w liście gończym rozlewasz słowa ze stągwi mówisz nie
potrafisz grać owoce rozgniatam w palcach czuję plastik
 
uśmiecham się do kamery z wysokości dolby theatre
chodźmy na spacer nie pasujesz do tej roli innym razem
obejrzymy zdjęcia drżę nic nie widzę bierzesz za rękę
próbowałaś to nie twoja wina że to nie był film ty byłaś
 
prowadzisz biała ślepota zamieć i mgła sarny pochłania
brniemy po pas we śniegu wspinamy się na górę tabor
tam dostanę nowy angaż nie dla mnie blask jupiterów
nie chcę odsetek tylko siebie z powrotem prawdziwą 
 
znów się potykam o słowa żeby odejść trzeba mgły


liczba komentarzy: 39 | punkty: 26 | szczegóły

Veronica chamaedrys L

Veronica chamaedrys L, 5 lutego 2015

przed myśli narodzeniem

wygrywać serce nocą to takie proste
w czasie słuchania starych płyt winylowych
na ścianie dostępna złota kolekcja brekałtów
 
o świcie jest jeszcze ciszej może dlatego
że spacerujemy gdy inni zajęci śnieniem
a dotyk mroku ucisza drżenie sekwany

marszcząc brwi deliberujesz nad marzeniami
pod mostem marie nadstawiam chętne ucho
wieszasz kolczyk księżyca przywołując pełnię

wiatr podwiewa sukienkę mówisz marilyn
uśmiecham się tajemniczo nie zgadujesz
że zostałeś ojcem szkoda to takie ekscytujące
 
najpiękniejsze myśli są w fazie embrionalnej


liczba komentarzy: 29 | punkty: 26 | szczegóły

Veronica chamaedrys L

Veronica chamaedrys L, 15 sierpnia 2012

drzewom


na cmentarzysku dębów katakumby budują
pręty odgięte zastąpią silne korzenie
betonowy mur oporowy pnie
ręce zaciśnięte w pięści gałęzie
koszulki zwycięzców liście zielone
wrzaski kibiców śpiew ptaków

co z tego że olbrzymem byłeś mój dębie
kiedyś zapalę świeczkę lub trzy zapałki
oddając życie. cóż może jemioła bez dębu
 
liście laurowe potrzebne jak nigdy dotąd
po co zdobywać skoro można ściąć
człowiek siekierą i piłą dla drzew


liczba komentarzy: 59 | punkty: 26 | szczegóły

Veronica chamaedrys L

Veronica chamaedrys L, 4 września 2012

asekurant

zadbałeś o nasze wspólne bezpieczeństwo
demony z uczuciami zamknąłeś  w butelce zabełtałeś
teraz pilnujesz byś na zawsze pozostał dżinem nie pozwalasz
na rozkosz nozdrzom choć wiesz że działasz na mnie najlepiej z tonikiem
miętą czekam w zielonej komunijnej sukience. wciąż masz taki korkowy zapach


liczba komentarzy: 33 | punkty: 25 | szczegóły

Veronica chamaedrys L

Veronica chamaedrys L, 9 sierpnia 2012

wyprzedaż

nocą na freta za grosze
sprzedajesz rosyjskim
półgłosem
z pustego pudełka
marzenia
przewiązane struną


liczba komentarzy: 21 | punkty: 24 | szczegóły

Veronica chamaedrys L

Veronica chamaedrys L, 19 sierpnia 2012

faux pas


rzucasz
czerwone róże pod poparzone stopy
od pogorzeliska tego się nie robi
skierowanym na zachód


liczba komentarzy: 44 | punkty: 24 | szczegóły

Veronica chamaedrys L

Veronica chamaedrys L, 26 czerwca 2012

blues męskich koszul

czarownicą postanowiłam dziś być bosonogą
z gwiezdnymi oczami minionej nocy
czaruje zapachy w różnych miejscach domu 
odświeżam przyjemne dokładam bo za mało intensywne
przywracam zapomniane odrzucam uschnięte
mieszam z proporcjami mam problem

głowa w tonacji czeremchy gra
serce z irysa i jaśminu składa nuty
bazowa pięciolinia wyznacza kierunek
zmusza nuty głowy i serca aby współgrały
by zajęły swoje miejsce między kadzidłem
piżmem drzewem fiołkowym różowym pieprzem
otwieram szafę zapach męskich koszul  od dawna ten sam
 
