5 june 2015
deus ex machina
próbuję usłyszeć to raz jeszcze
podobnie w słowa układają się wiersze
mech zdobi kamienie, które wiadomo leżą wiecznie i nikt
nie zawraca ich z drogi
nikogo więcej poza mną na tej drodze. nie ma ludzi za to ptaki są wszędzie
ożywają na drzewach jak liście,
tylko zamiast w dół lecą coraz wyżej, jakby to do czego wyciągam ręce
nie było mi przeznaczone
widzę morze, a słyszę niebo.
słońce bez trudu wzjedzie wszędzie, nie potrzebuje martwić się
o miejsce. gdybym była słońcem mrużyłbyś oczy na mój widok. pragnął ciepła
z trudem opanowywał pragnienie. po zachodzie byłbyś księżycem, który czuwa.
może to już nie kamienie.
12 april 2021
SynMarnotrawny
12 april 2021
RENATA
12 april 2021
RENATA
12 april 2021
Satish Verma
11 april 2021
wiesiek
11 april 2021
Satish Verma
10 april 2021
martini
10 april 2021
Satish Verma
9 april 2021
wiesiek
9 april 2021
Satish Verma