21 marca 2012
Żółcienie
Idę w żółci żółtej mgły przez bagno
zgniłą żółcią namokłych miejskich trocin
Siedzę w tramwaju nogami nad psim klozetem
wokół śmierdzące barany i kozy
nie znają mydła, używał je człowiek Jezus
mył ręce pachy pachwiny i stopy.
Skrzeczą szeptem Żyd podejrzany człowiek
i śmierdzą brudem myśli pokoleń
puchną trawą ssą żółcienie
Podmiejskim wracam
do pachnącej moczem bydła stajenki
wyjących zwiastowanie płotów
jutro jak od wieków Jutrzenka pierwsza zaświeci.
10 sierpnia 2025
Bernadetta
10 sierpnia 2025
absynt
10 sierpnia 2025
absynt
10 sierpnia 2025
wiesiek
10 sierpnia 2025
Arsis
10 sierpnia 2025
j.m.wawrzyn
10 sierpnia 2025
Jaga
9 sierpnia 2025
wiesiek
9 sierpnia 2025
absynt
9 sierpnia 2025
absynt