niech się przewietrzy


liczba komentarzy: 35 | punkty: 24 | szczegóły

Veronica chamaedrys L

Veronica chamaedrys L, 24 sierpnia 2012

marchewka i kij, dekalog kalego

naukę czytania na pracę domową zadałeś- ćwicz
się na bajce powiedziałeś kładąc kamienne tablice
zakładką manipulacji wybrany rozdział zaznaczyłeś
 
pracowałam na wcześniejszych lekcjach wytrwale
dostałam kwiaty szampan kolacje wyjścia do teatru
kino achy i ochy poznałam już marchewki smak
 
nie zmieniaj się, takiej cię szukałem -dedykacja na
pierwszej stronie. w nawiasie jak nie to kij. dukam
ćwiczenia, nie mogę poskładać liter za mało światła
 
rozdział X- chcę byś nigdy więcej nie odzywała się
(do niego)wytarłam nawias kijem w dedykacji też
niepoczytalna z natury od dziś. taka jestem od zawsze


liczba komentarzy: 18 | punkty: 23 | szczegóły

Veronica chamaedrys L

Veronica chamaedrys L, 2 sierpnia 2012

trzytakt

galopowałeś konikiem polnym
                               natarłam husarią
                                           odszedłeś piechotą


liczba komentarzy: 39 | punkty: 23 | szczegóły

Veronica chamaedrys L

Veronica chamaedrys L, 13 sierpnia 2012

między światłem a cieniem czyli tam i z powrotem

tu świat niczym kolorowy jeż kłuje oczy
wpatrzone w szary komputer bez myszki
zwiastuna le passe-muraille w millennium plaza
podając dłoń powiedziałeś jestem mr dutilleul
zmęczona patrzeniem uwierzyłam białej lasce
nawet za cenę pozostania w ścianie uwierzyłam
 
słuch węch i równowaga grafitowym labradorem
twoimi oczami niewidzącymi nigdy bieli śniegu
straconymi w inkubatorze wcześniaczym przez
nadmiar tlenu dotykałam wierzchem dłoni ściany
twojego głosu lub torsu goliata gdy się urywała
mówiłeś widzę paradoksalnie że nie jest to łatwe
kładłeś moją dłoń na poręczy a ja przechodziłam
 
przez szemrzący wygaszony świat
na dugą stronę po dźwiękach tęczy
nie schylaj się kucaj nie znasz
jej głębokości żadnego z sześciu
kolorów one tutaj nie obowiązują
tylko krople
 
już nigdy bez pytania nie przeprowadzę cię na drugą stronę
chyba że znowu powiesz jestem poznajesz mnie? wtedy tak
na uniwersytecie lub w nieoznakowanym miejscu
dziękując za wafelek o smaku laskowego orzecha
podarowany tam w barze daj rękę
dziękuję monsieur to nic że
kochasz przy zgaszonym świetle


liczba komentarzy: 42 | punkty: 23 | szczegóły

Veronica chamaedrys L

Veronica chamaedrys L, 22 listopada 2014

czekając na listopadowe leonidy

widzę jak skubiesz brwi
niczym  wstający dzień
ciemniejsze rubieże nieba
przymuszając by świt nastał

stopy wciąż skierowane na zachód
nie znajdziesz w tych oczach
dziewczynki bez zapałek trudno
poczekaj trochę niech noc zaśnie

spójrz wraca im blask dnieje
przesuwasz  krzesełko na wschód
w wazonie strelicje przestają
przypominać skamieniałe origami

rajskie ptaki rozkładają skrzydła
szybując przebijają gęstą mgłę
znajdują przejście na drugą stronę
podobno w wazonie szybciej umierają
 
obudziłam sierpniowe perseidy
zapominając o  kwadrantydach
styczniowych przepraszam nie
przegapię w nadchodzącym roku
 
studiuję  rozkład jazdy keplera


liczba komentarzy: 33 | punkty: 22 | szczegóły

Veronica chamaedrys L

Veronica chamaedrys L, 6 lipca 2012

wyrwana z kontekstu

miała być jak trawa
                 wieczna
skończyła jak mak
                 wyrwany 
z kontekstu


