Natali | |
PROFIL O autorze Przyjaciele (40) Poezja (100) Fotografia (20) Grafika (27) Pocztówka poetycka (12) Dziennik (2) Handmade (2) |
Natali, 12 lutego 2011
dwa pudełka zapałek
drobne patyki z głowami jak w lukrze
odpalam
pierwsza wcale się nie zapaliła
niedoświadczenie
pozostał lekki swąd
druga szybko zgasła
ale dym
trzecia długo płonęła
zrobiło się nawet ciepło
w końcu musiała zgasnąć
poparzyła nie tylko palce
bolało
sięgam po czwartą
już wypalona
ciekawsze wydawały się
gdy były jeszcze nie odkryte
już ich nie chcę
nie potrzebuje
odłożę je tam
gdzie znalazłem
na dotkniętej doświadczeniem drodze
dla nich zostawię
niech mają swoją chwilę
złudnej nadziei
Natali, 27 października 2012
żaluzje kroją świat
na pięciolinie
deszcz chlapie w takt
ostatnie akordy
jesiennego bluesa
liściana crotchet brzmi
co ćwierć na przemian z długą pauzą
przerywa śpiew na wiele taktów
aż do maja
długie wieczory próbują
zanucić minione lato
Natali, 15 lutego 2011
wczoraj potok słów
nieprzemyślanych
kwiaty powiędły we włosach
w nieładzie spadają
jak gorzkie krople
do beczki miodu
nogi zastygłe od uniesień
w tańcu bez końca
rano obudziło myśli
o niczym
myśli chcą obudzić
zapomnienie poranne
o tobie
wszystko zostało
po staremu
Natali, 21 listopada 2011
lody północy
magma tryska z głębiny
siedem cichych dni
Natali
zmienię w siedem
przegadanych nocnymi
uniesieniami
Darek
cierpienie lodu
siedem nieprzespanych zmaz
tryska magmą
Szel
rozpuszczę lody
wulkan ugaszę twoim
cichym pragnieniem
Darek
zbocze wulkanu
rośnie pod naporem law
czerwony gejzer
Szel
.
Natali, 17 września 2011
z wysiłkiem goni lepsze jutro
depcze marzenia
płaci wysoką cenę
przyjaciółmi po dwieście
dziećmi znacznie więcej
chce dotknąć złudnego nieba
więc godzi się na ciężkie cumulusy
w pędzie potyka się i pada
odchodzi za porozumieniem stron
w kącie sali
stłumionym piskiem nowoczesnej aparatury
czas nie ma już więcej czasu
świat zamierza odpocząć
Natali, 3 lutego 2012
co stanie się
gdy ponownie zaciśniesz
tłuste palce na kruchej łodydze
lepki sok ocieknie
wytrawi rozdartą zieleń świeżych liści
pożerających płatki by przetrwaniem
uzupełnić ciąg naturalnych zdarzeń
nie licząc limesa
masz zdolność zabijania
równie silną
jak ona patent na przeżycie
Natali, 23 marca 2011
zimne słowa
trudne treści niosły
czyny dotykały
głośnych strun
bolało
czas obudził
słońce
lody uwolniły
potok
samotnie popłynął
rozlał zielenią
po marcowych łąkach
wiosenne marzenia
szumem skrzydeł ptasich
treli rzewnym brzmieniem
kołysaniem wersów
wymyślony
stałes się spełnieniem
* http://www.youtube.com/watch?v=drvtDcpB9zA
Natali, 4 stycznia 2012
głowa omotana pozorną linią
zetknięcia nieba i ziemi
pod palcami
bruzdy i zmarszczki
naszej drogi
zbyt nagłe zwroty
rysują przeciwne kierunki
fiordy klify
kartoflisko
krwawi
prawda
nikt przy starcie nie obiecał
że będzie gładko
abs nie działa od dawna
serpertyną zbliżamy się do celu
promień coraz krótszy
siła odśrodkowa planuje
inną trajektorię
przed upadkiem
zdążę wyśnić ramiona
Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.
17 maja 2024
Tęsknoty byt intencjonalnyDeadbat
17 maja 2024
1705wiesiek
16 maja 2024
Kremvioletta
16 maja 2024
Śladem Strusia PędziwiatraMarek Gajowniczek
15 maja 2024
1505wiesiek
15 maja 2024
ToastJaga
14 maja 2024
Szczęścievioletta
14 maja 2024
Z pamiętnika duszyMisiek
14 maja 2024
Wyznanie majoweArsis
14 maja 2024
Z dymem pożaruMarek Gajowniczek