11 października 2016
Kintoki
To co noszę w sobie
w tym najbardziej niepewnym miejscu
To pewność że dobre jest to co nierozpoznane
że kromka pasuje do dżemu
poprzez masło
To w co wierzę
to wiara w wiarę ponad wszelką nadzieję
ponad szczęście osobiste
prywatne intymne światy
kombinacje znaczeń i bezznaczeń
bez względu na to która jest godzina
pora roku
rasa
planeta
To co teraz widzę
to szczęście
niewysłowione i niewyrażalne
bez żadnych sensownych uzasadnień
To ku czemu biegnę
To wolność od nóg
pośpiechu
znaczeń
22 listopada 2024
wierszejeśli tylko
22 listopada 2024
Pod miękkim śniegiemJaga
22 listopada 2024
Liście drzew w czerwonychEva T.
22 listopada 2024
Potrzeba zanikuBelamonte/Senograsta
21 listopada 2024
Drżenia niewidzialnych membranArsis
21 listopada 2024
21.11wiesiek
21 listopada 2024
Światełka listopadaJaga
21 listopada 2024
4. KONTAKT Z RZECZYWISTOŚCIĄBelamonte/Senograsta
20 listopada 2024
FIANÇAILLES D'AUTOMNEsam53
20 listopada 2024
2011wiesiek