3 grudnia 2018
Zastój
Grudzień, wieczór.
Ptaki nie śpiewają, maciejka nie pachnie, żaby
zeszły do piwnic, łazienek i schronów.
Zziębnięta samotność zaplątała się w szary szlafrok,
kształt człowieka i Sonatę Księżycową.
Zasypia.
Kudłata suka goni zające na łące, łąka chrapie.
Ogień w kominku opowiada bajki,
z których nie cieszą się drzewa.
Rośnie noc ( jak czarna drożdżówka ),
ciemność za oknem lgnie do szyb.
Na parapecie, po cieplejszej stronie powietrza,
tańczą dwie świece.
Drzwi są zamknięte, o ściany obija się tęsknota.
Tylko ona wciąż czuwa.
11 maja 2025
Yaro
11 maja 2025
wiesiek
11 maja 2025
Marcin Olszewski
11 maja 2025
Marek Jastrząb
11 maja 2025
violetta
10 maja 2025
wiesiek
10 maja 2025
dobrosław77
10 maja 2025
AS
10 maja 2025
sam53
9 maja 2025
wolnyduch