29 sierpnia 2016
Quo vadis Homo - grafomania I
Oto jest przybył
On Anioł upadłej godziny
W nicości srebrem zanurzony życia
W złoto i błękit niebiańskich porównań
wzbił się
niebezpieczny i piękny
posłuchaj
Wyzwolić przybył formę okiełznać niezwłocznie
schronić w cieniu widoczne ukazać ukryte
W nicość zamienić ten czas co nie spocznie
zanim w pył i nicość wszelkie zetrze życie
Idziesz przed siebie lecz sam nie wiesz dokąd
I wierzyć śmiesz na przekór wszem bogom
przed siebie krocząc niezbadaną drogą
że sens mają tylko te słowa co mieć go nie mogą
Nie mieszka tu przecież zwierz nawet najmniejszy
I Diana trawy nie musnęła piętą
więc gdzie idziesz człowieku w uporze zacięty
wierząc że graal czeka tuż tuż za tą ścieżką
22 listopada 2024
niemiła księdzu ofiarasam53
22 listopada 2024
po szkoleYaro
22 listopada 2024
22.11wiesiek
22 listopada 2024
wierszejeśli tylko
22 listopada 2024
Pod miękkim śniegiemJaga
22 listopada 2024
Liście drzew w czerwonychEva T.
22 listopada 2024
Potrzeba zanikuBelamonte/Senograsta
21 listopada 2024
Drżenia niewidzialnych membranArsis
21 listopada 2024
21.11wiesiek
21 listopada 2024
Światełka listopadaJaga