13 kwietnia 2011
***
ziarna rozsiane ustami
po różowych polach
drobnymi perłami
zastygają na wierzchołkach
wzgórz i w dolinie
skraplają się
płynąc linią w łódce dłoni
za woalem gładkość
wilgoci strumień wypłenił
zagłębienia
odgłosy przepływów
odbijają się echem
westchnień brzemiennych
w spełnienia
czekają na kiełkowanie
22 lutego 2025
Eva T.
22 lutego 2025
violetta
22 lutego 2025
Eva T.
22 lutego 2025
wolnyduch
22 lutego 2025
wolnyduch
22 lutego 2025
wiesiek
22 lutego 2025
wolnyduch
22 lutego 2025
wolnyduch
22 lutego 2025
absynt
22 lutego 2025
absynt