liczba komentarzy: 14 | punkty: 21 | szczegóły

Veronica chamaedrys L

Veronica chamaedrys L, 11 lipca 2012

uwaga łapacze snów

urodziłeś się o świtaniu
wypukłym okiem niebieskim
uśmiechnąłeś się na dzień dobry
zielonym wróżyłeś ciąg dalszy
 
wykąpany w strugach z nieba
osuszony warkoczem bereniki
natarty olejkiem magdaleny
owinięty chustą weroniki
 
zasnąłeś z otwartym
okiem zielonym
 
chcą cię teraz zabrać
nie oddam nikomu
bo to jak okraść siebie

gdyby wykradli

to wrócisz po czasie
(bo zatęsknisz do mnie )

choćby złotem wyszywany
 
to jednak cudzym
marzeniem


liczba komentarzy: 14 | punkty: 21 | szczegóły


  10 - 30 - 100  



Pozostałe wiersze: przed myśli narodzeniem, ziarenko maku dla siewcy, czekając na listopadowe leonidy, z głosów wieczora, nie byłeś jedyny w wykonywaniu kocich ruchów, dobra podobnie jak genów nie sposób wydłubać, nie musiałaś przyprowadzić do ogrodu bajek by częstować, ujrzałem cię jako nieokreśloność która nie znosi sztywności, tu filmu nie będzie zbyt polski, nie potrzebuję chusteczek spod ściany płaczu, pierwsza cygańska…, przegwizdana miłość, wypominkowe wspominki, podobno poeci zmyślają zapachy kolory i..., nad los angeles nie widziałam wniebowzbitych, mężczyzna jest, dla nóg w kolorze wenge, litania do zielonych aniołów, zielone anioły, i nie poradzisz nic magu mój gdy, potrzebuję otwartych dłoni, postscriptum, zamąciłeś w głowie, zaokrąglij do dziesiątek albo nazywaj mnie jak chcesz, rozkładam parasol ochronny, ale oni nie piszą wierszy, i co z tego, na dzień przed rozdaniem, to nie sen lato spędzimy w oknie, czekam, natrę cię, amaranta, moja nartostrada, proszę, kołysanka dla leniwej, szeherezado, modlitwa błagalna, na małej scenie, napis, kolejka dla wszystkich, tylko tyle, zimno mi, najpierw, zmieniłam kolor włosów, potem, skutek dowodów miłości, tym nienapisanym, patriota, asekurant, oczyszczenie, marchewka i kij, dekalog kalego, w innym terminie, może nawet, usta pełne braku, kolejność jest ważna, faux pas, syzyfowi, słowo na niedzielę, geometria lustra, moje niebo nie jest czyste, zakichany adres, drzewom, między światłem a cieniem czyli tam i z powrotem, niepokoju gra w klasy, tam, gdzie uzgodniliśmy miłość, wyprzedaż, podarunek słońca, trzytakt, nowe uczesanie tajemnicy, brodawka, nie deptać jezior, taniec na moście nadziei, fałszywa alternatywa wykluczająca, będzie potrzebny ślusarz, czakram, modlitwa dziękczynno-błagalna, tyle, uwaga łapacze snów, a moje imię 1/2, pycha, niby taka sama jak inne a inna, nie oczekuję, wymagam, jutro nie nadchodzi, obrazek z la rambla, wyrwana z kontekstu, pewna niepewność, nieświadomość królika, biała samba, do Pana Tabelki, świadek, ona on i księżyc, pragnienie, pamiętliwa, ręce, znaleziona, chwile na linie, motyl zamiast, nie mogę sięgnąć, blues męskich koszul, zagraj, choć to nie piątek, moze ktoś widział gumkę, czy można tańczyć, spacer po pont des arts, błękitny pies, jesienna prośba, ślady stóp, dla tej, vangogi, tasiemka od uroków,

Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


kontakt z redakcją






Zgłoś nadużycie

W pierwszej kolejności proszę rozważyć możliwość zablokowania konkretnego użytkownika za pomocą ikony ,
szczególnie w przypadku subiektywnej oceny sytuacji. Blokada dotyczyć będzie jedynie komentarzy pod własnymi pracami.
Globalne zgłoszenie uwzględniane będzie jedynie w przypadku oczywistego naruszenia regulaminu lub prawa,
o czym będzie decydowała administracja, bez konieczności informowania o swojej decyzji.

Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1