23 maja 2014
Nic takiego
Z Nic w nic
Z ciemności w otchłanie
Z pieczar mózgu pieczarki
ot tak
na śniadanie
Wdycham przemijanie
Kiedyś powód każdy był dobry
choć nie znał przyczyny
A katechizm i powołanie
wybijała mi siostra
miarowo linijką na ręce
i najadłem się wstydu
Jak daleko odszedłem Boże
od Ciebie
od czystości błękitnego lodowca
od prostoty i mocy atomowej syntezy
wewnątrz ostatniego słońca
Kiedy mijam przystanek
kiedy widzę jak nocny stróż patrzy na zegarek
jakby próbował oczami przyśpieszyć własne przemijanie
odczuwam cień radości że przecież jeszcze nie umarłem
Przecież jeszcze żyję
choćby złudzeniami
choćby powolnym ko...
6 listopada 2025
Belamonte/Senograsta
5 listopada 2025
sam53
5 listopada 2025
sam53
5 listopada 2025
ajw
5 listopada 2025
wiesiek
5 listopada 2025
wiesiek
5 listopada 2025
Yaro
5 listopada 2025
Belamonte/Senograsta
4 listopada 2025
sam53
4 listopada 2025
Yaro