24 listopada 2010
Winda
Stoimy w windzie.
każdy odwrócił twarz w swoją stronę.
dla mnie zabrakło strony.
nasuwam czarny kaptur myśli spóźnionych.
winda nigdzie nie jedzie.
nikt nie wybiera piętra.
nerwowi przebierają nogami,
poprawiają kapelusz, chustki, rękawiczki,
odczytują stare sms-y.
gestami upewniają się, że są.
5 marca 2025
Marek Jastrząb
5 marca 2025
ajw
5 marca 2025
ajw
5 marca 2025
ajw
5 marca 2025
absynt
5 marca 2025
absynt
5 marca 2025
absynt
5 marca 2025
wolnyduch
4 marca 2025
absynt
4 marca 2025
Yaro