29 listopada 2010
Spróchniałe drzwi
Już jesień widać na rysach twarzy,
a my wciąż czekamy
co nowego się przydarzy.
Śnieg wieje w sień
przez spróchniałe drzwi,
a my wciąż czekamy
na nowe sny.
Strach w ogrodzie trzasł
i z hukiem padł,
liście z gruszy
strąca młody grad,
a my wciąż czekamy
na drugiego kota, psa.
Pora spać, pora śnić
co naprawdę się zdarzyło,
co minęło a co warto było.
3 maja 2024
M1absynt
3 maja 2024
można możnasam53
3 maja 2024
0305wiesiek
3 maja 2024
źródło wiarysam53
3 maja 2024
o świciesam53
3 maja 2024
Ciscollo!Arsis
3 maja 2024
Co wiesz o bólu?Voyteq (Adalbertus) Hieronymus von Borkovsky
2 maja 2024
Słodkavioletta
2 maja 2024
Palce do bokukb
1 maja 2024
Chciałem ci powiedzieć…Arsis