24 listopada 2010
Winda
Stoimy w windzie.
każdy odwrócił twarz w swoją stronę.
dla mnie zabrakło strony.
nasuwam czarny kaptur myśli spóźnionych.
winda nigdzie nie jedzie.
nikt nie wybiera piętra.
nerwowi przebierają nogami,
poprawiają kapelusz, chustki, rękawiczki,
odczytują stare sms-y.
gestami upewniają się, że są.
10 sierpnia 2025
Bernadetta
10 sierpnia 2025
absynt
10 sierpnia 2025
absynt
10 sierpnia 2025
wiesiek
10 sierpnia 2025
Arsis
10 sierpnia 2025
j.m.wawrzyn
10 sierpnia 2025
Jaga
9 sierpnia 2025
wiesiek
9 sierpnia 2025
absynt
9 sierpnia 2025
absynt