24 sierpnia 2022
Miejsce oczekiwania
Lubisz noc? Ja lubię ją pewniejszą. Wyśnioną wcześniej, choć okrytą szalem melancholii…
Wybacz, jeśli właśnie tak, ale w ciszy dopada mnie ból tęsknoty.
Księżyc wschodzi
i zachodzi, srebrzy się i płynie…
Lubisz dzień?
Słońce
na twarzy.
Pomiędzy
palcami
rozedrgany blask.
*
Na widnej ścieżce ogrodu
zarys wysokiego drzewa,
pocięty mrokiem głębokiej rozpadliny.
Nie.
To
nie
drzewo.
To krzak dzikiej róży o ustach czerwonych, o płonących ustach,
bądź szelest jaśminu, bzu,
co zaszedł mi cieniem znienacka drogę, co omiata mnie i kusi wonią aromatu…
Bądź.
Będziesz
tam?
Jesteś? Bądź…
Ja będę.
Wpatrzony w przestrzeń…
W ekstazie oczekiwania
i w niemodnym garniturze.
Wybacz, jeśli
właśnie tak…
Co mam
dla ciebie?
Jedynie wytarte metafory. Wylęknione i tęskne…
Na cóż
komu
one, na co…
Ale, jeśli lubisz. Jeśli…
Spójrz!
Kwiat się przede mną otwiera najpiękniejszy, sperlony od łez, od rosy, od deszczu…
Bądź…
Stoję i czekam.
Na piaskowej
ścieżce,
na żwirku alejki…
W liściach
tkliwy
migot słońca.
Znad jakich źródeł przybywa?
Znad jakich łąk?
Znad jakich zagajów rozrzuconych echem?
W kulminacji
łodyg,
płatków, korzeni…
W brzęku pszczół w koniczynie. Wśród zgiełku ptaków śnię… Chwytam twoją dłoń.
Zaciskam…
… obejmuję
próżnię,
tuląc się
do powietrza…
… … do niczego…
Dotykam rzeczy, milczące przedmioty.
Pod baldachimem rozłożystego drzewa drewniany stolik, odsunięte krzesło.
Na stoliku dzbanek z herbatą.
Otwarta książka z zakładką, której strony przerzuca wiatr, czytając to, co jest napisane
o nim…
Gdzieś, coś przeminęło…
Zabrzęczało…
Zastukało o blaszaną konewkę…
W błękitnym niebie
biała smuga
po odrzutowcu…
I znowu wiatr,
co kołysze gałęziami…
Wybacz, jeśli właśnie tak. Ale ― nie potrafię inaczej…
(Włodzimierz Zastawniak,2022-08-24)
***
https://www.youtube.com/watch?v=lChKe2VQV0I
27 lipca 2025
wiesiek
27 lipca 2025
sam53
26 lipca 2025
Kreton
26 lipca 2025
wiesiek
26 lipca 2025
dobrosław77
25 lipca 2025
violetta
25 lipca 2025
sam53
24 lipca 2025
Bezka
24 lipca 2025
Belamonte/Senograsta
23 lipca 2025
Marek Jastrząb